Dowcipy - str 23

Viralowe kawały i suchary
  • Żart o Niedźwiedziu

    Leśniczy idzie drogą przez las i zauważa dziurę. Postanawia sprawdzić czy coś jest w środku. Zapala latarkę i wkłada ją do tej dziury i pyta -Kto tam? A z dołu dobiega dźwięk -Nieświedź

  • Żart o napięciu

    Znacie żart o napięciu? Na pięciu napadło dziesięciu

  • Tunel

    Moskwa. Policjant zatrzymuje samochód, a za kierownicą kobieta.  
    - Dlaczego nie włączyła pani świateł w tunelu? – pyta policjant.
    - Panie, ja jestem z Rostowa, więc skąd mam wiedzieć, gdzie się u was włącza światło w tunelu?

  • Więzienie

    Jakiś czas temu trafiłem do więzienia i zostałem wielokrotnie zgwałcony.  
    Wtedy to zdałem sobie sprawę z faktu, że moja rodzina chyba zbyt poważnie traktuje grę w Monopol.

  • Pijawki

    - Doktorze, żona bardzo źle się czuje!
    - A te pijawki co przepisałem, nie pomagają?
    - Nie. Trzy zjadła i więcej nie chce.

  • Nowa pani

    Dyrektor przyprowadził do klasy nową nauczycielkę:
    - Dzieci, oto wasza nowa nauczycielka. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
    - Dupeczka niczego sobie. – powiedział Jasiu.
    - Ba! Sam wybierałem! – odparł dyrektor.

  • Waldemar

    Stary Waldemar udał się nocą do kibelka. Problemy z prostatą. Stoi i mruczy:  
    - No, czego nie lejesz? Lej, mówię. Śpiący jestem! Lej, łajzo!!!  
    Żona Zofia pyta z sypialni:  
    - Waldemar... ty z kimś tam rozmawiasz?  
    - Śpij, Zośka, śpij! I tak go już nie pamiętasz.

  • Chory

    - Doktorze, a czy pomimo tego, że jestem tak bardzo ciężko chory, to mogę pić piwo?
    - Jakie znowu piwo?!
    - No... w przyszłości.
    - Jakiej znowu przyszłości?!

  • Czukcza

    Pewien Czukcza, miał dużo potomstwa. Pojechał zatem do miasta do lekarza:
    - Doktorze, pomocy, mam już tak dużo dzieci i nie wiem co robić?!
    - Kupuj prezerwatywy, a za rok przyjedź i powiedz, czy ci to pomogło.
    Czukcza przyjeżdża po roku:
    - Oj, dziękuję doktorze, bardzo pomogło! Łykam te prezerwatywy, a jak idę srać za chatę, to one tak się śmiesznie napełniają, że już pięcioro dzieci mi ze śmiechu umarło!

  • Pomysłowy Baca

    Baca podejrzewał, że żona go zdradza. Gdy tylko wychodził na hale pasać owce, stawiał pod łóżkiem garnek śmietany i wieszał nad nim łyżkę. Gdy tylko jedna osoba leżała na łóżku, łyżka wisiała nad powierzchnią, lecz gdy położyły się dwie osoby, to łyżka zamaczała się w śmietanie. Proste i skuteczne. Po powrocie z hali poleciał do sypialni i znalazł pod łóżkiem garnek masła.

  • Rozmowa kwalifikacyjna

    Rozmowa kwalifikacyjna:
    - Więc, ile ma pan lat?
    - 30
    - A jak długo pan pracował w poprzedniej firmie?
    - 35 lat
    - Jakim cudem?
    - Nadgodziny.

  • Instruktor

    Rozmawia dwóch kolegów:
    - Mój instruktor nauki jazdy ma totalnie przejebane.
    - Co się stało?
    - Kursantka nagrała jego wypowiedź i umieściła ją w necie.
    - Pewnie puściły mu nerwy?
    - Nie, instruował ją jak używać sprzęgła i powiedział: Pedały nie są do kopania, z pedałami trzeba delikatnie.