Mama domina cz. 2

Siedziałem na swoim łóżku myśląc nad tym co się tu przed chwilą wydarzyło. W głębi mieszkania słyszałem jak mama wchodzi do łazienki i napuszcza wodę do wanny. Po kilku/ kilkunastu minutach zaczęło do mnie dochodzić jaką mam okazję. Zrozumiałem że moja niechęć, obrzydzenie, wstyd były żałosne, ponieważ spotkało mnie to co było tematem moich wszystkich mokrych snów: ostry seks z matką. Wpadł mi do głowy pomysł, znam dobrze garderobę mamy. Wiem jaką ma bieliznę, jakie ma zabawki. Postanowiłem jej przygotować co nieco na naszą dalszą zabawę. Z jej szafy wyciągnąłem kabaretki, body, czarną maskę królika i czarne szpileczki a z szafki z zabawkami wibrujący korek analny. Położyłem jej to na łóżku i zostawiłem obok karteczkę: "Tak przygotowaną mogę cię ruchać w dupę całą noc " W pośpiechu zabrałem pilot od wibratora i poszedłem do siebie. Czekając na mamę bawiłem się jej stringami. Po parunastu minutach słyszałem, że mama wychodzi z łazienki i idzie do swojego pokoju. Czekałem i czekałem już myślałem że się rozmyśliła. Nagle stanęła w drzwiach w tym seksi stroju.  

M: Wiedziałam że ci się spodoba, aaa!!!

Włączyłem w tym momencie wibrator.

M: Ohh ty go masz a już bałam się że go zgubiłam.  

Wstałem, podszedłem do mamy, chwyciłem ją za rękę, obróciłem twarzą do ściany, rozsunąłem nogi i dałem 5 porządnych klapsów. Mama mocno jęknęła.

Ja: To po to żebyś mnie lepiej słyszała. Zgoda możesz zostać moją dziwką ale jest parę warunków.  
1 W domu chodzisz tylko w stringach.  
2 Od dzisiaj śpimy razem u ciebie.
3 Masz mi się oddawać kiedy tylko zechcę i w każdy sposób.
4 Masz raz na jakiś czas przyprowadzić jakąś swoją koleżankę do trójkąta albo czworokąta a nawet wielokąta.  
5 Od dziś to ja wybieram co kupujesz i w czym chodzisz.
Zrozumiałaś?

M: Tak mój Panie.

Ja: Brawo!  

Złapałem ją za spięte włosy i sprowadziłem na ziemie. Od razu wiedziała co ma robić. Dociskałem ją do siebie i tylko mogłem. Chciałem żeby się dusiła i mocno krztusiła. Mega mnie to podnieca. Czułem że jestem blisko po raz kolejny dziś.  
Docisnąłem ją jeszcze raz i wystrzeliłem prosto do jej żołądka. Po wystrzela odepchnęła mnie i zaczęła łapać powietrze.

Ja: Gotowa na jebanie dupy?!

Chwyciłem ją za ramiona, rzuciłem na łóżko, rozpiąłem body i zacząłem się bawić pilotem od wibratora a w między czasie lizałem jej cipkę. Mama mocną jęczała więc wsadziłem jej do buzi stringi którymi wcześniej mnie uciszyła. Wyciągnąłem wibrator, wstałem, złapałem swojego chuja w rękę i mocnym, pewnym uderzeniem wbiłem się w kakao.  

M: Aaaa... delikatniej!

Ja: Teraz to delikatniej zaraz będziesz mieć delikatnie.

Zacząłem ruchać z całych sił. Moje łóżko obijało się o ścianę a mama darła ryja na cały blok. Postanowiłem zmienić pozycję. Wyszedłem z niej i kazałem położyć się na środku łóżka, na plecach z nogami w górze. Mama szybko wykonała polecenie.

Ja: Grzeczna suka!

Szybko wskoczyłem na łóżko, nacelowałem fiuta na jej dupę i zacząłem jebanie. Patrzyłem jej się prosto w oczy kiedy mój kutas znikał w jej pupie.

Ja: Jak ci się podoba? Tego chciałaś?
Zapytałem zdyszany nie zwalniając tempa.

M: Jest zajebiście, nie przestawaj, błagam!

Ale ja nie miałem zamiaru. Rozerwałem jej body żeby dostać się do jej piersi. Złapałem je w ręce i zacząłem miętosić ssać sutki.  

M: Zmiana!
Wydyszała mama.

Ja: Zgoda, twoja kolej.  

M: Połóż się jak ja przed chwilą a ja się na ciebie nabiję jak bym cię ruchała.  

Położyłem się na plecach podniosłem nogi do góry a mama zaczęła się na mnie nabijać. Niestety długo to nie trwało, ponieważ byłem już u szczytu.  

Ja: Dochodzę!
Zrzuciłem mamę, stanąłem przy łóżku.

Ja: Uśmiechnij się, strzelam na twarz! Oooo... taaak!

Kolejny ładunek mojej spermy wylądował dziś na mamie. Zaczęła ją zlizywać z siebie. Złapałem ją za twarz i splunąłem na jej w buzie.

M: Synku było zajebiście, mam nadzieję że to prawda co mówiłeś i że będziemy się tak bawić?

Ja: Spełniaj warunki a będziemy się tak jeszcze długo bawić.

Wstała, dała mi buziaka i z zaczerwienioną dupką poszła do łazienki znowu się obmyć. Może by tak pójść do niej i razem się z nią wykąpać? Pomyślałem

C.D.N.