Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
- Pop.
A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
- Pop music...
Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
- Pop.
A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
- Pop music...
Breżniew przemawia.
- Towarzysze syjoniści!
Na sali zapanowała konsternacja. A i Breżniew poczuł, że powiedział coś niewłaściwego. Uważnie spojrzał na kartkę i jeszcze raz zaczął.
- Towarzysze! Syjoniści znowu przygotowują...
- Dlaczego Kubica jeździ tak szybko?
- Bo chce zdążyć do mety zanim jego mechanicy popełnią kolejne błędy.
Towarzyszka Jegorowa poskarżyła się w organizacji partyjnej, że jej mąż nie wypełnia obowiązków małżeńskich. Sekretarz wzywa Jegorowa i pyta - dlaczego?
- Towarzyszu sekretarzu, po pierwsze jestem impotentem...
- Nie, towarzyszu Jegorow, po pierwsze jesteście komunistą.
Nauczycielka czyta na głos bajkę Kryłowa: Kiedyś wronie dał Bóg kawałek sera...
- To istnieje Bóg? - spytał jeden z uczniów.
- To istnieje ser? - spytał inny.
Jak nazywa się Japończyk który zdradza żonę?
- SePuKaNaBoKu 😂
Przychodzi Iwanow do sklepu
- Mięsa nie ma?
- U nas nie ma ryb. Mięsa nie ma w sklepie obok.
Rabinowicza wyrzucono z partii za trzy skandaliczne wydarzenia:
1. Kiedy sekretarz rejonowej organizacji partyjnej zaszedł do gabinetu Rabinowicza, zauważył tam dwa portrety: Chruszczowa i Breżniewa.
- Dlaczego do tej pory nie zdjęliście tego durnia?!
- Którego? - spytał Rabinowicz.
2. Zobaczywszy pompatyczny pogrzeb członka Biura Politycznego Rabinowicz powiedział:
- Co za rozrzutność! Ja bym za te pieniądze całe Biuro pochował!
3. Sekretarz zapytał Rabinowicza, dlaczego nie był na ostatnim zebraniu partyjnym. - Żebym wiedział - odpowiedział Rabinowicz, - że to jest ostatnie zebranie, to całą rodzinę bym przyprowadził!
Na wystawie wisi obraz "Lenin w Poroninie". Przedstawia szałas, z którego wystają dwie pary gołych nóg - męska i żeńska.
- Nogi należą do Dzierżyńskiego i Krupskiej - wyjaśnia przewodnik.
- A gdzie Lenin?
- W Poroninie!
Co robi homoseksualista w szpitalu dla wariatów?
- Rżnie głupa...
Nocny koszmar Breżniewa: na Placu Czerwonym siedzą Czesi i jedzą macę pałeczkami...
Co mówi kanapka do pijaka?
- Zaraz wrócę...