Kiedy w czasie studiów mieszkałam na stancji, właściciel mieszkania - starszy mężczyzna - podpatrywał mnie gdy się przebierałam. Zrazu mnie to przerażało, ale z czasem zaczęło podniecać.
Potem celowo nie domykałam drzwi pokoju, żeby mógł zerkać. Gdy wiedziałam, że właśnie jest tuż za progiem, zdejmowałam jedną spódniczkę, by założyć drugą, albo długo delektowałam się przymierzaniem pończoch.
Natomiast najbardziej lubił mnie podglądać, kiedy brałam prysznic...
Wtedy właśnie wyobrażałam sobie, że lada moment wtargnie do mnie... A ja? Cóż ja - biedne dziewczę, będę mogła począć...
Moje piersi będą zdane na łaskę jego łapsk... a moja biedna pisia...?
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
VeryBadBoy
"Moje piersi będą zdane na łaskę jego łapsk...
a moja biedna pisia...?"
Po łazience rozchodzi się tylko głośny klask...
werwę ma, jak na dziadziusia.
Historyczka
@VeryBadBoy przepiękny rym! Jeszcze można dorymować co...
Historyczka
@VeryBadBoy i doświadczę wielu łask...
zmajstrowania mi dzidziusia...
jacek795
Dopaść taką cycatą młódkę - mhymmmmm...