Zagadki - str 15

  • Chruszczow nie mógł się nadziwić

    Chruszczow nie mógł się nadziwić, skąd ma Kennedy takie wyczucie polityczne. W końcu go o to zapytał.
    - To proste - rzekł Kennedy - mam numer telefonu do piekla. Wszystko mi mówią. Ale minuta rozmowy kosztuje tysiąc dolarów...
    Chruszczow zapisał numer i wkrótce sam zadzwonił do piekła. Rozmawiał dwie godziny a zapłacił tylko pięć kopiejek za minutę. Zdziwiony zadzwonił do informacji.
    - Dlaczego Kennedy płaci za rozmowę z piekłem tysiąc dolarów za minutę, a ja pięć kopiejek?
    - Dla niego to rozmowa zamiejscowa...

  • Przyjechał Eisenhower z wizytą

    Przyjechał Eisenhower z wizytą do Moskwy. - Jak wam się tutaj podoba? - pyta go Chruszczow. - Są kraje biedniejsze, to prawda - przyznał Eisenhower - ale tylu pijaków na ulicach, to chyba nie ma nigdzie na świecie!
    - Chętnie bym się o tym przekonał w Waszyngtonie - odparował Chruszczow.
    - Przyjedźcie więc! Każdego spotkanego pijaka możecie zastrzelić!
    Chruszczow wziął służbowy pistolet i udał się w podróż do Stanów Zjednoczonych. Chodzi po ulicach i nadziwić się nie może, nigdzie pijaków! W końcu po dwóch godzinach znalazł jednego. Zastrzelił go z satysfakcją i powrócił do Moskwy.
    Rano sekretarz czyta mu prasę z całego świata.
    - Jak donosi? Washington Post: Wczoraj w godzinach wieczornych łysy gangster zastrzelił sowieckiego dyplomatę...

  • Dlaczego Chruszczow przedkłada

    Dlaczego Chruszczow przedkłada hodowlę świń nad hodowlę owiec? Owce są przeżytkiem. Do dziś beczą: Beeeee-ria! Beeeee-ria! Świnie zaś wspierają partię i rząd: Chnru-szczow! Chrrru-szczow!

  • Delegacja robotników sowieckich

    Delegacja robotników sowieckich zwiedziła w Stanach Zjednoczonych zakład samochodowy.
    - Do kogo on należy? - pyta jeden z robotników.
    - Do Forda!
    - A czyje są te samochody na parkingu?
    - Robotników!
    Po jakimś czasie przyjechała z rewizytą delegacja amerykańska.
    - Czyj to zakład? - zapytali na wstępie.
    - Robotników!
    - A czyj samochód stoi przed bramą?
    - Dyrektora...

  • Idzie pijak przez Plac Czerwony

    Idzie pijak przez Plac Czerwony i krzyczy:
    - Niech żyje towarzysz Chruszczow! Niech żyje towarzysz Chruszczow!
    - Co wy, towarzyszu - zwraca mu ktoś uwagę - nowy kult jednostki propagujecie?!
    - Niech żyje towarzysz Chruszczow! - krzyczy dalej pijak. - Za moją emeryturę!

  • Trzech gości umówiło się w knajpie

    Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?

  • Jasiek chodzi na imprezę co tydzień

    Jasiek chodzi na imprezę co tydzień, Mariola co 16 dni. Znając okres cyklu miesiączkowego Marioli oblicz prawdopodobieństwo, że na wspólnej imprezie wpadną. Oblicz prawdopodobieństwo, ze będą to bliźniaki.
    Pytanie dodatkowe: ile będą wynosić alimenty po 6 latach?

  • Z okazji setnej rocznicy urodzin Lenina

    Z okazji setnej rocznicy urodzin Lenina powstał projekt zniesienia w Związku Sowieckim kar i zastąpienia ich nagrodami. I tak za lekkie przestępstwo proponowano nagrodę III stopnia - pobyt w Celi Lenina. Za cięższe - nagrodę II stopnia - wycieczkę Szlakiem Lenina po Syberii. Za najcięższe zbrodnie przewidziano nagrodę I stopnia - osobiste spotkanie z Leninem.

  • Gdy już kierownictwo czechosłowackie

    Gdy już kierownictwo czechosłowackie w sierpniu 1968 roku opuściło Moskwę, Breżniew rozmarzył się.
    - Ale piękny zegarek miał Dubczek - mówi do Kosygina.
    - Pokaż!

  • Spytali Iwanowa po śmierci czy woli

    Spytali Iwanowa po śmierci, czy woli iść do pieklą, czy do nieba. Postanowił sprawdzić. Zachodzi do nieba, a tam zbawieni siedzą na ławeczkach, a Aniołowie czytają im gazety. W piekle zaś pili, grali w karty, kręciły się rozebrane dziewczęta. Wybrał piekło. Zaraz doskoczyło dwóch diabłów i pociągnęli go na rozgrzaną patelnię. - Dlaczego?! - wrzasnął - Pokazywaliście co innego!
    - To był tylko punkt agitacyjny!