Wypad nad jezioro cz. 1

Były wakacje. Drugi ich miesiąc spędzałem w domu. Robiliśmy częste wypady do pobliskich ośrodków wypoczynkowych w szczególności w weekendy. To był początek sierpnia. Z kumplami i z paroma koleżankami wybraliśmy się nad jeziorko. Już w pociągu wypiliśmy po parę piwek. Jako że piwo to napój moczopędny poszedłem się załatwić. Gdy wyszedłem z przedziału zauważyłem że wyszła za mną również Agnieszka.  
- Mnie się bardziej chce - powiedziała, - Puść mnie pierwszy.  
- Zrobimy to razem - odpowiedziałem.  
Weszliśmy razem do wc. Agnieszka bez krępacji zdjęła dżinsy i majteczki i zaczęła się załatwiać. Z drugiej strony ciężko żeby się krępowała w końcu widzieliśmy już co tam mamy po niezłej grupówce parę miesięcy temu. Na widok jej gołej cipki zaczął mi stawać. Gdy skończyła wyciągnąłem swoją pałę która już była w półwzwodzie i zacząłem lać. Po wszystkim wyciągnąłem fajki i zapaliliśmy. Gdy tak staliśmy i gadaliśmy zacząłem Age macać po kroczu mówiąc jej jaką ma śliczną cipkę. Niby się opierała ale w końcu zapytała czy nie chciałbym zamoczyć w niej języczka. Odpowiedziałem że bardzo chętnie ale najpierw musi mi wziąć do buzi. Stanęła przede mną i zaczęła mi rozpinać spodnie patrząc mi w oczy. Gdy zostałem w samych slipkach uklękła przede mną i zaczęła lizać główkę wystającą z majtek. Następnie zdjęła majtki zębami i zaczęła ssać moje duże jaja, później lizała go od jaj po nasadę aż w końcu zatopiłem się w jej ustach. Brała go aż do gardła krztusząc się czasami ale ciągła niesamowicie. Musiałem jej przerwać bo zacząłem dochodzić. Teraz ja jej ściągnąłem spodnie i zacząłem ją lizać po wilgotnych majteczkach bo już zaczęła puszczać soki. Wślizgnąłem się języczkiem pod materiał jej majteczek docierając do pulchnej muszelki. Ściągnąłem jej majteczki i teraz zatopiłem się jak dziki w jej szparkę liżąc jej wargi, potem bawiłem się jej łechtaczką i wchodziłem językiem do jej szparki zlizując przy tym litry jej soków z rozgrzanej cipeczki. Aga jęczała dość głośno i bałem się że zaraz zleci się tłum pod kibel. Lizałem ją chyba z 10 min aż doszła. Cała drżała wygięta do tyłu jej muszelka ociekała jeszcze większą porcją soków które wszystkie zlizałem.  
Wypnij się księżniczko muszę cię wyruchać - oznajmiłem.  
Bardzo chętnie nabiję się na twoją dużą pałę - odpowiedziała.  
Gdy się wypięła zacząłem swoją pałą drażnić jej otworek mieszając swój śluz z jej sokami.  
W pewnym momencie pchnąłem z całej siły aż Aga krzyknęła i rozpocząłem jebanie ślicznej koleżanki. Posuwałem ją z 10 min. i żałowałem że nie mamy więcej czasu.  
Chodź dojdziemy razem - zaproponowała. OK - powiedziałem. Po jakiś kolejnych dwóch minutach Agnieszka oznajmiła że dochodzi więc zacząłem ją ruchać coraz szybciej i gdy ona zaczęła szczytować jej cipka zacisnęła się wokół mojego chuja jeszcze bardziej. Pchnąłem jeszcze ze dwa razy i wystrzeliłem strugami spermy w jej cipkę. Dawno żadnej nie przeleciałem więc spermy było mnóstwo tym bardziej że mam obfite wytryski. 5 do 6 strzałów to norma przy waleniu konia np. w dupace jeszcze więcej także sperma zaczęła wyciekać z cipki koleżanki. Wylizała mi chuja do czysta, wytarła cipkę i poszliśmy do przedziału. Nieźle zapowiada się ten wypad - pomyślałem.  
Po przybyciu na miejsce rozbiliśmy 3 namioty. Mi wypadła 2-jka w której miałem spać z Cinkiem. W pozostałych bigbrat ze swoim kumplem i z Chomikiem, a w następnym Agnieszka i jej 2 koleżanki. Po rozbiciu namiotów poszliśmy się wykapać. Ach jak ja dawno nie miałem okazji popatrzeć na bigbrata w samych majtkach. Pała mu ledwo się mieściła w obcisłych kąpielówkach przez co zwracał uwagę dużej ilości dziewczyn i zresztą chłopaków też. Na plaży było mnóstwo ślicznych soczystych cipek i ładnych chłopaków ze swoimi sprzętami ukrytymi tylko pod cienka warstwą materiału. W tłumie wypatrzyłem śliczną ok. 14 letnia dziewczynę o czarnych włosach, z dużymi jak na jej wiek piersiami i prześlicznego chłopaka (chyba jej brata lub chłopaka, na oko 15-16 lat), blondyna o niebieskich oczach ze ślicznie wyrzeźbioną klatką piersiową, w kolorowych kąpielówkach odznaczających się dużą wypukłością. Zastanawiałem się jak by tu zagadać żeby ich bliżej poznać. Życie samo napisało scenariusz. Podczas wygłupów w wodzie nagle wyskakiwałem po piłkę wpadł na mnie mój obiekt pożądania, chłopak o niebieskich oczach. Upadł i skaleczył się w rękę. Podniosłem go i zaproponowałem pomoc gdyż miałem podręczną apteczkę. Zgodził się i poszliśmy do mojego namiotu. Chciała pójść z nami też jego jak się okazało dziewczyna, ale z wyraźną ironia w głosie powiedział że sobie poradzi sam. Kazałem mu usiąść w namiocie cały czas obserwując go czy raczej bezczelnie gapiąc się a wręcz pożerając go wzrokiem. W porę się kapłem że zaczyna mi stawać i zająłem się bardziej opatrunkiem niż myślami o nim.  
Wyciągnij rękę i połóż na moim kolanie - powiedziałem. Jego dotyk był jak porażenie prądem. Spojrzałem na niego i zauważyłem że wzrok ma wpatrzony w moje krocze. Nie reagując spojrzałem na jego kąpielówki. Ehhhh co za widok. Jeszcze mokry materiał uwidaczniał dwa duże jądra poniżej ślicznego wałeczka który kończył się przy gumce od kąpielówek. Byłem tak podjadany że musiałem coś wymyśleć. Niby niechcąco upuściłem rolkę bandaża która spadła mu w krocze i od razu sam postanowiłem ją z tamtąd zabrać żeby czasami mnie nie uprzedził. Biorąc rolkę bandaża przejechałem mu po całej długości jego pały. Zapulsowała pod moja dłonią i zrobiła się większa. Spojrzeliśmy sobie w oczy i żeby zakończyć krępującą ciszę zapytałem jak ma na imię.  
Sebastian - przedstawił się. Lukas - odwzajemniłem uścisk dłoni.  
- Dziewczyna z którą tu jesteś to twoja siostra czy jesteście parą?
- Jesteśmy ze sobą. Od jakiś 2 miesięcy.  
- Ładna - powiedziałem.  
- No to fakt jest śliczna ale strasznie kapryśna. Chyba jej się spodobałeś bo zauważyłem że się  
na Ciebie gapi. Zresztą trochę się o to posprzeczaliśmy.  
- Ty też jesteś ładny - rzuciłem nie zważając na możliwą reakcję. Spojrzał na mnie i  
uśmiechając się rzekł - To jest nas dwóch. He świetna reakcja - ucieszyłem się w myślach.  
Zrobiłem mu opatrunek i umówiliśmy się że wpadną wieczorem na dyskotekę. Są stąd więc nie będzie żadnego problemu - dodał.  
Wieczorem odpicowaliśmy się wszyscy i ruszyliśmy na dyskotekę do lokalu który znajdował się na terenie ośrodka. Zajęliśmy duży stół, zamówiliśmy cos do picia i zaczęła się zabawa.  
Ok. 21. 00 przyszły moje seksualne "obiekty”. Przedstawiłem ich i przysiedli się do nas a właściwie usiedli koło mnie. Przy mnie Ola bo tak miała na imię i obok niej Seba. Gadaliśmy, piliśmy i tańczyliśmy. Ok. 24. 00 wszyscy mieliśmy już nieźle w czubie. Sebastian najbardziej z nas się spił więc postanowiliśmy że położy się i prześpi u mnie w namiocie. Zaprowadziłem go i ułożyłem w namiocie. Wróciłem do lokalu i postanowiłem zrealizować plan. Zacząłem tańczyć z Olą, aż w końcu zaproponowałem że się przejdziemy. Zaczęliśmy spacerować po plaży rozmawiając o pierdołach. W końcu stanąłem i obruciwszy Olę naprzeciwko siebie powiedziałem jej że strasznie mi się podoba. Zmieszała się, ale opowiedziała że ja jej też się podobam. Pocałowałem ja w usta. Odwzajemniła pocałunek lecz zaraz się cofnęła.  
- Mam chłopaka - rzuciła.  
- Szkoda młodości dla związku. Z drugiej strony upił się więc ma pecha.  
Pocałowałem ją jeszcze raz tym razem wnikając do jej ust językiem. Odwzajemniła pocałunek. Całowałem ją w usta, później przeniosłem się na szyję. Ola cichutko jęczała. Złapałem ją za pierś całując ją cały czas. Chciała się oderwać lecz przycisnąłem ją do siebie jeszcze bardziej.  
- Chodź - wziąłem ją za rękę i pobiegliśmy w stronę małego lasku. Będąc tu już setny raz wiedziałem ze do jednego z domków można wejść z tyłu bez klucza. Zapaliłem świeczkę pozostawioną już kiedyś prze ze mnie. Zaczęliśmy się znowu całować, lizałem ją po szyji.  
Całowałem i wwiercałem się języczkiem w jej uszko co doprowadzało ja do coraz większego podniecenia. Ściągnąłem jej ramiączka z sukienki i sukienka opadła cała na ziemię a Ola została w samym staniku i stringach. W spodniach od razu zrobiło mi się ciasno.  
- Jak daleko chcesz się posunąć? - zapytała. Do samego końca - uśmiechnąłem się. Pozwól mi bo tak strasznie mi się podobasz.  
- Jestem dziewicą. - Nic nie szkodzi będę delikatny. Obiecuję - i zacząłem ściągać jej staniczek a z pod niego wyskoczył piękny biust prześlicznej dziewczyny. Dossałem się do jej sutków i ssałem raz jeden, raz drugi, Ola już pewnie była mokra bo strasznie jęczała. Rozebrałem t-shirta i ściągnąłem spodnie zostając tylko w majtkach. Mój kutas w pełnym wzwodzie i tak się w nich nie mieścił wystając ponad gumkę. Wziąłem jej rękę i go na nim położyłem jednocześnie liżąc jej wspaniałe piersi. Ola waliła mi konia a ja jedną ręką zjechałem do jej mokrej już cipki. Odchyliłem pasek stringów i zacząłem powolutku wkładać w nią palec. Jęczała i sapała jakbym ją już ruchał.  
- Robiłaś już kiedyś loda? - zapytałem.  
- Tak, parę razy Sebastianowi. Spuszczał ci się do buzi? Nie, jakoś nie chciałam. Weź go do buzi słoneczko. Ola uklękła przede mną i zaczęła lizać główkę, później całego aż po jaja. Wreszcie wzięła go do ust. Rozkosznie - pomyślałem. Postanowiłem że spuszczę się jej do buzi a wiele nie brakowało bo strasznie podnieciła mnie sytuacja w której dziewica robi mi loda. - Spuszczę ci się do buzi, posmakujesz i pewnie ci się spodoba.  
- Ok, mogę spróbować. Jesteś bardzo seksowny i męski. Seba to jeszcze dziecko - zaskoczyła mnie tym stwierdzeniem.  
- Uważaj lecę - ostrzegłem. Pierwsze dwa strzały do buzi. Następnie wyciągnąłem pałe i strzelałem jej na twarz by skończyć znów w jej ustach. Jej twarz była cała w spermie.  
- Smakowało?  
- Taaak.  
Położyłem ją na starym tapczanie, rozchyliłem nogi. Ujrzałem wygoloną, pulchną, różowiutką, śliczną cipunie. Przyssałem się do niej jak pijawka. Zacząłem lizać jej wargi, raz jedną raz drugą. Rozchyliłem je palcami i zacząłem penetrować jej dziurkę językiem. Po paru minutach zostałem uwięziony między jej udami na skutek potężnego orgazmu jaki trawił moja nową koleżankę. Postanowiłem rozgrzać ją znowu bawiąc się jej łechtaczką. Twarz miałem cała mokrą od jej soków które zlizywałem z jej różowej pizdeczki. Z cipki przeniosłem się na brzuszek i lizałem ją coraz wyżej. Gdy spotkały się nasze usta mój pulsujący kutas ocierał się jej o dziewiczy otworek. Przyłożyłem go do cipki i zacząłem lekko wpychać. Rozkosznie ciasno - pomyślałem. Gdy wszedła już cała główka Ola zasyczała z bólu. Postanowiłem dobić do drugiej przeszkody. Gdy poczułem jej błonę wycofałem się lekko i zacząłem poruszać delikatnie do przodu i do tyłu. Po 5min. postanowiłem uczynić ją kobietą. Założyłem jej nogi na ramiona i pchnąłem mocniej. Ola krzyknęła z bólu a po błonie dziewiczej nie było już śladu. Zacząłem ją ruchać zwiększając coraz bardziej tempo. Młoda zaczęła sapać i wręcz krzyczeć z rozkoszy. Właśnie przeżywała pierwszy orgazm. Po ok. 10 min. postanowiłem że zmienimy pozycję. Kazałem jej uklęknąć na tapczanie i wypiąć do mnie dupcie. Ach co za cudowny widok młodziutkiej cipeczki i jej ślicznego oczka powyżej cipeczki. Ruchałem ją teraz od tyłu. Naśliniłem palec i zacząłem pieścić jej odbyt. Powoli przekraczałem granice jej zwieraczy. Teraz ruchałem ją w cipkę i waliłem jej palcówkę w dupcie, dokładając jeszcze jeden palec. W międzyczasie przeżyła chyba jeszcze ze dwa orgazmy. Na koniec usiadłem na kanapie i kazałem jej się nabić na moją pałę dupeczką. Postanowiła spróbować. Bolało ale była tak podjarana że dała rade. Zaczęła się unosić i opadać i tak jeździła na moim chuju z 10 min. jednocześnie liżąc się ze mną i bawiąc się swoja pizdeczką. Po 10 min eksplodowałem w dupci Oli. Był to jeden z najmocniejszych orgazmów w moim życiu. Padłem wykończony. Ola gdy zeszła z chuja, zaczęła jej moja sperma wyciekać z dupci i leciec po nogach. Powycierała się trochę i postanowiliśmy wrócić na imprezę. Okazało się że wszyscy znajomi udali się do namiotów. Poszliśmy na pole namiotowe. Tam jeszcze bigbrat z chomikiem pili browara przed namiotem. Ja postanowiłem obudzić Sebastiana i położyć się spać.  
W namiocie spał już cinek nieźle ponoć się uchlał. Zamknąłem namiot. Położyłem się obok cinka i….. Jak tylko pomyślałem że cinek na którego miałem ochotę od dawna leży koło mnie to…… Nie. Bez sensu. Nie będę wykorzystywał sytuacji gdy kolo śpi. Laske sobie już robiliśmy także z seksem chyba też nie będzie problemu. Może jutro…….  

C. D. N.

lukas

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2604 słów i 13483 znaków.

4 komentarze

 
  • Helen57

    Bardzo fajne wakacje ! Spotkanie z dziewicą

    9 cze 2020

  • Wampu

    jedyne opowiadanie po filmie dla dorosłych i cioci Ani mnie podniecilo :P

    7 gru 2012

  • Patti

    Dajesz nastepna czesc :D

    6 gru 2012

  • Wampu

    Czekam na cz 2 świetne!!!

    6 gru 2012