Uwielbiam także fantazjować o tym, jak nachalnie jestem podczas sprzątania nagabywana…
Niecny pracodawca najpierw wykorzystuje każdy moment, żeby mnie podglądać… a potem każdą okazję, żeby mnie sprośnie zaczepiać… rozpustnie obłapiać…
I to chwyta mnie nie tylko za tyłek… nie tylko daje mi sążniste klapsy w pupę… z czasem tak się rozbisurmania, że ucapia mnie brutalnie za biust!
I cóż ja biedna mogę wówczas począć??? Mogę tylko, skrajnie zaskoczona… usilnie protestować… popiskiwać, jak na płoche dziewczę przystało…
Jakżeż ja lubie o tym fantazjować...
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.