Dowcipy - str 142

Viralowe kawały i suchary
  • Czemu łowisz ryby na ser a nie

    - Czemu łowisz ryby na ser, a nie na robaki? - pyta Franek Kowalskiego.
    - Bo jak ryba weźmie, mam na kolację rybę, a jak nie weźmie, to mam ser.

  • Hello are you there? Yes who are you

    - Hello, are you there?  
    - Yes, who are you, please?  
    - I'm Watt.  
    - What's your name?  
    - Watt's my name.  
    - Yes, what's your name?  
    - My name is John Watt.  
    - John what?  
    - Yes, are you Jones?  
    - No I'm Knott.  
    - Will you tell me your name then?  
    - Will Knott.  
    - Why not?  
    - My name is Knott.  
    - Not what?  
    - Not Watt, Knott.  
    - What?

  • Przychodzi wędkarz nad jezioro Wycina

    Przychodzi wędkarz nad jezioro. Wycina przerębel i zarzuca wędkę. Mija godzinę i nic. Dupa mu zmarzła, wnet przychodzi drugi wędkarz, obok niego wycina przerębel i zarzuca wędke. Po chwili: jedna rybka, druga, trzecia...
    Ten pierwszy wkurzony mówi:
    - Ja już tu jestem godzinę, dupa mi zmarzła, nic nie złowiłem, a ty sobie tu przychodzisz i po chwili złowiłeś tyle
    ryb. Jak to robisz?!
    - Łołałumłae młemłe!
    - Co?!
    - Łołałumłae młemłe!
    Cooo?!!!
    Ten drugi wypluwa co ma w ustach i krzyczy:
    - Robaki muszą być ciepłe!

  • Jak się zapładnia krowę w Wąchocku

    Jak się zapładnia krowę w Wąchocku ?
    - Kupuje się dwie pary wrotek, prowadzi krowę na pagórek zakłada jej wrotki i popycha... Sama się wypier...

  • Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku?

    - Jak się wybiera sołtysa w Wąchocku?
    - Puszcza się beczkę z najwyższej okolicznej górki i w czyją chałupę trafi ten zostaje
    sołtysem.
    - No to dlaczego teraz w Wąchocku nie mają sołtysa?
    - Bo beczka trafiła w kibel i gówno mają!