. Jednak to co czuła teraz było czymś boskim. Magda oparła się rękami o tors boba i zaczęła szaleńczy galop. Jej górna część ciała takwiła w bez ruchu za to pupa wędrowała w górę i w dół z prędkością młota udarowego. Nabijała się na jego kutasa tak szybko, że ledwo można było to zobaczyć. Bobowi również się to podobało, czuł przez cięką ściankę jak jego kutas dotyka kulek. Ciasnoty ścianek jej cipki dodatkowo potęgowaną kulkami długo nikt nie mógł wytrzymać. Wreszcie po kilku minutach takiej jazdy głowa magdy odchyliła się w tył a ona sama doszła jęcząc głośno Bob zrobił to samo zalewając jej cipkę wielką salwą spermy. Teraz przyszedł czas na kulmniację. Bob odsunął się za bok a jego miejsce na łożu zajął Mały. Położył się na łożu a magdzie kazał obrócić się do niego plecami. Po uprzednim wyciągnięciu kulek zaczął się zaczął się zagłębiać w jej odbyt. Czuł jak zwieracz zaciska się na jego kutasie jednak opuszczał magdę coraz niżej. Magda starała się rozluźnić było to jednak trudne mając kij baseballowy w tyłku. Po pewnym czasię jednak niemal cały jego kutas zagłębił się w jej pupie. Pozwolił się chwilę oswoić z tym magdzie, moszczącej się na jego kutasie jak kwoce na jajach. Po czym opuścił ją w taki sposób, że leżała plecami na jego trosie. Dzięki temu jej cipka była idealnie wyeksponowana dla kolejnego chłopaka. Wykorzystał to Łysy zjawiając się przy niej szybko jak struś pędziwiatr. Przyłożył swoją wielką pałę do niej po czym zaczął ją wciskać między płatki jej cipki. Uprzednio rozciągnięta przez boba nie stawiała wielkiego oporu. Łysy wchodził w nią konsekwentnie gasząc swoją rządze przy akompaniamencie jęków magdy. Kiedy już łysy dobił do końca rozpoczęła się prawdziwie ostra jazda. Łysy oraz Mały zaczeli jednocześnie wchodzić i wychodzić z jej dwóch otworów. Na początku nieporadnie z czasem nabrali konsekwencii i dokładności silnika spalinowego. Ich dwa tłoki poruszały się w niej na zmiane ocierając się o siebie. Totalnie ją wypełniając oraz dając jej satysfakcję i rozkosz o jakiej do tąd nawet nie marzyła. Lukas w tym czasie zbliżył się do bezwolnie zwisającej z piersi małego głowy magdy i bezceremonialnie wepchnął kutasa do jej rozpalonych ust. Chwycił obiema rękami jej szyję i sam zaczął nadawać tempo całej akcii. Magda krztusiła się wypluwając co chwile śline, która ściekała jej po twarzy na pościel. Jego jednak to nie obchodziło. Obserwował tylko z rządzą jak kształt jego żołędzia odznacza się raz po raz na jej gardle dając mu tyle przyjemnośći. Zagadką dla niego było czy magda jęczy przeciągle z jego powodu czy przez dwa wielkie drągi pracujące na dole. Bob będąc przez jakiś czas biernym widzem zauważył leżący na podłodze wibrator. Chwycił go w rękę i szybko włączając przystawił u góry cipki magdy. Tego było już dla niej zbyt wiele. Zawyła głośno mimo kutasa wypełniającego jej usta i cała zesztywniała. Odpłynęła słysząc tylko dzwonienie w uszach i widząc ciemność przed oczami. Chłopcy widząc to wyszli z niej i ułożyli na łóżku. Staneli w około i zaczeli sami doprowadzać się do końca. Wszyscy czterej spuszczali się obficie na dochodzącą do siebie magdę. Zalewali jej całe ciało począwszy od wzgórka łonowego aż po twarz. Magda gdy się ocknęła poczuła się jak pączek w lukrze. Paluszkiem zaczęła zbierać z siebie sperme i wkładając do ust degustowała. Sperma chłopców smakowała świetnie z lekką nutą ananasa. Domyśliła się, że dobrze się przygotowali na dzisiaj.
Co było źle? Co było dobrze?
Może jakieś pomysły na kolejnie części? Jestem otwarty na komentarze
7 komentarzy
Starzec
Żądze!!!
glakomka
Niezłe, chociaż szkoda że czasem imiona są napisane z małej litery...nie wiem dlaczego, ale trochę mi to psuje satysfakcję z czytania nawet najlepszego opowiadania
Rusek
Dobrze się bije gruszkię przy tym tekście? Bo nie wiem, czy opyla się czytać?
ja
Dzięki za kolejną część. co do tych propozycji kolejnych rozdziałów to sam musisz chyba jednak zdecydować, w jakim kierunku to ma pójść. Bo teoretycznie Magda może się teraz bzykać z każdym i wszędzie albo w ręcz przeciwnie. Zmienić szkołę i spróbować wycisnąć coś jednak z męża haha
Pozdrawiam
CamilloVII
@anatom Raczej nie. Czytając jednak twój komentarz dochodze do wniosku, że moje opowiadania są czytane przez dzieci:/ Stwierdzam tak ponieważ twoja wiedza o anatomii stanęła w podstawówce. A teraz rączki na blat biurka i użyj internetu do czegoś pożytecznego. Dowiedz sie dziecinko co jest co i dopierwo wtedy pisz.
anatom
sutek i pierś to to samo
2@
Pisz jak sam czujesz nie baw się w koncert zyczeń-jest bardzo dobrze