Dowcipy - str 299

Viralowe kawały i suchary
  • Powtórzmy tabliczkę mnożenia mówi

    - Powtórzmy tabliczkę mnożenia - mówi ojciec do syna - na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem?
    - Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?!

  • Baca przyjechał do Warszawy Myśli

    Baca przyjechał do Warszawy. Myśli sobie: "psejode się tromwojem". Idzie do kiosku i mówi:
    - Poproszę bilet na tromwoj. Miysce konicnie sidzonce!

  • Chuck Norris jako jedyny

    Chuck Norris jako jedyny zdołał sam siebie kopnąć z półobrotu zewnętrzną stroną prawej stopy w zewnętrzną stronę prawej stopy.

  • Na jednej z bram wiodących do raju

    Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy" na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwsza brama kłębi się tłum zmarłych, przed druga stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
    - A ty co tu robisz?
    - Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

  • Jaka jest rola związków zawodowych

    Jaka jest rola związków zawodowych w kapitalizmie?
    - Mają bronić robotników przed ustrojem.
    A jaką spełniają rolę w socjalizmie?
    - Odwrotną niż w kapitalizmie.

  • Wczesnym rankiem przychodzi do obory

    Wczesnym rankiem przychodzi do
    obory rolnik, mocno zmęczony po całonocnej libacji. Stawia wiaderko i zaczyna doić krowę. Po jakimś czasie krowa pyta:
    - Co piło się wczoraj?
    - Troszkę się wypiło.
    - Boli główka dzisiaj, nieprawdaż?
    - Oj, jak boli - mówi rolnik.
    - No dobrze to złap za cycuszki to ja poskaczę.

  • Towarzyszu Stalin w mieście X jest

    Towarzyszu Stalin, w mieście X jest człowiek bardzo do was podobny. To samo uczesanie, ten sam wzrost, takie same wąsy.
    - Zlikwidować.
    - A może ogolić?
    -Racja. Ogolić i zlikwidować.