JEZUS CIE KOCHA a reszta uważa cię
JEZUS CIE KOCHA.... a reszta uważa cię za zwykłego dupka.
JEZUS CIE KOCHA.... a reszta uważa cię za zwykłego dupka.
Dziś kupiłem nowy monitor... i na opakowaniu jest taki znaczek z kieliszkiem co to znaczy?
- że dany produkt trzeba opić
W czasie pomarańczowej rewolucji Putin dzwoni do sztabu Juszczenki i mówi, umożliwimy wam przejęcie władzy, ale musicie nam dać Lwów i Kijów. W sztabie lekka konsternacja, po chwili odpowiadają:
- Ok, damy wam kijów, ale lwów musicie sobie sami nałapać.
Na opakowniu wędzonego łososia: Skład: - "łosoś, sól, dym..."
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, mój syn ma trzy miesiące i już siedzi!
- Tak, a za co?
Nauczyciel w chederze tłumaczy uczniom nowe słowa: "Isza" czyli "żona".
- Powiedz Josełe, co to jest "isza"? To jest żo...?
- Żołnierz - wyrywa się Joseł.
- Nie, "isza" to żo...?
- Żołądek.
- Nie, "isza" to żo...?
- Żołądź.
- Nie, "isza" to jest takie coś co ja mam, co twój tate ma i co ty będziesz miał jak dorośniesz.
_ Już wiem! - woła Joseł triumfalnie. - "Isza" to znaczy PRZEPUKLINA.
Czy wiecie jakie zboże rośnie w Wąchocku?
- Jak słupy telegraficzne! Nie, nie tak wysoko. Tak rzadko!
- Jaka dzisiaj woda? - pyta Franek Kowalskiego, który łowi już od świtu.
- Znakomita! Ryba ani myśli z niej wyłazić.
Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych:
- Mówisz tylko "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić...
Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział Znam całą prawdę i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu.
Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych - z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce.
Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny.
Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę.
- Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio.
Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał: - W takim razie uściskaj tatusia...
Matejko przedstawia Kopernika siedzącego na obrazie.
- Co ci sie stało w oko?
- Dostałem śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.
Coś winien żonie?
I hołd
I żołd!
(Jan Sztaudynger)