Materiał odrzucony.

Gwałt na dojrzałej

Ostra fikcja, nie lubisz tego typu to nie czytaj !!


Paweł miał 33 lata i wraz z kilkorgiem ludzi, których sobie dobrał dokonywał włamów do domów i Firm. Jednym słowem był złodziejem i to jednym z lepszych w środowisku, dokonali Oni kilku poważnych włamów do najbogatszych domów w swoim mieście.  
Pewnego dnia wybierali się na kolejny włam, jednak najpierw jak zawsze obserwowali kilka dni cel. Tym razem było to małżeństwo mieszkające w dużym, ładnym domu w nowej dzielnicy. W pobliżu było więcej takich domów, więc był to dobry cel. Ona miała około 48 lat, krótko obcięte blond włosy, szczupła o ładnej figurze i jakoś wyjątkowo wpadła Pawłowi w oko.  
Zakończyli rozpoznanie i kolejnego dnia kiedy Ci wyjechali do pracy niepostrzeżenie weszli do ich domu rabując wszystkie co cenniejsze rzeczy oraz kosztowności. W jadalni Paweł zobaczył zdjęcie właścicielki i stwierdził, że ślicznie wygląda. Kiedy po splądrowaniu domu wrócili do dziupli w śród łupów znalazł papiery z, których wynikało, że kobieta ma na imię Maria i ma 56 lat, a jej mąż 55.  
Pawłowi tak Marysia się spodobała i zapadła w pamięć, iż uznał, że musi ją mieć. Ryzykując lekko ponowił obserwację i jeżdżąc za nią dowiedział się, że pracuje w małej Firmie na menadżerskim stanowisku. Obserwację prowadził trzy doby i jego cierpliwość została wynagrodzona, ponieważ pewnego piątku zobaczył, że jej mąż pakuje torby do samochodu i gdzieś wyjeżdża, a ona jedzie do pracy taksówką. Wyszła jak zawsze ubrana w długi kremowy wiosenny płaszcz, ołówkową spódniczkę, buty na niewysokiej szpilce oraz jego ulubione cieliste rajstopy, które jak zaobserwował (pomogła wizyta w domu) wraz z bielizną zmieniała co dwa, trzy dni. Na twarzy miała delikatny makijaż, a w uszach ładne kolczyki. Cały dzień spędził na obserwacji jej i domu.  

Marysię tego dnia bolała mocno głowa i była przez to zmęczona. Postanowiła po 14stej urwać się i wrócić szybciej do domu. W ten weekend chciała wypocząć, bo mąż wyjechał do rodziny i była sama. Zamówiła taksówkę i pojechała do domu.  

O 14.30 Paweł zobaczył, że pod dom podjechała taksówka i wysiada z Niej Marysia. Szybko dał nura do ogrodu i bezszelestnie wszedł do domu przez nowoczesne okno balkonowe, które w sekundę otworzył przyrządem i schował się za drzwiami salonu. Zaraz usłyszał jak Marysia wchodzi do domu i zamyka drzwi. Zdjęła płaszcza, a Paweł błyskawicznie do niej doskoczył.  
Nim zdążyła krzyknąć silnym ruchem zasłonił jej usta i chwycił silnie w pasie. Marysia próbowała się szarpać, ale uchwyt był żelazny. Wziął ją na ręce i wyrywającą się zaniósł do sypialni, tam brutalnie rzucił ją na łóżko. Marysia zaczęła krzyczeć, ale szybko dostała lekkiego liścia w twarz.  
Nie drzyj się !-
Dobrze, tylko proszę nie rób mi krzywdy- załkała
Zrobię to po co przyszedłem i wtedy sobie pójdę, ściągaj bluzkę ! -
Nie, błagam ! - ale zobaczyła wyciągniętą pięść i szlochając ściągnęła sweterek - Nie rycz mi tu, nie lubię tego !-  Marysia nie chcąc go denerwować przestała na siłę płakać. Podszedł i zrzucił jej szpilki oraz ściągnął dopasowaną spódnicę. Zobaczył ładną, długą satynową podkoszulkę w kolorze bordowym i od razu poczuł ucisk w spodniach. Ta kobieta, jeszcze tak ubrana cholernie go podniecała. Szybko rozebrał się do wypchanych bokserek ukazując swoje wyrzeźbione i mocno umięśnione ciało, a Marysi mimo powagi sytuacji przemknęło przez myśl, że facet jest śliczny. Podszedł i szybkim ruchem ściągnął jej podkoszulkę. Teraz widział jej nieduże piersi uwięzione w czarnym koronkowym staniku i płaski, ładny brzuszek delikatnie już pomarszczony.  
Na kolana suko ! - Marysia trzęsąc się cała i ze strachem w oczach uklęknęła
Ściągnij je i bierz go do buzi ! -
Drżącymi rękami zsunęła mu bokserki z, których wyskoczył wielki i gruby kutas uderzając ją w twarz. Z satysfakcją zobaczył jak je oczy robią się wielkie z przerażenia i nie dziwił się, bo wiem jego kutas był zdecydowanie ponad przeciętny rozmiar, olbrzym po po prostu. Marysia otworzyła usta i powoli niewprawnie zaczęła go lizać pomagając sobie ręką, a po chwili wsadzała go trochę głębiej, jednak wciąż nie wszedł nawet do połowy. Paweł złapał ją za głowę i wpychał coraz głębiej aż poczuł jej gardło, więc parł dalej. Marysia zaczęła się krztusić i ślinić, a z oczu poleciały jej łzy. Wysunął go na chwilę, żeby mogła złapać oddech, a ona szybko zaczęła wciągać powietrze. Nie dał jej jednak długo odpocząć i znowu złapał mocno za głowę wpychając go w jej gardło, jednak teraz już lepiej to znosiła trochę mniej się krztusząc. Było słychać teraz tylko dźwięk jąder uderzających o jej podbródek. Przytrzymał go chwilę wciśniętego w jej gardło i zatkał palcami nos. Patrzył jak robi się cała czerwona i zaczyna brakować tchu, więc puścił ją dając pooddychać i odwrócił się na chwilę. W tym momencie Marysia resztką sił rzuciła się do ucieczki. Jednak on szybko złapał ją i brutalnie rzucił na łóżko, dając dwa silne liście w twarz. Z jej oczu poleciały łzy z bólu. Podniósł ją czule całując i powiedział - cholernie mi się podobasz i nie chcę Cię bić, dlatego bądź posłuszna rozumiesz ? -
Marysia przecierając oczy pokiwała twierdząco głową
Wiesz, że zasłużyłaś na karę tym nieposłuszeństwem ? - ponownie przytaknęła - przynieś mi swój najszerszy pasek. Marysia trzęsąc się cała podeszła do szuflady. Przyglądał się jej uważnie czy znowu nie będzie chciała uciec, ale ona nawet nie spojrzała na drzwi poddając się mu całkowicie. Podała mu swój szeroki pas z dużą klamrą, który używała do przepasania sukienek i zrezygnowana ze spuszczoną głową stała obok.  
Klękaj na łóżku i mocno się wypnij -
Kiedy to uczyniła zamachnął się i z dużą siłą strzelił pasem w wypiętą dupę. Marysia zawyła, ale na jej dupę spadło kolejne 9 pasów, aż ta zrobiła się cała czerwona, a ona wyła. Odłożył pas
No wiem, że bolało, ale zasłużyłaś, chodź pocałuj mnie - Marysia wykonała polecenie, a ich usta spotkały się w namiętnym pocałunku. Palcem starł jej łzy
Zdejmij stanik, chcę je zobaczyć -
Stanik opadł i Paweł zobaczył dwie nieduże, ale o dziwo pomimo wieku jeszcze sterczące piersi z ładnymi, dosyć dużymi sutkami w kolorze różowym i dużymi aureolami. Z zadowoleniem zobaczył, że sutki są mocno naprężone i spojrzał w jej oczy, na co ta spuściła zawstydzona głowę. Podszedł i zaczął je mocno ssać, szczypać i podgryzać, co spowodowało kolejne jęki bólu, ale o dziwo położyła delikatnie dłonie na jego ramionach.  
Są piękne, szkoda, że nie masz w nich mleka, połóż się -
Wykonała rozkaz, a on klęknął i szybkim ruchem rozdarł jej rajstopy i figi na cipie. Zobaczył ładną, dosyć mocno owłosioną pizdę. Zaczął ją lizać, smakowała cudnie, miała lekki posmak potu ze strachu i całego dnia. Zaczął wsadzać do środka po kolei palce, aż weszła cała dłoń, którą mocno ruszał jednocześnie ciągnąc zębami i podgryzając łechtaczkę. Widział, że ją boli przez to, że jest prawie sucha. Wstał i próbował wsadzić jej, ale suchość temu przeszkadzała powodując ból u obojga. No tak, pomyślał starsza babka, to i cipa już się nie nawilża.  
Leż spokojnie ! -
Poszedł do kuchni i wziął cytrynę, przekroił na pół po czym wrócił do sypialni. Wycisnął połówkę na pizdę i wszedł w nią bez ceregieli po same jaja powodując jej krzyk. Zaczął ją ostro jebać. Cytryna dała efekt, bo cipa zrobiła się mokra, aż chlupało. Wziął jej nogę na ramiona, a drugiej stópkę do buzi. Lizał ją, ssał palce i podgryzał je. Miał fioła na tym punkcie zwłaszcza w nylonach, a delikatny zapach i smak wywołany kilkudniowym noszeniem potęgował jego doznania. Zamienił stópki w buzi nie zwalniając tempa jebania. Marysia krzyczała i próbowała się odsuwać. Położył, więc stópkę na ramię. Przyciągnął ją i mocno trzymając za biodra jeszcze przyspieszył ruchy. Było teraz słychać głośnie uderzenia jąder o pośladki. Czuł, że główką uderza w macicę, aż wreszcie opór zelżał, bo ta rozwarła się przyjmując go.  
Połóż się na plecy głową w dół szmato!-
Wykonała polecenie, a on kucnął nad jej twarzą i władował jej w gardło. Trzymając ją lekko za głowę ładował jej kutasa prosto w gardło, a ona cała się zapluwała i krztusiła. Wreszcie wyszedł dając jej odetchnąć. - No mam nadzieję, że dobrze go naśliniłaś, żeby lepiej wszedł do Twojej dupy  
Nie nie, błagam ! Ja nigdy tego nie robiłam ! -
Wypnij się, jak nie chcesz znowu dostać, mówiłem Ci już, że bardzo nie lubię kiedy mi się sprzeciwia ! -
Marysia ponownie łkając wypięła się. Dał jej kilka lekkich klapsów i rozdarł resztę rajstop i fig blokujących dostęp do czekoladowego oczka. Uporał się z materiałem i zobaczył malutkie, różowe i mocno zaciśnięte oczko. Splunął na nie i zaczął wpychać palce. Marysia zawyła i szarpnęła się, ale trzymał mocno. Wsadził trzy palce i mocno je pchał, a z jej cipki o dziwo kapały mocno soki. Wstał i chciał nasmarować nimi kutasa, ale jego wzrok padł na pozostałą połówkę cytryny. Trudno najwyżej trochę nas popiecze. Wziął ją i wycisnął całą na jej odbyt. Marysia wydarła się, o chyba ją nieźle zapiekło hehe. Przystawił kutasa do wejścia i mocno pchnął, a główka wskoczyła do środka. Oboje jęknęli, on, bo cytryna zapiekła w główkę, a ona z bólu. Nie zatrzymując się pchał dalej  
Nie kręć tak tą dupą, bo nie mogę dobić do końca - wreszcie wszedł po jaja i z tempem sprintera zaczął rżnąć nie przejmując się jej piskami i krzykami. Poczuł zbliżający się finał, więc przyspieszył jeszcze, po czym szybko odwrócił ją na plecy i wbił się w rozwartą macicę zalewając ją wulkanem spermy. Opadł zmęczony głową na jej brzuch. Po chwili nie zwiotczałym jeszcze kutasem zaczął lekko na zmianę ruchać jej dziury, wyjął go z jej dupy i podstawił pod nos
Wyczyść go ładnie -
Nie ! On był w moim tyłku !
Paweł nie przejmując się ścisnął mocno jej nos, co spowodowało natychmiastowe otwarcie ust w celu złapania powietrza i wsadził go jej głęboko, a ona nie mając wyjścia wylizała ze wstrętem na twarzy.  
Idziemy pod prysznic - wziął ją na ręce i zaniósł do kabiny, tam rozdarł jej resztkę rajstop i próbował postawić, ale nie mogła ustać na nogach, więc usiadła. Nie miała już nawet siły płakać, była wykończona i obolała. Paweł stanął nad nią i zobaczył przerażone oczy kiedy zaczął na nią sikać zalewając jej twarz i piersi, a złoty płyn spływał jej po cipie. Pocałował ją namiętnie
Zajebista z Ciebie suka ! -
Marysia poczuła, że chce jej się również siku, ale nim zdążyła zrobić cokolwiek z jej cipy, której przez to wszystko nie była w stanie już kontrolować zaczęła tryskać obfita fontanna moczu czując ogromny ból w środku i zalewając całą kabinę, a on patrzył na to jak urzeczony czując jak ponownie mu staje. Podczas kąpieli zmusił ją jeszcze do zrobienia loda z połykiem.  
Błagam Cię, zostaw mnie już i idź sobie-
Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni, mówiąc - Teraz to ja idę spać, bo padam, a muszę jeszcze spuścić się w twoją dupę i cipę, może zrobię Ci dziecko hehe -
Wynoś się stąd ! - krzyknęła i z wyczerpania zasnęła. W nocy obudził ją jeszcze dwa razy zmuszając by dosiadła jego sterczącej pały i jak obiecał zalał jej jeszcze obie dziurki. Rano ubrał się i przed wyjściem ostrzegł - Tylko nic nie kombinuj, bo źle się to dla Ciebie skończy, pamiętaj!-
Przy okazji powiedz mi jak często zmieniasz bieliznę i rajstopy ? -
Co trzy dni -
Świetnie, jeszcze cię odwiedzę -
Dobrze - odpowiedziała zrezygnowana, bo było już jej wszystko jedno. Poczuła mokro między nogami i zobaczyła, że znowu nic nie czując sika w łóżko. Resztką sił zebrała się i poszła wszystko ogarnąć na powrót męża.  
Pomimo okropnego gwałtu czuła, że lubi tego faceta, takich rzeczy w sumie nigdy nie robiła.

Must939

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2337 słów i 12483 znaków. Tagi: #gwałt #anal

4 komentarze

 
  • Maryśka

    Hehe całkiem ok

    5 marca

  • Kacper21

    Dno i barachło. Trzeba być kretynem żeby napisać tego typu wysryw.

    29 kwi 2023

  • ichtiolog

    To coś jeszcze jest w poczekalni??? Dawno powinno być na śmietniku.

    25 mar 2023

  • trujnik

    @ichtiolog to coś ma 14 łapek w górę. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać...

    27 mar 2023

  • ichtiolog

    @trujnik Świrów nie brakuje...

    29 mar 2023

  • Kpax

    Dno

    22 mar 2023