Prostytutka - moja fantazja cz. 1

Prostytutka - moja fantazja cz. 1To moja, jedna z najbardziej ekscytujących fantazji. Otóż… wyobrażam sobie, że zostałam sprzedana do domu publicznego! I zmuszona do zostania prostytutką! Jedno z największych upokorzeń, jakie można sobie wyobrazić!!!

Do tego… mam zachowywać się jak prostytutka! Uśmiechać się do klienta… Być na każde jego skinienie… No i oczywiście, spełniać każdą jego zachciankę…  
Boję się myśleć, co to będą za fanaberie?!

No i do tego, muszę stroić się jak na dziwkę przystało… Długie kozaczki, typowo dziwkarskie muszkieterki, że szok!
Oczywiście pończochy… to obowiązek. Dziwka wszak winna nosić nylony… Stale muszę ćwiczyć ich kuszące poprawianie… żeby podniecać moim zachowaniem najbardziej nawet wymagającego klienta…

Niezbędnym ekwipunkiem dziwki musi być także minispódniczka… Jednakowóż nazywanie spódnicą, tego króciusieńkiego skrawka materiału chyba mija się z celem…

Nawet klienci nie będą musieli zadzierać mi tej kiecki do góry, żeby dobrać się do mojej piczki… Wszak ta niby „spódniczka” już jest w górze…  

Moje miejsca intymne… są na wyciągnięcie ręki… każdego… Każdego, kto tylko zechce mnie mieć… Każdy może mnie mieć, kiedy tylko zechce… A ja, zawsze i każdemu… muszę dawać…
Taka dola dziwki…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 214 słów i 1329 znaków, zaktualizowała 28 cze 2019.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto