mysle ze jakbys sie tez wkrecila to niezla ksiazke bys napisala......naprawde........przynajmniej napisz ostatnia czesc...
już mi sie tam cos rodzi powoli, ale to naprawde beda szczatki epilog epilogu aha, tez jest taka sprawa ze za bardzo nie potrafie/chce rozwijac sceny erotyczne... wiec chyba zostane przy takich klimatach romansowo-psychologicznych
mysle ze jakbys sie tez wkrecila to niezla ksiazke bys napisala......naprawde........przynajmniej napisz ostatnia czesc...
za bardzo sie wkrecilam w to opowiadanie....jest naprawde super ale mam niedosyt;/
masakra kobieto chyba cie straszy napisz chociaz ostatnia czesc o nich...bo mnie szlag trafi.......
dzięki. Epilog jest napisany bardziej z punktu widzenia Jack'a. Nie wiem, czy to dobrze wyszło. Więcej coś się wykroi, bo mam parę pomysłów ale to już będą inny bohaterowie. J & J już się wyczerpali jak dla mnie
Dajesz kolejne
więcej, więcej, bo ciekawe.