Cholera, nie mogę iść na stołówkę.. Ta dieta jest do dupy, ale widać efekty. Może przyznam rację Butterfly17, że anoreksja nie jest dla idiotów..? Choć w sumie to jest, ale dzięki niej można schudnąć..! Chcę schudnąć! Wierzę, że dam radę.. Muszę tylko..
Kuba: Nie ma to jak gapić się na drzwi od stołówki, nie?
Po chwili zdałam sobię sprawę, że od jakichś 5 -ciu minut stoję i wlepiam się w co jakiś czas otwierające się drzwi stołówki.
**
-Mówili Ci coś? Śmiali się? Pyta mnie szkolna pedagog, a ja ponownie mówię, że nie. Niech się nie wtrąca w nie swoje sprawy.
Co tydzień miałam z nią rozmowę, przez to, że się ze mnie wyśmiewają. Ona stara się mi pomóc, ale ja nie chcę tej pomocy.
-Na pewno?
-Tak, jakby coś się działo to bym pani powiedziała - Uśmiechnęłam się sztucznie, wstałam i wyszłam.
Naprawdę mam po dziurki w nosie jej pomoc. Za mało ma problemów?
**
Butterfly17: Ile dziś zjadłaś?
PosrANA6565: 552kcal
Butterfly17: Widzę coraz lepsze wyniki. Staraj się, a niedługo przyjdzie nagroda..!
PosrANA6565: Czyli co..?
Butterfly17: 100kg! To już coraz bliżej..! Jeszcze 8kg !!
Tylko dzięki niej dalej się w to angażuje, ale mój organizm zaczyna przystosowywać się do takiej ilości pokarmu. Jak będę ważyć 60kg to skończę z tym dietowaniem.
**
, , To choroba! Uważaj! " Często widuje takie teksty, ale nie robię sobie z nich czegoś poważnego, bo za jakiś czas z tym skończę. Jeszcze tylko ok. 50kg! Dam radę! Muszę dać!! Wreszcie nie będę wyśmiewana!
Kuba: Co porabiasz i czemu mi nie odpisujesz? :(
Zapomniałam mu odpisać!! Ehh...
Ja: Przepraszam, źle się czułam:(
Skłamałam. W sumie to nie wiem dlaczego, ale większość ludzi ma odruch kłamania w dziwnych sytuacjach. Być może to takowa nie była, ale jakoś tak..
Kuba: Mam pytanie i mam nadzieję, że się nie obrazisz.. Ja: Tak?
...
^^^^^^
Postaram się tak jakoś wrzucać rozdziały ok. Raz na tydzień. Wiadomo, że czasem się to nie uda, ale się postaram!! C: Najprawdopodobniej będzie to jakoś piątek, sobota lub niedziela.
Dodaj komentarz