Gdy wstałam, zdałam sobię sprawę, że dzisiaj kolejny dzień w szkole. Znowu będą się ze mnie śmiać.. Chętnie bym im także coś powiedziała, ale to by znaczyło jedynie, że dałam im wygrać reagując na ich zaczepki..
Po wykonaniu porannej toalety postanowiłam zjeść śniadanie..
I wtedy przypomniałam sobie o złożonej, , obietnicy", którą było to, że udowodnie tej idiotce, że miałam rację. Na śniadanie zjadłam jabłko, jednak nie czułam się z tym najlepiej.. Byłam głodna, ale wiedziałam, że muszę tak jeść tylko przez pewien okres czasu..
Przyszykowana poszłam do szkoły. Śmiali się ze mnie nawet ludzie na ulicy.. Gdy przechodziłam niedaleko dość przystojnych chłopaków z mojej szkoły, a byli to jedni z niewielu którzy najzwyczajniej w świecie nie zwracali uwagi, zaburczało mi w brzuchu.. I w tym momencie chłopak, który mi się podobał spojrzał na mnie, powiedział coś swoim przyjaciołom, a Ci także patrząc na mnie zaczęli się śmiać..
Większość osób zaczęłoby płakać.. Ale nie ja.. Ja nie okazuję słabości, a tym bardziej nie przegrywam..
Tak jak zawsze usiadłam pod salą i zaczęłam grać w durnowate gierki na telefonie.. Po chwili zauważyłam, że zostały 2minuty do matematyki, a nikogo wciąż nie było. Gdy zadzwonił dzwonek zauważyłam jedną dziewczynę z klasy.. Tą, która najbardziej ze mnie szydziła.. Podeszła do mnie i zapytała: -Nikogo więcej nie ma? -A co.. Jesteś ślepa..? Nie będę dla niej miła, skoro ona nie jest miła dla mnie.. Z pokoju nauczycielskiego wyszła nasza wychowawczyni. Dopiero po chwili nas zauważyła. -Dzisiaj lekcje są odwołane.. Powiedziała, jakby z troską. Wstałam i postanowiłam iść do domu, jednak blondynka mnie zatrzymała. -Chciałam Cię przeprosić.. Za wszystko.. Może zaczniemy jeszcze raz..? Wydawała mi się bardzo prawdomówna, jednak ludzie to zdradzieckie mendy.. -Nie.. Zarzuciłam moje brązowe kosmyki włosów do tyłu i przyśpieszyłam, by ją spławić. -Karolina, poczekaj..! Po chwili usłyszałam jej głos.. Zatrzymałam się, a ona do mnie podbiegła.. Czego ona chce.. Pomyślałam
^^^^^
Jak myślicie, tajemnicza blondynka postanowiła się zmienić?
Wesołych Świąt, jeszcze raz XD
5 komentarzy
g owno
Dziewczyno haloo Ja tu Czekam na kolejma super czesc tego intrygujacego opowiadania jest meeeega !
@Vessene - Tak, znam. I - owszem - masz rację, jest to anoreksja, która jest właśnie przewodnią i chyba jedyną myślą stronki, o której mówię. I nie spinaj się na odrobinę krytyki To jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Widziałam i po trochę znam stronkę, o której piszesz. Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł na opowiadanie - tym bardziej "dramat". Owszem, koncepcja może dałaby radę utrzymać się w tej kategorii.
A pisanie "dramatu" w częściach to naprawdę koszmar. Żeby dramat był dramatem musi być na raz!
5 komentarzy
g owno
Dziewczyno haloo Ja tu Czekam na kolejma super czesc tego intrygujacego opowiadania jest meeeega !
Vessene
Wydaje mi sie, ze ze wszystkich mozliwych do wyboru kategorii, ta jest najodpowiedniejsza, ale co ja tam moge wiedziec;D
Vessene
Lilith.. Znasz stronkę..? Nie bardzo rozumiem.. Pro Ana to anoreksja.. I nie jest to jedna stronka ^^ Ale dziekuje za opiniee ^^
Lilith
@Vessene - Tak, znam. I - owszem - masz rację, jest to anoreksja, która jest właśnie przewodnią i chyba jedyną myślą stronki, o której mówię. I nie spinaj się na odrobinę krytyki To jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Vessene
@Lilith Gdzie sie spinam? XD
g owno
A ja jestem zq! Bardzo mi sie podoba to co piszesz czekam na nexta
Lilith
Widziałam i po trochę znam stronkę, o której piszesz. Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł na opowiadanie - tym bardziej "dramat". Owszem, koncepcja może dałaby radę utrzymać się w tej kategorii.
A pisanie "dramatu" w częściach to naprawdę koszmar. Żeby dramat był dramatem musi być na raz!