Dowcipy - str 9

Viralowe kawały i suchary
  • Jasiu i kazanie księdza

    Po mszy Jasio mówi do księdza:  
    - Pańskie kazanie było zaj*biste.  
    - Synu nie możesz tak mówić.  
    - Ale Pańskie kazanie było naprawdę zaj*biste.  
    - Synu opamiętaj się póki możesz!  
    - Było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.  
    - Pie*dolisz.

  • Synku chcesz orzeszka?

    Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
    - Synku chcesz orzeszka?
    - Poproszę.
    Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do
    babci:
    - To niech pani też zje.
    - Chłopcze, ja już nie mam zębów.
    Trzeci dzień znowu:
    - Synku chcesz orzeszka?
    Kierowca zaciekawiony pyta:
    - Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
    - Z Toffifee...

  • Małżeństwo ustala hasło na komputerze

    Małżeństwo próbuje ustawić nowe hasło na komputer.  
    Mąż podpowiada: Ustawmy jakieś oryginalne np. "Mojpenis".
    Żona pęka ze śmiechu i pokazuje mężowi komunikat na ekranie: "Błąd. Hasło jest za krótkie"

  • Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi?

    Nauczycielka pyta dzieci:
    Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi?
    Dzieci mówią:
    gruszka, jabłko, pączek…
    Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
    Lampa
    – Jak to Jasiu lampa ? Chyba coś się tobie pomyliło
    – Nie proszę Pani. Jak wieczorem Mama idzie spać, to
    mówi do Taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi!

  • Pięćdziesiątka na bezsenność

    - Hej. I jak tam twoja bezsenność?
    - Byłem u lekarza.
    - I co zalecił?
    - Walnąć sobie pięćdziesiątkę przed snem.
    - I co? Pomaga?
    - Pewnie. Wczoraj kładłem się osiem razy.

  • Ty mały rozczochrańcu

    Dziewczyna bierze prysznic.
    Słyszy dzwonek do drzwi, biegnie nago i pyta:
    - Kto tam?
    A tymczasem chłopak zagląda przez dziurkę od klucza widząc najbardziej kobiecą część ciała dziewczyny i mówi:
    - Ty mały rozczochrańcu jest Monika?