Biała Królowa na czarnym lądzie

Agnieszka to dziewczyna mająca 165cm wzrostu, brązowe kręcone włosy, niebieskie oczy, duży biust o miseczkach F, chudy brzuch oraz piękne nogi. O poranku dowiedziała się, że wygrała wyjazd do Afryki na weekend. Nastąpiło pakowanie w piątek lot samolotem i wieczorem przyjazd do hotelu. Tak na prawdę na miejscu zdała sobie sprawę, że nie zna okolicznych miejsc i czasu jest mało. Rano ubrała się w czarną bluzkę z głębokim dekoltem, zieloną spódnicę oraz japonki. Rozejrzała się po okolicy i znalazła tabliczkę z informacją o wycieczkach. Dogadała się z przewodnikiem, który zaoferował podróż po okolicznej dżungli przy pomocy jeepa. Podróżowali tak po okolicznej jungli, lesie, podziwiając piękno natury.  

Przewodnik zaproponował jej wyjazd w jeszcze jedno miejsce - do zaprzyjaźnionej wioski tubylców, mieszkających w szałasach i żyjąc niczym ludzie bez cywilizacji. Agnieszka początkowo niechętnie ale zgodziła się pojechać do lokalnej okolicy. W tym czasie na twarzy przewodnika pojawił się duży, nieco wredny uśmiech. Gdy byli niemalże na miejscu przewodnik zwolnił i powiedział:
-Należy tutaj szanować lokalną kulturę i tradycję, jest to dosyć istotne - powiedział przewodnik
-Domyślam się - odpowiedziała Agnieszka, tak trochę bez życia.
-Lokalną zasadą jest to, że każda kobieta musi być topless.
-Że co?! - Zszokowała się Agnieszka
-Nie przejmuj się, Ci ludzie tak żyją od wieków, to normalne
-Ale nie ja! Ja tak nie mogę! - Odparła Aga lekko przestraszonym głosem
-Możesz, poczuj się jak oni, to naturalne - odparł stonowany przewodnik
-Ale jestem turystką, wytłumacz im to, że w moim kraju ludzie tak nie chodzą i nie mogę.
-Ok spróbuje, ale niczego nie obiecuje.

Gdy dojechali na miejsce lokalny tłum przerwał swoje dotychczasowego czynności i podszedł sprawdzić i z podziwem obserwowali swoich gości. Przewodnik był znany goście od razu zostali zaproszeni do centrum wioski. Stanęli na miejscu gdzie wieczorami odbywają się tańce. Przewodnik opisał całą sytuację, jednakże tłum był nie ugięty - Agnieszka musi być topless!
Dziewczyna delikatnie się zaczerwieniła, i nie była w stanie się publicznie rozebrać. Dwie kobiety i dwoje mężczyzn podeszli do niej i pomogli zdjąć całą bluzkę. Dziewczyna stojąc w różowym staniczku budziła podziw ale i zdziwienie, gdyż lokalni tubylcy nie znali staniczków za dobrze. Staniczek dziewczyny został zdjęty, lecz Agnieszka próbowała zasłonić swoje piersi rękami. Na nic się to zdało, dwójka mężczyzn podniosła jej ręce do góry i cały tłum ujrzał piękne i jędrne piersi w rozmiarze F. Wszyscy zaczęli wiwatować na cześć Agnieszki, jednakże dziewczyna nadal nie czuła tego klimatu. Gdy tubylcy zaczęli dotykać piersi dziewczyny, krzyczała na przewodnika iż miała być topless, a nie było mowy o dotykaniu.

-To nic złego, chcą Cię podziwiać! - odparł przewodnik, który również podziwiał piękno biustu Agnieszki.

Dziewczyna próbowała się wyrywać, co delikatnie wzbudziło złość tubylców. Lecz nagle wszyscy odeszli na bok gdyż przyszedł lider wioski, który chciał powitać Agnieszkę.
Uklęknął i ucałował jej stopy w podzięce za przybycie. Dziewczyna poczuła się pewniej.
-To dla nas zaszczyt, że tak piękna Królowa do nas przybyła
-To nic wielkiego - odparła dziewczyna
-Ależ skąd, to dla nas święto! - I cały tłum padł na kolana a lider wioski znów zaczął całość stopy Agnieszki.
W tym momencie dziewczyna dumnie napięła swój biust przed tłumem i poczuła się niczym królowa.
-Dziękuje! Chociaż nie wiem czy zasługuje.
Przywódca stanął za Agnieszką i wziął jej ręce w górę i przemówił do ludu
-To nasza królowa! Szanujcie i podziwiajcie!
Agnieszka poczuła się tak kobieco i tak wyjątkowo
-Dotknij proszę mojego biustu - powiedziała do przywódcy.
Lider popieścił piękne piersi i powiedział że są idealne! Tłum ustawił się w kolejce i każdy tubylec mógł ucałować stopy Agnieszki, po czym popieścić jej biust. Dziewczyna zmieniła się całkowicie - chciała być wielbiona i czuła się prawdziwą Królową.  
Zbliżał się wieczór i stwierdziła, iż musi tu zanocować, gdyż jest zbyt późno. Wieczorem odbył się lokalny taniec a na koniec dnia dziewczyna poszła spać do szałasu.

Następnego dnia z rana Lider przygotował specjalne łóżko na środku wioski na którym położyła się Agnieszka. Jeden z tubylców zaczął masować jej stopy, natomiast lider wioski zaczął masować dosyć erotycznie jej piersi. A że był na to czułe, to dziewczyna przeżyła orgazm sutkowy. Na koniec każdy z tubylców jeszcze raz dotknął jej biustu i błagano by dziewczyna wróciła jeszcze. Niestety bluzka i stanik zaginęły i dziewczyna musiała wracać topless do hotelu, jednakże w żaden sposób jej nie przeszkadzały spojrzenia tej bardziej cywilizowanej części.
Wieczorem wróciła samolotem do domu i obiecała sobie być bardziej kobieca i doceniać swe piękno.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik ?

    Mnie tylko podobał się fragment o zaginięciu biustu, ale autor, nie dość, że nie wyjaśnił, jak to się stało, to jeszcze usunął (fragment, a nie biust). :(

    13 lip 2017

  • Użytkownik Prunella

    @? Nie No kocham Cie :D

    16 lip 2017

  • Użytkownik nefer

    Hej. Nie do końca wyszło Ci to opowiadanie, ale widzę, że to pewnie Twój debiut? Nie załamuj się więc komentarzami tylko popracuj nad stylem, fabułą, językiem. Ponieważ lubisz chyba opisywać sceny adoracji stóp "królowej", chętnie przeczytam Twoje kolejne próby. Pozdrawiam.

    12 lip 2017

  • Użytkownik Prunella

    Co to robi na głównej z sześcioma łapkami? Wszędzie powtórzenia, nie mówiąc już o błędach językowych. Gratuluje tym którzy to zatwierdzili bardziej niż autorowi.

    12 lip 2017

  • Użytkownik agnes1709

    @Prunella Młoda, nie przesadzaj, chłopak się jeszcze nauczy. Pomyśl lepiej o znanych nam zjawiskach DENDROFILII, ZOOFILII I OGÓLNEGO ZAJ*BA. To dopiero było COŚ, klękajcie, narody!!! :lmao: :smh: :sciana:

    12 lip 2017

  • Użytkownik agnes1709

    Ojej, zaginęła bluzka! Szkoda więc, że zdjęli CAŁĄ, bo tak może ocalałaby chociaż część :D
    Wybacz, ale nie mogę!:lol2:

    10 lip 2017

  • Użytkownik Krokodylek13

    Możesz nam wytłumaczyć, kto to jest lider wioski? Może chodziło Ci np: o szamana, wodza plemienia, kacyka, czarownika? Chyba że to był zespół tubylców grających w kosza.  :)

    10 lip 2017

  • Użytkownik Lexaaa

    Na weekend do Afryki? Bez sensu... cChudy  brzuch, brzmi beznadziejnie.

    9 lip 2017

  • Użytkownik violet

    "Niestety bluzka i biust zaginęły i dziewczyna musiała wracać topless do hotelu" - no i jak teraz bez tego biustu wygląda?! ;)

    8 lip 2017

  • Użytkownik johny102

    @violet przepraszam. Poprawiono

    8 lip 2017

  • Użytkownik violet

    @johny102 To dobrze, bo troszkę śmiesznie było :)

    8 lip 2017

  • Użytkownik nefer

    @violet Witaj, Pani Rezydencji. Jak tu trafiłaś? Może zwabiona tytułem, podobnie jak i ja? No, w moim przypadku jeszcze Twój nick wśród komentatorów zadziałał. Niestety, trochę się zawiodłem, pomimo frapującej tematyki oraz scen adoracj stóp "królowej". Całość przygotowano jednak i podano w sposób odpowiedni dla budki z fastfoodami, a nie królewskiego pałacu. Cóż, kucharz musi jeszcze trochę popracować, zanim stanie się godny dworu jakiejkolwiek królowej. Ale nie od razu Kraków zbudowano.  ;)

    12 lip 2017

  • Użytkownik violet

    @nefer Witaj, Władco Królowych Wszystkich Stron Świata.  
    Co do mojej obecności tutaj masz zupełną rację. Kucharz, w pewnym świecie, niewątpliwie miałby szansę skonczyć na plantacji. Jednak w calej swej łagodności zatrzymałabym go jeszcze na chwilę w suterenie ze wzglądu na umiejętność rozbawienia mnie. ;)
    Miło Cię znów czytać Neferze :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    12 lip 2017

  • Użytkownik nefer

    @violet Oddarzasz mnie tytułami na wyrost. Ale wracając do Autora, to skoro zamierzasz dać mu jeszcze szansę, to napiszę do niego na priv, udzielając kilku wskazówek. Może to samorodny talent i z czasem zdoła zabawić Cię również w inny sposób niż tylko niezamierzonym (zapewne) humorem? Chwilowo powróciłem z wojaży,  klikam tu i tam. Miło ujrzeć, że znajdujesz czas na chwilę odprężenia po wyczynach w siodle.  :)

    12 lip 2017