Kryminalne - str 4

  • Alfabet #I

    Iza patrzyła przez okno na samotny plac zabaw, stojący niczym estrada porzucenia pośród kropel pierwszego, letniego deszczu. Sączące się dźwięki smutnej piosenki silnie ...

  • Alfabet #U

    - Ula…? Halo? Ula? Wyjdziesz z tego gówna, słyszysz? - Proszę się odsunąć… Zabieramy ją! - Będzie dobrze, Ula! - Podajcie jej tlen, szybko! - Trzeba powiadomić jej ...

  • Alfabet #S

    Sylwia przyglądała się uważnie swojemu odbiciu. Oczywiście wyglądała beznadziejnie. Nigdy nie rozumiała dziewczyn, które nie stosowały kosmetyków. Nie była tapeciarą ...

  • Zdzi*a cz. XXI

    „Mokre majteczki” przywitały nas przyjemnym chłodem – jakkolwiek dziwnie to zabrzmi. Moja lejdi w drodze na miejsce została ocucona i opatrzona, by teraz niezbyt ...

  • Alfabet #T

    Tadek wpatrywał się martwym wzrokiem w sztuczne słońce żarówki. Oglądał zdjęcia po raz milion pięćset tysięczny, szukając oznak Photoshopa. Jednakże, mimo usilnych ...

  • Alfabet #W

    Wojtek desperacko poszukiwał koszuli. Gdzieś tu przecież była. Prasował ją wczoraj. - Fuuuuck! - krzyknął, gdy uderzył łokciem o szafę. - Nie przeklinaj przy ...

  • Alfabet #Z

    Agnieszka wypaliła szybkiego papierosa. Według telefonu powinna już wrócić do pracy, jednak nie miała na to siły. Zresztą tak samo jak każdego dnia. Zegar wskazywał ...

  • BASZA część 7

    Jak zwykle podziękowania dla Nefera za korektę. Następnego dnia obudził się przed południem. Wziął długi prysznic potem zrobił śniadanie. Jajecznica z czterech jajek ...

  • Alfabet #D

    Dorota z ciężkim westchnieniem przykleiła kolejny plakat na witrynę spożywczaka. Roześmiana, przystojna twarz bananowego dziecka spoglądała spomiędzy konserw i jajek ...

  • Alfabet #M

    Maciek zaatakował worek z podwójną siłą. Czuł ściekający, po jego plecach, pot. Żyły rozsadzał mu czysty testosteron. -Maciej! - ryknął ojciec, wkraczając do pokoju ...

  • Life with Gangster - Nowy początek - RZ.5

    Wychodząc z budynku byłam nieco zmieszana... Artur bardzo mi zaimponował, ale z drugiej strony jego nowe oblicze wcale mi się nie podobało! - Może cię odprowadzę? ...

  • Śledztwo 2/3

    Rano, gdy tylko pojawili się w robocie, w ich pokoju czekał już na nich nieco wpieniony naczelnik. - Możesz mi powiedzieć, czemu ja od dwóch dni czekam na raport od ciebie? ...

  • Alfabet #R

    Rafał wytarł brudne od smaru ręce. Poplamiony czarnym mazidłem kombinezon odwiesił na wbity w deskę gwóźdź. - Musiał być spory ten pies. - rzucił do niecierpliwie ...