Murarz i elektryk
Co robią murarz i elektryk na scenie?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Budują napięcie.
Co robią murarz i elektryk na scenie?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Budują napięcie.
Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki, nakazał kierowcy ją śledzić.
Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!
Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam robić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę.
Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
- Trzymaj ją pan!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
- Wiem, ku*wa, to moja! Teraz idę po pańską!
Ożenił się młody Żyd. Po nocy poślubnej przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi.
- A maslił Ty? - pyta zafrasowany rabin.
- Nie maslił.
- Tu czym prędzej namaslij!
Na drugi dzień Żyd ponownie przychodzi do rabina i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Nie smalcził.
- To nasmalczij!
Przychodzi na trzeci dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wkładał.
- To włóż!!
W końcu przychodzi na czwarty dzień i mówi:
- Rabbi, nie wchodzi!!!
- A maslił Ty?
- Maslił!
- A smalcził Ty?
- Smalcził!
- A do szklanki z olejem Ty wkładał?
- Nie wchodzi!
Blondynka, brunetka i ruda znalazły takie lustro, które wciąga gdy ktoś mówi nieprawdę.
Podchodzi do niego ruda i mówi :
- Myślę, że jestem najmądrzejsza na świecie.
Wciągnęło ją.
Podchodzi do lustra brunetka i mówi :
- Myślę, że jestem najładniejsza na świecie.
Wciągnęło ją.
Do lustra podchodzi blondynka i mówi :
- Myślę
Wciągnęło ją.
- Dlaczego w Starachowicach nie ma domów wyższych niż dwa piętra?
- Z trzeciego pietra Wąchock widać.
Co się stanie, jak polityk łyknie Viagrę?
- zrobi się jeszcze większy sztywniak.
Żyd siedzi w barze mlecznym i je zupę. Podchodzi do niego włóczęga i mówi:
- ooooj jaka ta zupa dobra, ooooj jak pięknie pachnie.
Żyd do niego:
- odejdź nie mogę przez ciebie jeść.
Ale ten znowu swoje:
- ooooj jaka ta zupa dobra, ooooj jak pięknie pachnie, taka pewnie smakowita.
Żyd już lekko zdenerwowany znowu go przepędza, ale włóczęga znowu zaczyna swoje, że by sobie ją zjadł.
Na to żyd taki już wkurzony mówi:
- A zjadłbyś nawet wczorajszą?!
Włóczęga:
- Tak tak jasne.
A żyd na to:
- To przyjdź jutro!
Chuck Norris jest taki męski, że jego włosy na klacie mają włosy na klacie.
Gdzie w szpitalu odbywają się imprezy?
.
.
.
.
.
.
.
.
W izbie przyjęć.
Sielanka
Był las, wrzos i mech,
Powiedziała : Niech.
(Jan Sztaudynger)
- Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?
- Byłeś. Ale cię oddali...
brak mi rocznego piwka