Dowcipy - str 415

Viralowe kawały i suchary
  • W zaspie śnieżnej leży pijak

    W zaspie śnieżnej leży pijak. Podchodzi do niego policjant i mówi:  
    - Wstawaj koleś, bo zamarzniesz!  
    - Coś ty! Po Borygo?

  • Policjant zatrzymuje przechodnia

    Policjant zatrzymuje przechodnia.
    - Proszę się wylegimi... wylemigi... wyligi... A zresztą, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!

  • Dr R Matematyka Wykład z matematyki

    Dr R. Matematyka. Wykład z matematyki. R. mówi:  
    - Jakoś tak wypada, że całki robimy zawsze w okresie Świąt. A po Świętach zawsze jest Sylwester. Weźmy taki wzór, wykres wygląda tak...taki kieliszek! Natomiast drugi kieliszek, z drugiego wzoru wygląda tak. Ten pierwszy możemy użyć do szampana, a drugi... hm...  
    - Do wódki! - głos z sali.  
    - A tam do wódki! Do wina! - odpowiada R. - Wóde to się z gwinta pije!!! W kieliszku to się do ścianek przykleja i marnuje.  
    Kawałek wykładu później:  
    - Różnica w pojemności tych kieliszków jak widać wynosi 50%. Siedem, osiem kolejek i naprawdę... widać po co całki liczyć.  
    Politechnika Łódzka

  • Baca jest sądzony za zabójstwo

    Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
    - No to jak to było, Baco?
    - Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...