Nauczycielka historii: Nocna przygoda

Nauczycielka historii: Nocna przygodaReszta dnia oraz noc minęła magdzie niespokojnie. Ciągle myślała o tym co się stało w szkole i o tym co ma stać się jutro. Była do tego stopnia przejęta, że w nocy nie mogła spać. Czuła, że musi coś z tym zrobić. Nie mogła przecież leżeć niezaspokojona obok swojego skarbu (który najchętniej zakopała by teraz kilka metrów pod ziemią). W swojej króciutkiej koszuli nocnej wyślizgnęła się szybko z łóżka. Cichutko aby nie obudzić męża zeszła po schodach do kuchni. Cel jej wycieczki był jasny -lodówka. Wiedziała, że leżą tam jeszcze dwa ogórki. Wzieła mniejszego z nich i podreptała do salonu. Odpaliła laptopa i drżącymi rękami wyszukała filmik, na którym trzech murzynów zabiera się za seksowną mamuśke. Magda założyła na uszy słuchawki i zaczeła oglądać. Film zaczął się spokojnie. Mamuśka zadzwoniła po nich a oni weszli do jej domu ubrani w bardzo skąpe stroje. Magda tymczasem chwyciła ogórek oburącz aby trochę go ogrzać zanim zacznie się właściwa akcja. Gdy był już trochę cieplejszy Magda zaczęła go sobie wkładać w usta śliniąc z pietyzmem. Na ekranie akcja powoli nabierała tempa. Aktorzy już pozbyli się spodni a mamuśka łapczywie zaczeła połykać ich wielkie czarne członki. Magda jako, że do tej pory nie miała zbyt wielu okazii do robienia loda, postanowiła w ramach treningu naśladować wszystkie ruchy aktorki. Dotykała ogórkiem swoich policzków i starała się wkładać go sobie możliwie najgłębiej. W filmie natomisat akcja weszła na kolejny poziom. Jeden z aktorów położył mamuśke na plecach i zapakował jej swojego wielkiego penisa w cipke. Podczas gdy pozostali dwaj zadowalali się jej ustami. Magda jako wierna naśladowczyni wyjeła z ust ogórka. Podwineła koronkowy dół swojej koszuli nocnej i zbliżyła warzywo do cipki. Przywarła nim i zaczeła masować wargi po wierzchu. Zataczała okręgi coraz mocniej napierając na swoją cipke i na guziczek. W tym czasie kobieta na ekranie już głośno jęczała penetrowana przez dwóch mężczyzn na raz. Magda nie myślała już o niczym chciała tylko spełnienia. Szybkim ruchem pchneła ogórka, który wniknął w jej wnętrze do połowy. Magda pisnęła przeciągle strofując się szybko w myślach. Przecież jej mąż mógł ją usłyszeć i zobaczyć co robi. Postanowiła ucichnąć po czym przyspieszyła ruchy ręką. Dopasowała ich tempo do tempa pchnięć aktorów z filmu. Napierała raz mocniej na jedną ściankę pochwy a raz na drugą. Poruszała nadgarstkiem tak aby obracać warzywo wokoło. Jej oddech przyspieszył a druga ręka powędrowała na pierś. Magda zaczeła ją masować jak ciasto. Ugniatała ją powoli ale zdecydowanie. Zgrała tempo ugniatania w taki sposób, że gdy ogórek wychodził z jej cipki ręka zaciskała się na piersi dając jej ciągły strumień stymulacii i rozkoszy. Akcja na filmiku już dobiegała końca. Aktorzy kolejno zaczeli się spuszczać do cipki, na jej piersi oraz na twarz. Magda była już u kresu wytrzymałości. To co zobaczyła na ekranie oraz dodatkowo to o czym myślała cały dzień teraz się skumulowało. Po ostatniej salwie na ekranie zdążyła pary razy poruszyć warzywem i z jękiem doszła. Po wszystkim szybko usuneła historie przeglądania, wyrzuciła ogórka do kosza i poszła wziąć przed snem szybki prysznic. Kilka godzin snu oraz to co przeżyła w nocy dało magdzie dużego kopa energii. Gdy wstała miała świetny humor, wszytko ją cieszyło. Wiedziała przecież, że za jakiś czas będzie jeszcze lepiej. Jej mąż już godzine temu wyszedł do pracy a Magda miała jeszcze prawie godzine do 8:00. Postanowiła ubrać się dzisiaj specjalnie. Założyła czarne wysokie szpilki. Długo zastanawiała się natomiast nad wyborem bielizny. Postanowiła jednak nie brać ani góry ani dołu argumentując tym, że i tak niebawem je zdejmie. Wyciągnęła z szafy jednie białą zwiewną letnią sukienkę. Sukienka miała, duży dekolt oraz była karbowana lekko w okolicy biustu. Całości miały dopełniać szczegóły jak czerwona szminka i lekko dziwkarski makijaż w okolicy oczu. Gdy spojrzała w lustro wiedziała, że właśnie tak powinna dziś wyglądać. Skropiła się jeszcze perfumami dostanymi na rocznice od męża. Spakowała do torebki kupioną wczoraj wazelinę oraz oliwkę i mogła wyruszać. Wsziadła do swojego mitsubishi, włączyła na cały regulator piosenkę "I'm so excited" i ruszyła w kierunku dworca. Dojechała na miejsce o 8:05. Chłopcy stali na uboczu i palili papierosy. Gdy zobaczyła ich zestresowanych lekko się uśmiechnęła. Byli ubrani jak zwykle w dresy z tą różnicą że dzisiaj biło od nich mniej pewności siebie niż zwykle. Magda zajechała pod nich i wymownym ruchem kazała im wsiadać. Jechali nie długo około 10 minut dojechali do domu na przedmieściach otoczonego lasem. Był to dom koleżanki magdy, której to zostawiła klucze w opieke podczas gdy sama wyjechała na wakacje do egiptu...


Ciąg dalszy nastąpi jeśli będziecie chcieli:)

CamilloVII

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 951 słów i 5115 znaków.

6 komentarzy

 
  • nienasycona

    ekhm...to, że mąż kiepski w zaspakajaniu żony, nie oznacza,  że nie lubi poczuć jej ust na pewnym elemencie swojego ciała.....Cóż moje wykształcenie i Twój wiek automatycznie włączyły mi tryb zawodowy....no i wrodzona upierdliwość się odezwała:-)

    11 lis 2014

  • ja

    Temat niby oklepany ale zawsze jakoś fajnie się czyta:) Całkiem zgrabnie ci to wychodzi jak na razie.Oszczędnie dawkujesz nam kolejne części ale czekamy na więcej:)
    Pozdrawiam

    10 lis 2014

  • CamilloVII

    Pani profesor nie ma na stanie wibratora bo jest ekologiczna i stawia na "kontakt" z naturą:) A o wartości męża w tych sprawach już pisałem.  

    PS. Nie spadziewałem się że kiedy już napisze jakieś opowiadanie to potem będe musiał go bronić jak pracy magisterskiej :P

    10 lis 2014

  • nienasycona

    Jaszczombku, a dlaczego pani profesor nie ma na stanie wibratora? I czyżby szanowny małżonek fellatio nie lubił? hę? Jak to jest?:-)

    9 lis 2014

  • Cam

    Robi się coraz bardziej interesujaco :) czekam na kolejną część..

    9 lis 2014

  • CamilloVII

    PS. Spaprałem miniaturke na górze a potem jakimś cudem nie chciała mi się edytować. Przepraszam za małe wprowadzenie w błąd:)

    9 lis 2014