A pair of students

A pair of studentsWiktoria mieszkała w Warszawie w Średniej wielkości mieszkaniu, wynajmowała tam pokój wraz z dwoma kolegami i koleżanka. Wszyscy byli zgraną paczką.  

Wojtek chłopak Wiktorii miał 24 lata. Wiktoria była smukłą 20 latka o niebieskich oczach i długich ciemnych blond włosach. Wojtek był wysokim szczupłym chłopakiem o niesamowicie piwnych oczach i brązowych włosach. Dwoje innych lokatorów byli najlepszymi przyjaciółmi. Malwina była najmłodsza z całej paczki miała 19 lat. Była rudowłosą dziewczyną o szarych włosach. Karol 23 lata znał Malwinę od dziecka był blondynem o zielonych oczach.

Nigdy się nikogo nie wstydził. Wszyscy w mieszkaniu chodzili w bieliźnie, wchodzili sobie do łazienek nikomu to nie przeszkadzało. Wiktoria i Wojtek codziennie siedzieli razem w pokoju i spędzali wieczór na oglądaniu jakiegoś filmu. W tym czasie najczęściej Karol i Malwina wychodzili gdzieś na spacer.

Wiktoria pomimo swojego wieku i naprawdę ładnej proporcji ciała nigdy nie była blisko z chłopakiem. Z Wojtkiem była już 3 lata. Wiedziała że nie ma się czego wstydzić wiele razy czuła na sobie jego wzrok pożądania.Gdy szła ulicą bardzo dużo facetów się za nią odwracało ale nie zwracała na to uwagi.  

Była Sobota Karol i Malwina wyszli do kina a potem mieli spędzić noc w Hotelu.Wiktoria dnia była w pracy. Wojtek przygotował tego dnia dla swojej dziewczyny romantyczną kolacje. Upiek babeczki na jednej napisał " I ♥ U" chciał bowiem tego dnia coś zmienić w ich związku. Zadzwonił do Wiki prosząc by poszła do sklepu i kupiła śliczną sukienkę. Wiktoria chętnie się zgodziła nie spodziewanie dała swojemu chłopakowi w ten sposób więcej czasu do przygotowania kolacji. Kupiła śliczną czarną sukienkę przed kolana ledwo zasłaniała jej uda. Kupiła ją i założyła w pobliskiej toalecie. Na smukłych nogach miała czarne rajstopy i buty na wysokim obcasie. Wiedziała bowiem ze jej chłopak uwielbia jej nogi gdy ma obcasy.  

Weszła właśnie do klatki gdy jej chłopak zaczął dzwonić by się pospieszyła. Weszła na ostatnie piętro i zapukała do drzwi. Odtworzył jej elegancki chłopak przyjrzała mu się tak to jej kochany chłopak. Rzuciła się na niego. Była spragniona jego dotyku. Jego ręce mimowolnie położył na jędrnej pupie Wiktorii. Złapał ją za rękę i prowadził do pokoju w którym była kolacja odsunął jej krzesło żeby mogła usiąść. Przy kolacji mieli rożne tematy
wino które pili lekko szumiało im w głowach. Po zjedzonej kolacji złapał ją za rączkę i prowadził do swojego pokoju. Miał bardzo czysty pokój pościel była biała jak śnieg a na tej bieli płynęła rzeczka płatków róży. Podniósł ją na ręce i położył na łózko usiadł obok niej. Ich usta się spotkały w namiętnym pocałunku. Język jego powędrował prosto do jej buzi, masował jej podniebienie wiedział że bardzo to lubi, ona wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła ssać jego język wiedział ze to znak który zawsze mu dawała gdy chciała poczuć w ustach jego wielkiego kutasa ale jednak nie dziś. Kazał jej się odwrócić rozpiął suwak nowej sukienki, która szybko spadła z jej ciała miała na sobie śliczne czarne stringi z koronki i stanik który odsłaniał jej dużej wielkości piersi. Wiktoria gdy była dzieckiem była dojść tęga, w tym momencie była smukła jej brzuszek był wysportowany. Jego ręce powędrowały na ten brzuszek. Położył ja na łózko i przywiązał jej raczki do łóżka nogi także przywiązał. Była w dużym rozkroku trochę ja to bolało ale i podniecało. Usta miała wole zapytała:
- Co chcesz z mną zrobić Wojtusiu?
- To na co musiałem tak długo czekać
- Ale pamiętasz.. Powiedziała z łzami w oczach
- Nie martw się nic nie poczujesz obiecuje. Po tych słowach pocałował ja w czoło
postanowił wypuścić jedną rączkę by zdjąć stanik. Do swoich rąk wziął oby dwoje wielkich piersi. Lubił je dotykać były bardzo ciepłe i miękkie. Jej sutki stały jak na baczność potrącał niby nie chcący co chwile je paluszkami.Wiedział ze jej się to podoba było to widać po twarzy jego skarbu.Wziął jeden sutek do buzi z głośnym mlaśnięciem. Lizał je na zmianę raz jeden a raz drugi nie mogła już wytrzymać, na czarnych stringach była wielka mokra plama.
- O o o o ktoś tu pragnie pieszczot. Powiedział do niej
- Proszę wsadź tam paluszki potrzebuje tego.
Nie zamierzał jeszcze spełniać prośby swojej dziewczyny. Ściągnął jej stringi zdecydowanym i szybkim ruchem. Cipka Wiki była naga, bez żadnego włoska. Podobało mu się to. Paluszkiem przejechał po jej gładkiej i nagiej skórce, widać było ze zrobiło to jej wielką przyjemność. W nozdrzach miał zapach jej pizdeczki. Przybliżył twarz do tego skarbu i raz przejechał po niej językiem. Na ten rucha zaczęła się wić jak mała myszka i piszczeć.Zatoczył kółeczko na jej łechtaczce.
- Podoba Ci się ?
Odpowiedziała tylko..
- Daleeeej ochh
- Lepsze od palcówki?
Tylko przytaknęła postanowił dokończyć to co zaczął.Wbił bez uprzedzenia język do jej dziurki, bardzo jej się to podobało. Jej cipka była wilgotna i bardzo ciasna. Jego język w środku wił się jak wąż.Lizał jej cipkę tak długo aż poczuł przyspieszony oddech kochanki
Teraz Rozebrał się do naga przybliżył się do jej piersi. Włożył po miedzy nie pytona. Szybkimi ruchami posuwał jej piersi. Ona co chwilę dotykała językiem jego główki. Przy tej czynności słyszała ciche mmm które wydobywało się z jego ust.Nie chciał się jeszcze spuścić wiec zszedł z swojej dziewczyny. Na wielkiego penisa nałożył prezerwatywę. Przybliżył wielka pałę do małej cipki. Popatrzyła na niego z wielkim smutkiem. Bała się bólu który mógł być bardzo silny.
- Kochanie będę delikatny nie bój się wierzysz mi?
-Wierze.. Kocham Cie. Powiedziała uciszonym głosem.
Nakierował na cipkę penisa i szybkim ruchem włożył ja do pizdeczki Wiki. Poczuł opór. Wiki miała zamknięte oczka. Mocno pchnął do przodu poczuł ze opór się zmniejszył jeszcze raz szybko pchnął i zaczął powoli poruszać. Z niebieskich oczek poleciały łzy. Przeprosił swoja księżniczkę. Poruszał swoimi biodrami jego skarb zaczął jęczeć. Robił coraz to szybsze ruchy obydwoje mieli przyspieszone oddechy. W pewnym monecie ich zabawy obydwoje zaczęli głośno wymawiać swoje imiona na przemian.Doszli w tym samym czasie. Po skończonej zabawie rozwiązał ja i położyli się spać.
Przepraszam za wszystkie błedy i wgl

Bezimienna12223

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1226 słów i 6643 znaków.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Bezimienna12223

    Coś musiało być ... dałam sobie spokój z pisaniem ... to nie dla mnie

    13 sie 2014

  • Użytkownik Andzia

    Kurde oczy miała szare -.-

    27 kwi 2014

  • Użytkownik nemfer

    A co z tą rudowłosą o szarych włosach Malwiną? :D

    2 sty 2014

  • Użytkownik Bezimienna12223

    Postaram się nad tym panować a to "Wojtek był wysokim szczupłym chłopakiem o niesamowicie piwnych oczach i brązowych oczach ( miało być włosach) " to zwykły mój błąd przepraszam postaram się na  drugi raz  :redface:

    30 gru 2013

  • Użytkownik Elizz

    Pomysł i styl jest dobry.Opowiadanie ma kilka wad: jest dużo błędów, zdania są niedopracowane, i styl zdań też nie jest doskonały. Np.: "Wojtek był wysokim szczupłym chłopakiem o niesamowicie piwnych oczach i brązowych oczach ".A no i jeszcze interpunkcja.Poracuk nad tym.I sprawdź zanim dodasz to na stronę główną.

    30 gru 2013

  • Użytkownik slodka

    mmm pisz ciag dalszy...

    30 gru 2013