Brunetka 2

Brunetka 2Za oknem królował blady, ponury świt. W sypialni panowała grobowa cisza. Naga Barbara spała w łóżku tyłem, wtulona we mnie jak dziecko. Moja dłoń spoczywała na okrągłej, pełnej piersi. Jej dupeczka przylegała się do mojego fiuta.  Legenda o porannym wzwodzie stała rzeczywistością. Sztywny kutas stał jak wieża Eiffla. Zjechałem ręką w dół, między jej nogi. Cipka nadal była wilgotna po nocnych przeżyciach. Z drugiej strony spała naga Edyta, nowa przyjaciółka Brunetki. Była blondynką, tak jak jej poprzedniczka.
  
Objąłem dłonią ciepłe udo Barbary i uniosłem do góry. Sztywny kutas znalazł się przy wejściu do gorącej, mokrej dziurki. Edyta obudziła się i spojrzała na niego. Chwyciła w dłoń sterczącego penisa i pomogła wprowadzić go do środka . Wszedł w całości, jak w masło. Barbara westchnęła przez sen. Posuwałem ją powoli i delikatnie. Dłoń Edyty rozkosznie masowała moje jądra, jej język pieścił sterczące sutki przyjaciółki.
  
Dziewczyna była bardzo uzdolniona w tym temacie. W nocy kilkakrotnie doprowadziła Barbarę do szczytowanie, liżąc jej cipkę. Kiedy Brunetka usiadła na mojej twarzy, Edyta lizała i obciągała mi fiuta, doprowadzając go do pełnej gotowości. Później Barbara przesiadła się na niego i ujeżdżała. W trakcie Edyta lizała jej łechtaczkę i moje jądra. Doprowadziła nas to do szybkiego orgazmu, żeby później wylizać całą spermę z kutasa i cipki.  

Teraz pieprzyłem Barbarę coraz gwałtowniej i mocniej. Edyta ssała i przygryzała jej sztywne z podniecenia sutki, masując i ściskają moje jądra. Drugą ręką pobudzała łechtaczkę. Brunetka jęczała z zamkniętym oczami. Kutas poruszał się w  ciasnej cipce coraz szybciej. Ciało Barbary zaczęło drżeć, oddech stawał się przyspieszony. W momencie wytrysku w sypialni rozległ się krzyk orgazmu i rozkoszy. Dłoń Edyty wyciskała spermę z jąder, jej usta przyssały się do ust Brunetki. Całowała ją namiętnie i gorąco, wpychając język głęboko do buzi. Po ostatnim wystrzale znieruchomiałem, penis dalej tkwił w cipce, otulony jej pulsującymi wargami. Barbara otworzyła oczy, Edyta przerwała pocałunek.

- Cudowna pobudka… lubię takie rozgrzewki przed czymś konkretnym. Wiesz o tym, że Edytka ma bardzo wrażliwe stopy? – zwróciła się do mnie z pytaniem.
- Jeszcze nie wiem – odparłem, nieco zdziwiony pytaniem.
- To my zajmiemy się sobą, a Ty jej seksownym stópkami.  

Wyszedłem z Brunetki. Dziewczyny ułożyły się w pozycji 69 i zaczęły pieścić oralnie. Edyta, leżąc pod spodem, uniosła zgrabne nogi do góry. Klęknąłem przed nimi i zacząłem całować i lizać palce jej stóp. Jęczała rozkosznie, pobudzana jednocześnie przez Barbarę i mnie. Brałem paluszki do ust i obciągałem je, jak pięć małych fiutków. Brunetka zatapiała język w wilgotnej dziurce przyjaciółki. Nasze namiętne pieszczoty doprowadziły ją stopniowo do szczytowania. Z krzykiem wylizywała mokrą cipkę Barbary. Wrażliwe stópki ociekały śliną. Barbara uniosła głowę i popatrzyła na nie z pożądaniem.

- Edytko! zerżnij mnie teraz tak, jak zrobiłaś to na naszym pierwszym spotkaniu.

Przyjaciółka stanęła na łóżku, opierając się o mnie ręką. Barbara klęknęła i oparła się na łokciach, wypinając jędrną dupę. Edyta przystawiła stopę do jej cipki. Przez chwilę masowała ją błyszczącymi od śliny palcami. Następnie ściągnęła je razem i pchnęła do przodu, wbijając się do środka. Rozległo się wycie. Stopa wysunęła się z cipki, by wrócić do niej z jeszcze większą siłą. W całości zniknęła między nabrzmiałym wargami. Wycie nasiliło się. Edyta pieprzyła Barbarę jak piłkarz na treningu, wbijając rytmicznie stopę w spragnioną przeżyć cipkę. Pierwszy raz widziałem taką formę zaspokajania kobiety. Brunetka darła się w orgazmie, zaciskając palce dłoni na pościeli.

- Taaak! Pierdol mnie tak i nie przestawaj!!!

Maksymalnie rozciągnięta dziurka przyjmowała kolejne pchnięcia seksownej stópki. Pośliniłem kciuk i wcisnąłem w stojący otworem odbyt Barbary. Pieprzyliśmy ją w obie dziurki przez kolejne minuty, doprowadzając do fali orgazmów, które nadchodziły jeden po drugim. W końcu zmęczona i zaspokojona, padła jak długa na łóżko. Dyszała głośno,  powoli dochodząc do siebie. Edyta położyła się na niej i całowała ramiona i kark. Barbara mruczała jak kotka i uśmiechała się lubieżnie.

- Mrauuu… jesteś cudowna i naprawdę wiesz, jak zaspokoić drugą kobietę. Musimy uczcić tak dobrze rozpoczęty poranek. Byłbyś tak miły i przyniósł nam szampana z lodówki? – spytała, patrząc na mnie.

Wróciłem do sypialni z butelką i kieliszkami. Otworzyłem szampana, rozlałem i podałem dziewczynom pełne kieliszki. Wznieśliśmy toast za udany seks i odlotowe orgazmy.  Łapczywie wysączyły musujący płyn  i poprosiły o dolewkę. Po następnej butelka pokazała dno. Przyniosłem drugą, która też szybko dokonała żywota. Bąbelki zaczęły działać, przyjaciółki znowu tuliły się do siebie, namiętnie całując. Delikatne dłonie błądziły po piersiach i pośladkach. W pewnym momencie Barbara przerwała pieszczoty.  

- Zauważyłaś, jak seksowny kształt ma taka pękata butelka po szampanie?  
- Oszywiście. Ma taką smukłą szyjkę a niżej taki duuuży, podniecający rozmiar – odparła bełkotliwie Edyta, chichocząc przy tym – Czy myślisz o tym samym co ja?
- Zapewne. Kochany, chodź tu do nas z tymi butelkami.
Podszedłem do łóżka, trzymając w rękach masywne, ciemnozielone flaszki.
- Masz teraz okazję zaspokoić dwie kobiety jednocześnie. Postaraj się a wynagrodzimy Ci to w najbliższej przyszłości.

Położyły się na łóżku obok siebie i rozchyliły uda, ukazując wejścia do smakowitych cipek. Klęknąłem między nimi, chwyciłem denka butelek i zbliżyłem szyjki do spragnionych, wilgotnych dziurek.
- Co ty robisz? – zaprotestowała Barbara – Ja chcę drugą stroną, chcę poczuć w sobie coś naprawdę konkretnego.  

Złapałem za szyjkę butelki i przystawiłem denko do rozciągniętej stopą cipki. Butelki powoli zanurzyły się w dziewczynach. Weszły prawie w całości. Posuwałem je jednocześnie przy wtórze westchnień i jęków. Obie pobudzały przy tym palcami swoje sztywne łechtaczki. Pierdolenie dwóch pięknych, jęczących z rokoszy dziewczyn działało podniecająco. Kutas zaczął się podnosić. Edyta objęła go dłonią i trzepała w rytmie penetracji butelką, Barbara masowała moje udo i jądra.  

Pękate butelki rozciągały młode cipki do granic możliwości. Jęki przeszły w głośne krzyki orgazmów. Rączka Edyty doprowadziła mnie do finiszu. Wytrysnąłem na jej twarz. Zbliżyła ją do kutasa i resztę spermy przyjęła w otwarte usta. Gdy skończyłem się spuszczać, zbliżyła je do ust Barbary i razem wymieniły lepki pocałunek. Zostawiłem butelki w ich rozepchanych i wyszedłem z sypialni.
Sącząc piwo w salonie zastanawiałem się, co jeszcze wymyślą te dwie napalone laski w taki pochmurny i ponury dzień…

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1311 słów i 7183 znaków.

3 komentarze

 
  • max

    Edyta obudziła się i spojrzała na niego. Chwyciła w dłoń sterczącego penisa i pomogła wprowadzić go do środka . Wszedł w całości, jak w masło. Barbara westchnęła przez sen.
    ty lepiej wez sie do pracy fizycznej, pisnie zostaw innym...

    4 lut 2017

  • violet

    A mnie się podobają obrazki ;)

    4 lut 2017

  • elenawest

    Nooo! Aż nie wiem co powiedzieć :-D po prostu genialne, jak zwykle ;-)

    4 lut 2017