Dowcipy - str 661

Viralowe kawały i suchary
  • Konferencja

    Konferencja medyczna.  
    Jury ogłasza zwycięzcę w plebiscycie na najlepszego lekarza regionu. Wygrywa okulista i dumny wchodzi na scenę. Podchodzi prowadzący i wręcza mu ogromne, kryształowe oko.
    - Czy cieszy się pan z wygranej? – pyta jeden z jurorów.
    - Cieszę się. – odpowiada lekarz. - Cholernie się cieszę...że nie jestem ginekologiem.

  • Podryw

    Mężczyzna podrywa kobietę w barze.
    - Napije się Pani może herbaty?
    - Nie chcę herbaty.
    - To może kawy?
    - Nie chcę kawy.
    - A może wódki z colą?
    - Nie chcę coli.

  • Ryżewski 8

    Noc. Walenie do drzwi.  
    - Kto tam? – pyta przestraszony damski głos.
    - To ja, porucznik Ryżewski. Otwórzcie, madame.
    - Poruczniku! Znowu zamierzacie opowiadać mi te głupoty po pijaku i się do mnie przystawiać?
    - Oczywiście!
    - Dobra, moment. Już otwieram.

  • Naprawa

    W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód.
    Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
    - Przydałoby się wymienić świece.
    - To wymieniaj pan, tylko szybko.
    No to mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
    - Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...
    - Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
    Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
    - No, gotowe.
    Na to klient pokazując na samochód stojący przed warsztatem:
    - No to bierz się pan teraz za mój!

  • Artur

    Wyjeżdżając na krucjatę, Artur (król, ten od okrągłego stołu) postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur żonie, założył, a kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry. Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy miało równiutko przycięte penisy. Z jednym wyjątkiem. Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.  
    - Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś. – biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział. Ale Lancelot milczał.

  • Świadectwo

    Dziecko jaskiniowca wraca ze szkoły ze świadectwem. Ojciec patrzy na cenzurkę i mówi:
    - Rozumiem słabe oceny z Polowania i Zasadzek. Jesteś mały i tygrys szablastozębny, to może dla ciebie za dużo. Ale z Historii?! Przecież to tylko dwie strony.

  • Nimfomanka

    Przychodzi nimfomanka do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, bardzo kocham swojego chłopaka, ale on nie jest w stanie mnie zadowolić w łóżku. Kiedy się kochamy, to on daje z siebie wszystko, ale po godzinie jest już całkowicie wyczerpany, a ja nadal chcę więcej. Czy można coś z tym zrobić?
    Lekarz zastanawia się przez chwilę, po czym notuje na kartce nazwy różnych leków i daje kobiecie:
    - To pierwsze, to tabletki nasenne. Przed stosunkiem proszę wziąć dwie i po godzinie ochota na seks powinna zniknąć.
    - A jak nie zniknie?
    - To drugie, to maść na swędzenie. Jeśli tabletki nie pomogą, proszę zastosować ją w miejscach intymnych, to powinno rozwiązać problem.
    - Czyli pierwsze to tabletki, drugie to maść, a ten numer na końcu?
    - To jest mój numer telefonu, jeśli ani tabletki, ani maść nie pomogą, to niech pani chłopak do mnie zadzwoni i przyjadę go zmienić.

  • Maksiu

    Pan domu budzi się około południa w Nowy Rok na zimnej podłodze w przedpokoju.
    Włos niechlujny, szata plugawa. Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept:
    - Maksiuuuu, Maksiuuuu...
    Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła. Facet przełyka ślinę i mówi:
    - Ja chuchnę, a ty szukaj.

  • Pod jajami

    Co to jest czarne tłusta pod jajami?
    - patelnia

  • Rosyjskie wesele

    Świadek Pana Młodego, już nieźle podpity, nagle wstaje. Stuka widelcem w szklankę i krzyczy:
    - Cisza! Cisza! Chciałem tylko powiedzieć, że przyszedł już czas, aby panna młoda zrobiła mi loda!
    Na te słowa wstaje od stołu pan młody, jego starszy brat, jego ojciec, brat ojca, bracia panny młodej i zbliżają się do świadka. Świadek ponownie uderza widelcem w szklankę i krzyczy:
    - O, nie, nie! Tylko panna młoda powiedziałem!

  • Ulubione filmy

    Nauczycielka pyta dzieci, jakie filmy lubią oglądać ich rodzice. Dzieci odpowiadają:
    - Moi lubią filmy wojenne!
    - A moi melodramaty.
    - Dobrze. A twoi, Mareczku? – pyta nauczycielka.
    - Moi lubią fantastyczne.
    - Takie jak Gwiezdne Wojny?
    - Nie wiem, nie pozwalają mi oglądać. Ale często słyszę zza zamkniętych drzwi dialogi: Ja, ja, das ist fantastisch!

  • Czarownice

    - Dlaczego czarownice nie noszą majtek?
    - Żeby się miotła lepiej trzymała.