Dowcipy - str 3

Viralowe kawały i suchary
  • Rozmawiają trzy przyjaciółki Jedna

    Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna z nich mówi:
    - Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
    Na to druga:
    - No mój Staszek też ma zimne jajka podczas kochania.
    Na to trzecia:
    - A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
    Na drugi dzień spotykają się, a ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
    - Co ci się stało?
    - Kocham się z moim starym, chwytam go za jajka i mówię: "Stary! Ty masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek"

  • Masztalski wyłowił złotą rybkę

    Masztalski wyłowił złotą rybkę.
    - Spełnia trzy życzenia całej twojej rodziny!
    Masztalski wciepoł złotą rybkę do wody. Przyszoł do dom, zwołał żonę i dzieci.
    - Wiecie, złowiłech złotą rybkę i mi pedziała, co spełni trzy nasze życzenia...
    Córka Masztalskiego, podskoczywszy z uciechy, krzyknęła:  
    - Chciałabych jeża!... Do rzyci z takim jeżem...! Aua, wyciągnijcie mi tego jeża!...

  • Dłuższe życie każdej pralki to Calgon!

    Rus, Czech i Polak lecą samolotem. Nagle spotykają diabła, który mówi.
    -Jeśli zrzucicie pralkę z samolotu, a ona nie zostanie zniszczona, daruję Wam życie.
    Pierwszy rzuca Rus-nie udało mu się, drugi Czech-też mu się nie udałao i na koniec Polak-udało mu się. Diabeł pyta jak to zrobił, a Polak na to:
    -Dłuższe życie każdej pralki to Calgon!

  • Szefów dzielimy na 5 grup

    Szef p*dał mówi: Ja Cię Kowalski wypier*olę
    Szef superpedał mówi: Ja Was wszystkich wypier*olę
    Szef antypedał mówi: Ja się Kowalski z Tobą pier*olić nie będę
    Szef pedał-magik mówi: Ja Cię Kowalski tak wypier*olę, że ty nawet nie zauważysz kiedy!
    Szef pedał-pirotechnik mówi: Ja Cię Kowalski wypier*olę z hukiem!
    Jest jeszcze Szef-McGyver: Ja Was Kowalski wypier*olę w kosmos gołymi rękami

  • Jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem?

    Było sobie pół cygańskie, pół żydowskie dziecko. Poszło do mamy żydówki i się pyta:
    - Jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem?
    - Oczywiście że bardziej żydem!
    Jakoś za bardzo nie uwierzyło mamie i poszło do ojca cygana.
    - Tato, jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem?
    - Oczywiście że bardziej cyganem! Ale co się stało, że pytasz?
    - A bo wiesz widziałem fajny rower w sklepie i nie wiem czy się targować czy od razu zajebać.

  • Nauczycielka każe Jasiowi zetrzeć

    Nauczycielka każe Jasiowi zetrzeć tablice:
    Proszę pani a gdzie jest szmatka?
    Nie wiem Jasiu poszukaj gdzieś w szafce Jasiu szuka a pani w tym czasie pyta się dzieci:
    kochane dzieci co napisali byście na moim grobie gdybym umarła??
    (Jasiu znalazł szmatkę i mówi)
    -tu leży ta szmata!

  • Stirlitz umówił sie na spotkanie

    Stirlitz umówił sie na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili sie w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał sie, ze gestapo ich usłyszy i słusznie. Cisze nocna przerwał głuchy stukot drewna o bruk.  
    Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak.

  • Idzie miś przez las i spotyka

    Idzie miś przez las i spotyka zajączka.  
    - Zając gdzie idziesz?  
    - Na imprezę  
    - Zając weź mnie ze sobą....  
    - ni chuja znowu zaczniesz rozróbę i mnie pobijesz  
    - zając obiecuje, że cię nie pobije, ale weź mnie ze sobą  
    - no dobra jak obiecujesz...  
    Zając wstaje rano patrzy do strumyczka i widzi podbite oko, szramę na policzku itd.  
    - misiek ty chuju, obiecałeś, że mnie nie pobijesz  
    - zając, jak się upiłeś i zacząłeś wyzywać moją babkę, matkę, ciotkę to wytrzymałem, jak zacząłeś na mnie pluć i bić mnie to wytrzymałem, ale jak wszedłeś mi do domu nasrałeś na łóżko, wbiłeś w gówno kredki i powiedziałeś, ze jeżyk śpi z nami to nerwy mi puściły

  • Do dyrektora cyrku przychodzi matka

    Do dyrektora cyrku przychodzi matka z córką i proszą, by je zatrudnił.  
    - Jaki numer pani pokazuje - zwraca się dyrektor do córki  
    - Numer z piłeczka pingpongową -  
    - Proszę pokazać -  
    Córka rozbiera się, kładzie na podłodze piłeczkę pingpongową, chwilę tańczy, wreszcie robi szpagat, wstaje, a piłeczki nie ma.  
    - Brawo! Brawo! Zatrudniam panią!  
    - A jaki numer przygotowała szanowna mamusia?  
    - To samo, tylko z piłką footbolową