Dowcipy - str 660

Viralowe kawały i suchary
  • Świeto

    Kolega do kolegi:
    - Marian. Jutro dzień pantoflarza. Będziesz obchodził?  
    - Nie sądzę. Żona się nie zgodzi.

  • Wczasy.

    Przyjaciele rozmawiają:
    - Wiesz, wysłałem swoją żonę na wczasy !
    - Taaak, ja swoja sam zaspokajam !

  • Droga kolacja

    Student rozbił świnkę skarbonkę, opróżnił konto, przeczesał skarpety i uzbierał tyle, żeby zaprosić super atrakcyjną koleżankę do drogiej restauracji. Ku jego przerażeniu, dziewczyna zamówiła same najdroższe przystawki. Kalmary, ślimaki, żabie udka, potem homara i butelkę najdroższego szampana. Poirytowany koleś rzuca:
    - Matka cię w domu nie karmi, czy co?
    - Karmi, karmi. Tylko nie oczekuje, że w zamian za to zrobię jej laskę.

  • Złamanie

    Pewnego razu, przychodzi kobieta do lekarza.  
    - Co pani dolega? – pyta lekarz.
    - Gdy naciskam tu, to boli, gdy naciskam tam, to też boli i jeszcze w kilku innych miejscach. Co to może być, panie doktorze?
    - Ma pani złamany palec wskazujący.

  • Osioł

    Osioł i ogier żyli w jednej stajni. Ogier jeździł na zawody i zdobywał trofea. Osioł leżał, obijał się i skubał siano. Za każdym razem, gdy ogier wracał z nowym pucharem, pytał osła:
    - A ty co robiłeś?
    - A nic, leżałem, trochę drzemki, skubnąłem siano i tak zleciało.
    W końcu jednak przechwałki ogiera zdenerwowały osła. Pod nieobecność towarzysza pojechał do zoo, zrobił zdjęcie zebrze i powiesił na ścianie.
    Ogier wrócił, a jakże, z pucharem i już ma pytać co osioł porabiał, ale patrzy na zdjęcie przybite do ściany. Zmarszczył się i pyta:
    - Ty, osioł, a co to za fota? Nie widziałem jej wcześniej.
    Osioł udaje, że nie wie, o co chodzi.
    - To? Aaaaa, to! Nic tam, stare dzieje, jak grałem kiedyś w Juventusie.

  • Zarobiona

    Mąż wstaje rano i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a tam penis cały brązowy.
    - Ewelina, chodź no tu natychmiast!
    Żona woła z kuchni:
    - Czesław, jestem zajęta, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz, wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie, obiad, kolacja i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy sobie podetrzeć.
    - Oo.. o... właśnie! O tym chciałem z tobą porozmawiać!

  • Hrabina

    Hrabia uprawia seks z Hrabiną i dodatkowo używa wibratora.
    - Hrabio, obawiam się, że wkładasz to nie w ten otwór. – rzekła nagle Hrabina.
    - Ależ Hrabino, takie są najnowsze trendy.
    - Hrabio, ale to nie jest mój otwór!!!

  • Świadek

    Trwa interwencja policyjna. Dwóch policjantów podchodzi do jednej z obserwujących osób i mówi:
    - Będziecie naszym świadkiem.
    - Co, uznaliście wreszcie, że pora zalegalizować wasz związek?

  • O Babie

    Wpada Baba do lekarza cała zdyszana:
    - Panie doktorze a to mój mąż ma takie zapadnięte oczy.
    Lekarz pomyślał chwile i odpowiedział:
    - Będzie mu musiała pani robić okłady z jajek.
    Baba podziękowała i wyszła.
    Wpada po godzinie jeszcze bardziej zdyszana:
    - Panie doktorze, jak pomogło. Ledwo mu do pół brzucha dociągnęłam a już mu oczy na wierzch wyszły.