DEMON SEKSU

- Beatko, zobaczysz, odpoczniesz przez ten weekend. Robert obiecał rozrywkę na te trzy dni.
- Znając Roberta to już widzę tę rozrywkę. On najchętniej spędzałby czas w łóżku z Iwoną.  
- My też lubimy to robić, prawda?
- O, tak! Wiesz, nieraz myślę, że jestem za bardzo rozwiązła.
- Beatko, ale ja cię kocham taką. A że oboje lubimy seks, to co w tym złego?  
- Oczywiście, że nic. Karol, nigdy nie pytałam się… ile miałeś dziewczyn?
- Było kilka, ale to już przeszłość. Nie mówmy o tym. O, dojeżdżamy. Widzę, że mają jeszcze innych gości. Będzie wesoło. Cześć wszystkim, już jesteśmy.
Weekend zapowiadał się wesoło. W posiadłości Roberta zjawiło się oprócz gospodarzy i Karola z Beatą jeszcze dwie osoby: Marysia ze Zbyszkiem. Było wczesne, upalne piątkowe popołudnie. Zbawieniem był basen. Dziewczyny szybko przebrały się i wskoczyły do wody. Chłopcy poszli w ich ślady.  

Wieczorem gorączka nie spadłą za bardzo. Ktoś zaproponował obejrzenie filmu. Pewnie nie był to przypadek, że film okazał się dobrym erotykiem. Z fabuła, ale zawsze to erotyk. Kilka wypitych wcześniej drinków podniosło gorączkę sytuacji. Kiedy na ekranie doszło do sceny łóżkowej, wszystkie pary wtórowały. Dochodziło do coraz śmielszych pieszczot. Beata z Karolem półleżeli na kanapie. Robert z Iwoną znaleźli miejsce na grubym dywanie przed kanapą. Marysia ze Zbyszkiem w dużym fotelu.
Beata z początku czuła się nieswojo. Była wyzwolona, ale nie na tyle, aby uprawiać seks przy wszystkich. Kiedy Karol rozwiązał jej bikini i odrzucił na bok, zawahała się. Ale dotyk dłoni partnera, jego bliskość, pocałunki sprawiły, że się rozluźniła całkowicie. Na razie Karol uznał, że wystarczą tylko delikatne pieszczoty.  
Jednak Marysia ze Zbyszkiem poszli na całość. Dziewczyna była już naga, a jej partner klęczał między jej udami i językiem wdzierał się w jej gniazdko. Szybko osiągnęła orgazm.  
Także pozostali pieszczotami doprowadzili partnerki na szczyt.  
Po krótkiej przerwie Robert włączył film o grupie dziewczyn zabawiających się we własnym gronie. Beata przyłapała się na tym, że zaczęła sama się pieścić. Jedną ręką pieściła sutka, a drugą wsunęła pod skromne stringi. Podniecała się coraz bardziej. Z podłogo podniosła się Iwona i zaskakując wszystkich zaczęła delikatnie pieścić piersi Beaty. Przez moment ta ostatnia zamarła w swoich ruchach, ale po chwili ujęła twarz Iwony i pocałowała ją w usta. Karol usunął się na bok dając miejsce dziewczynom. Ich pocałunek był tylko wstępem, ale jakże gorącym. Do zabawy dołączyła się także Marysia. Ściągnęła Beacie stringi i poświęciła swoją uwagę delikatnemu trójkącikowi. Lekko rozchyliła nogi Beaty. Delikatnymi ruchami pieściła jej wargi sromowe, w końcu i je rozchyliła, na ile się dało. Pochyliła się i delikatnie je kąsała. Jej język wciskał się coraz głębiej w różową szparkę. Iwona ponownie skupiła swoją uwagę na piersiach. Pieściła je dłońmi i całowała. Podniecenie Beaty wzrastało coraz bardziej. Zresztą pozostałego towarzystwa także. Beata dłońmi odszukała pośladki Iwony. Pieściła je. Wsunęła palce pod majteczki i dotarła do najważniejszego miejsca. Widać to spodobało się dziewczynie, bo ściągnęła majteczki i zmieniła pozycję. Swoją cipka znalazła się nad twarzą Beaty, która momentalnie pociągła ją w dół i zaczęła wchodzić językiem w głąb.  
Fabuła filmu przestała być ważna. Chłopcy mieli lepszą akcję na lajfie. Dziewczyny po prostu szalały. Beata szybko osiągnęła orgazm, ale Marysia nie odpuszczała. Przedłużała pieszczoty w nieskończoność. W końcu opadły z sił.  
Wtedy wkroczyli panowie. Z trójkąta zrobił się sześciokąt. Beacie widocznie spodobał się seks w damskim wydaniu, bo teraz ona pochyliła się nad cipką Iwony, która położyła się na kanapie.  
Rozszerzyła jej nogi i wsunęła język w różową szparkę. Po chwili poczuła dłonie na pośladkach. Ktoś ją pieszcząc doprowadził do kolejnego orgazmu, kiedy ona uszczęśliwiała Iwonę.  
Nie wiedziała kiedy i w jaki sposób znalazła się przy Karolu. Ssała jego penisa, a następnie dosiadła go okrakiem doprowadzając do stosunku.
Jak długo to trwało, nie pamiętał nikt.
- Iwona, a gdzie są chłopcy?
- Pojechali po zaopatrzenie. Jak się spało? Pamiętasz, co działo się wczoraj?
- Chyba przekroczyliśmy w inny wymiar.
- Robiłaś to już kiedyś?
- Nie, sama nie poznaję siebie.
- Ale było ci dobrze?
- Tak, ale nie wiem, co na to powie Karol.
- Był zachwycony. Przecież to tylko zabawa. Muszę przyznać, że jesteś dobra. Doprowadziłaś mnie do szaleństwa.  
- Przestań, trochę mi wstyd. Pójdę się wykąpać., idziesz także?
- Masz dobry pomysł, chodźmy.
Dziewczyny poszły na basen, gdzie już pływała Marysia.. była nago, a więc one także zdjęły stroje. Po kilku minutach pływania Iwona podpłynęła do leżącej teraz na materacu Marysi i delikatnie pieściła jej pośladki. Marysia rozsunęła nogi ukazując ciemny trójkąt. Po chwili zsunęła się do wody i oddały się pocałunkom i pieszczotom.  
Beata obserwowała tę akcję siedząc na brzegu basenu. Oczywiście podniecenie udzieliło się także i jej. Właśnie wtedy dziewczyny spojrzały na nią. Beata była gotowa do kontynuowania zabawy. Podpłynęły do niej.
- Zabawimy się, dopóki chłopcy nie wrócą, zgoda?
- Chyba zwariowałam, ale zgoda.
- A zgodzisz się na trochę perwersji?
- To znaczy?
- Nauczymy Cię czegoś, ok?
- Zgoda. Skoro już zabrnęłam tak daleko.
- Połóż się na ten leżak, przywiążę Cię.  
- Łał, w ten sposób nie kochałam się nawet z Karolem.
- Zobaczysz, to jest podniecające.  
Położyła się. Iwona przywiązała jej ręce do tyłu, nogi zaś rozsunęła na szerokość leżaka i także przywiązała. Marysia wcierała olejek w jej gładkie ciało. Zaczęła od ramion, rąk i schodziła w dół. Kiedy dotarła do piersi, jej ruchy stały się bardzo delikatne. Iwona natomiast wcierając olejek szła w górę. Bez pocałunków. Kiedy dotarła do ud, niby niechcący otarła się o trójkącik. Także Marysia dotarła już tam i teraz obie delikatnie pieściły jej najczulsze miejsce. Beata nie miała możliwości ruchu. Sztucznym penisem delikatnie łechtały nabrzmiałą szparkę. Którejś palce pieściły także kakaowe oczko. Z początku mocno zaciśnięte, pomału otwierało się.  
Beata błagała o spełnienie, ale nie taki był scenariusz. Wkrótce penis znalazł się w odbycie, a język Iwony świdrował pulsującą cipkę. Nie miała już sił.
Penis znalazł się w jej ustach, a obie dziewczyny poświęciły swoją uwagę łechtaczce. Oba języki potykały się o siebie w wąskiej szparce. Pomału wyciszały akcję.
- Nie, jesteście niemożliwe. Często się tak zabawiacie?
- To zależy. Podobało Ci się?
- Chyba tak. Dobrze, że Karol nie widział tego. Dopiero by się zdziwił.  
- Nie widział? Beata, oni wszystko widzieli. Obróć się i spójrz na taras.
Obejrzała się i zobaczyła Karola z Robertem i Zbyszkiem oraz jeszcze jednego, obcego mężczyznę. Był on dużo starszy od pozostałych, około 40-tki. Odezwał się Karol:
- Kochanie, to było wspaniałe!
- Dałyście pokaz, dziewczyny, już do was idziemy.
- Teraz musicie zadbać o nas. Jesteśmy napaleni.
- Widzę, że przywieźliście ze sobą Patryka. Zapowiada się niezła zabawa. Beata, poznaj faceta, który jest BOGIEM SEKSU. Przepraszam, chłopcy, ale taka jest prawda.
- Iwona, zapamiętam to sobie, ale w tym trójkącie byłaś wspaniała.
Do Beaty podszedł Karol z Patrykiem.
- Miło mi Cię poznać. Moja wyobraźnia już działa. Karol, masz wspaniałą dziewczynę. Jej ciało – marzenie!
- Beatko, masz jeszcze trochę sił? Pragnę cię teraz!
- Ja też Cię pragnę, ale tutaj?
- Widzisz, oni już sobie dogadzają. Nie wstawaj, połóż się. Rozchyl lekko nóżki. Jesteś piękna!
Zaczął całować jej łono, natomiast Patryk stał z boku i niesamowitym wzrokiem wpijał się we wzrok dziewczyny. Pieścił ją jej chłopak, ale z Patrykiem prowadziła grę spojrzeń. To było hipnotyczne. Po jakimś czasie wyciągnęła rękę w jego kierunku, a kiedy podszedł, zaczęła pieścić jego penisa. Wkrótce miała go w ustach. Dopiero poprzedniego wieczora zaczęła uprawiać seks w ten sposób, a już robiła to bardzo sprawnie. Karol doprowadził do stosunku, a kiedy skończył, Patryk pochylił się ku wciąż pulsującej szparce. Wciąż ssała jego penisa. Patryk delikatnie rozsunął jej wargi sromowe i wdarł się językiem w szparkę. Jego palce dotarły do kakaowego oczka i tam pieścił.  
Cała zabawa skończyła się stosunkiem klasycznym, w czasie którego ciało Beaty było pieszczone przez pozostałych chłopców. Dziewczyny udały się bowiem przygotować obiad.  
Takiego stosunku nie zaznała jeszcze nigdy. Nie dość, że był to pierwszy stosunek nie z Karolem, to trwał on niesamowicie długo. Patryk zwalniał, dawał chwilę odpocząć, by po chwili ponownie wzmocnić tempo. Skończyli, kiedy obiad był gotowy. Ubrali się tylko w kąpielówki, a Beata w strój.

Minka227

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1703 słów i 9282 znaków.

4 komentarze

 
  • Minka227

    Fantazja... fantazja... fantazja...

    9 wrz 2014

  • Jerzy

    Masakra ale z a j e b i ś c i e napisane !!

    9 wrz 2014

  • Minka227

    Dzięki

    3 wrz 2014

  • Palmer

    Jesteś boska!!! :kiss:

    3 wrz 2014