Wiktor wyjechał... A czas bez niego bardzo mi się dłużył, tęskniłam za nim...Każdego wieczoru przysyłał mi sms'y. Tego wieczoru tez tak było tylko ten sms był inny niż poprzednie: "Witaj kochanie, na pewno już spisz, ale muszę Ci coś powiedzieć bardzo za Tobą tęsknie, i za Twoja myszką, gdybym teraz był kolo Ciebie na pewno bym Cię zaspokoił w dogodny sposób, kazałbym Ci usiąść opierając się o tapczan, rozłożyłbym twoje nogi i patrzył na Twoje piękne ciało, musnąłbym ustami Twoje piękne piersi, przyssałbym się do nich i drażnił sutki swoim języczkiem. Było by Ci bosko, bardzo Cię to rozpaliło chcesz mnie poczuć w sobie ale nie tedy droga... Po zabawie Twoimi cycuszkami wziąłbym twoje ręce i położył je u ciebie na piersiach i kazał Ci się samej teraz nimi zająć w tym czasie patrzyłbym na Ciebie i przejechał delikatnie swoją ręką po Twoim brzuchu aż do Twojego skarbu, przeszedłby Cię miły dreszcz delikatnie rozchyliłbym płatki do Twojego skarbu i delikatnie przejechał po nim paluszkiem od dołu do góry, jesteś już taka mokra, mmm... Dotknąłbym Twojego guziczka, i zaczął robić koło niego kółeczka, było by Cię jak w niebie, jesteś już blisko orgazmu, a teraz czas na gorące zakończenie... Dotknąłbym językiem Twojej myszki- jest taka wspaniała- palcami u drugiej ręki wejdę w Ciebie nie przestając działać języczkiem i kółkami koło guziczka. Zacznę się po mału w Tobie poruszać najpierw jednym palcem, później drugim, trzecim aż w końcu włożę w Ciebie całą dłoń. Będziesz już na skraju wytrzymania i wybuchniesz swoimi pysznymi soczkami. Wyjmę rękę z Ciebie i każe Ci oblizać pozostałości po Tobie... Mam nadzieje że Ci się podobało i że kiedyś to zrealizujemy śpij dobrze. PS. Mam prezent dla Ciebie myślę że Ci się spodoba!"
Gdy czytałam tego sms'a rzeczywiście zrobiłam się mokra a moja raczka mimowolnie powędrowała do mojej myszki, zaczęłam robić delikatne kółeczka wokół niej gdy byłam już na skraju ośliniłam paluszka i włożyłam go do środka "aaa" było mi tak dobrze... Doszłam... Jeszcze odpisałam Wiktorowi i poszłam spać. Moja wyobraźnia działała przez całą noc- śniła mi się dokładnie ta sama sytuacja którą Wiktor opisał mi w sms'ie. Po przebudzeniu się rano dotknęłam swoich majteczek, były bardzo mokre... Po szybkim prysznicu popatrzyłam na swój telefon, dzisiaj sobota i Wiktor wraca, bardzo się ucieszyłam...
7 komentarzy
Mania
Już niedługo postaram się następna dodać
...
kiedy kolejna część???
wojtur24
Może czas na drugiego albo kilku strażaków.
Mania
Rzeczywiście jest może za krótkie nastepna czesc postaram dodac dłuższą.
elizabeth
Mogło byc troszkę dłużej a nie tak krótko
słodka:P
super czekam na kolejną część
Misiak:)
Czekam na następna część proszę dodaj jak najszybciej pozdrawiam Misiak