Dla Natalii 2/2

... Wyciągasz go sprawnym ruchem i chwytasz drobną dłonią. Zeskakujesz z ręcznika na podłogę i cały czas trzymając go rączką całujesz sporych rozmiarów główkę. Spokojnie wprowadzasz go do ust, robisz to powoli i zmysłowo. Wiesz jak mnie to podnieca, lubisz trzymać mnie w szachu. Puszczasz go na chwilę by z cichym jękiem wprowadzić swoje paluszki do mokrej muszelki. Tak nawilżoną rękę kładziesz znowu na moim członku. Patrząc mi w oczy zaczynasz przesówać nią po całej jego długości. W ustach masz jego główkę i wwiercasz się w nią językiem. Raz ssiesz go jak najlepsza dziwka by innym razem próbować go wypchnąć z ust pomimo ruchów własnej głowy. Czuję, że długo nie wytrzymam ale nie chcę kończyć w taki sposób. Pomagam ci wstać i znów sadzam cię na ręczniku. Rękami rozchylam twoję nogi i delikatnie wsówam członka w twój skarb. Wchodzi spojojnie. Czujesz jak wypełnia cię całą, jak wchodzi coraz głębiej. Swoim żołędziem drażnie ściany twojej cipki sprawiając że czujesz każdy mój ruch w twoim wnętrzu. Wchodzę z każdym ruchem czoraz głębiej. Stopniowo przyspieszam ruchy dopingowany twoim jękami. Chwytam cię rękoma w połowie ud i przyciągam do siebie. Teraz penetruję cię głębiej wchodzę niemal do końca. Twoja cipka produkuje coraz więcej soków. Które spływają po twojej ponętnej pupie na ręcznik. Leżysz plecami na blacie i pojękujesz coraz głośniej. Widzę jak twoje piersi falują w rytm moich pchnięć jak sterczące sutki zakreślają kółka pod wpływem wstrząsów. Czujesz jak każda żyłka na moim penisie sprawia ci rozkosz. Jak każdy centymetr mojej męskości pobudza obszary rozkoszy w twoim ciele o jakich nie miałaś poj ęcia. Ja dodatkowo jedną ręką puszczam twoje udo i kłade ją na twoim wzgórku łonowym. Wyciągam kciuk i zaczynam drażnić nim twoją łechtaczkę. O tym, że dotarłem do celu informuje mnie przeciągłe ahhhhh. Zaczynam synchronizować pchnięcia i ruchy palca. Czuję jak twoja ciasna cipka zaczyna być bliska końca. Twój oddech staje się urwany a i ja czuję jak wielki ładunek spływa z miich jąder do członka. Gdy twoim ciałem targa dreszcz szybko wyciągam swojego penisa i strzelam kilkoma wielkimi salwami nasienia na twój brzuch i piersi zalewając przy tym kafelki na ścianie, aby nie czekać bezczynnie postanawiam zlizać z ciebie to czym cię ubrudziłem. Zaczynam do cipki zbierając wszystko języczkiem. Jadę coraz wyżej przez mokry brzuszek aż po raz kolejnym docieram do twoich nabrzmiałych ciągle z podniecenia sutków. Przygryzam ję i zaczynam szczypać delikatnie. Po krótkiej chwili znów jestem gotów do gry. Pocieram delikatnie mojego wojownika a on staje momentalnie. Obracam cię na brzuch ustawiając na wysokości swojego kutasa twoją seksowną i opaloną pupę. Szybkim ruchem wbijam się w twoją cipkę od tyłu. Chwytam cię swoimi twardymi rękami w talii. I zaczynam się wbijać mocno w twoją myszkę. Rozochocony od razu zaczynam się wbijać na sto procent. Czujesz jak moje uda stykają się z twoimi, jak moje podbrzusze dotyka twoich gorących pośladków. Pod wpływem mocnych pchnięć moje ręcę przesówają się na twoje pośladki. Mocno je obłapiam i daję w każdego po klapsie. Widzę jak szybko nabierają buraczkowej czerwieni. Moimi czynami kieruje już tylko czysta rządza. Chwytam cię za twoje czarne włosy i pociągam w tył. Nie jest to mocne szarpnięcie ale wystarczy żeby twój wzrok utkwił w mokrych od spermy kafelkach. Widzę jak podnieca cię ta cała sytuacja twoje jęki przechodzą w krzyk a twoja i tak mokra cipka staje się jak wodospad. Wypływające z niej soczki osadzają się na moim penisie i jądrach, które to wystrzeliwują je w powierze i na meble. Widzę jak wpijasz swoje palce w ręcznik. Krzyczysz moje imie w ekstazie i każesz mi traktować się jak dziwkę. W pewnym momencie twoja pupa unosi się lekko po czym opada wyczerpana na blat a ty zaczynasz głóśno dyszeć. Dla mnie to jednoznaczny znak. Przeżyłaś szczyt po raz drógi. Widząc, że jeszce nie skończyłem widzę jak schodzisz z blatu powoli i klękasz przede mną. Nie wiem co chcesz zrobić. A ty obiema rękami łapiesz swoje piersi i wprowadzasz między nie mojego mokrego od twoich soczków członka. Plujesz dodatkowo między nie a ja rytmicznie zaczynam nim poruszać. Z trudem utrzymujesz je razem gdy mocno wpycham między nie swojego kutasa. Wiem, że zaraz skończe więc szybko wyciągam go z między twoich piersi. Strzelam mocno w twoją niespodziewającą się niczego twarz. Jeden strzał ląduje w twoim oku a kolejny na twoim policzku. Widzę, że rozkosz ustąpiła miejsca gniewowi więc szybko podaję ci ręcznik kuchenny a sam zaczynam wycierać kafelki. Po czym na przeprosiny całuje w czoło.


Opowiadanie dedykuje Natalii:)

CamilloVII

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 890 słów i 4894 znaków.

5 komentarzy

 
  • CamilloVII

    Jak da sie zauważyć troche sie w późniejszych opowiadaniach poprawiłem z ortografią:)

    6 lip 2014

  • Silvana

    Opowiadanie całościowo na plus. Jednak proszę cię na przyszłość uważaj bardziej gdzie zostawiasz jakie   u/ó. :p Przesówać-przesuwać, próbóje-próbuje drógi-drugi? Gdzieniegdzie były powtórzenia ale nie koliły w oczy . Pisz dalej pisz :)

    6 lip 2014

  • Ania

    Mrrr, też tak chcę! ;)

    3 cze 2014

  • Twoja Natalka. ;*

    Najcudowniejszy!

    3 cze 2014

  • #wiktoria

    Cudownie :) :*

    3 cze 2014