Dowcipy - str 189

Viralowe kawały i suchary
  • Rozmowa dwóch kumpli Nadal jesteś

    Rozmowa dwóch kumpli:  
    - Nadal jesteś zaręczony z Małgosią?  
    - Nie, zerwała nasze zaręczyny miesiąc temu. Powiedziała, że jestem biedny.  
    - Ale dlaczego, powiedziałeś jej chyba, że masz bogatego wujka?  
    - Powiedziałem - teraz jest moją ciotką.

  • Przychodzi blondynka do lekarza

    Przychodzi blondynka do lekarza i krzyczy:
    - Panie doktorze! Pomocy! Trzmiel mnie użądlił.
    - Spokojnie zaraz posmarujemy maścią.
    - Ale jak go Pan posmaruje, skoro on już poleciał?
    - Posmaruję tam gdzie Panią użądlił.
    - To było tam w parku na ławce.
    - Posmaruję tę część ciała, w którą Cię użądlił!
    - Aaa.. To było trzeba tak od razu. To tu w palec.
    - A który to konkretnie?
    - Skąd mam to wiedzieć. Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie.

  • Dziewczyna u ginekologa Młody

    Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową rękawiczkę, wkłada palce. Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie:  
    - Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście.  
    - Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać.  
    - A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca.  
    - Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie...  
    Na to pacjentka:  
    - Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?

  • Przychodzi baba do lekarza a lekarz

    Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:  
    - Ile ma Pani lat?  
    Ona na to:  
    - 62.  
    Lekarz się zamyślił, coś pokombinował w głowie i mówi:  
    - No, więcej nie będzie!

  • CIA zatrudnia zabójcę Jest trzech

    CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet,
    wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
    - Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
    Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
    Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
    - Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!

  • Julian Tuwim wielki polski poeta był

    Julian Tuwim - wielki polski poeta był pochodzenia żydowskiego i fakt ten rzutował na stosunek do niego różnych ludzi. Miał swego "etatowego " przeciwnika w koledze po piórze A. Nowaczyńskim, który nie przepuszczał żadnej okazji by dopiec Tuwimowi. Na jednej z uroczystości na cześć Tuwima Nowaczyński wzniósł toast: " - Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez "Pana Tadeusza" nie ma "Pana Tadeusza bez Jankiela. Niech żyje Tuwim!
    Tuwim niewiele się namyślając "podziękował" również toastem: - Nie ma literatury polskiej bez Adama Mickiewicza, nie ma Adama Mickiewicza bez "Pana Tadeusza" nie ma "Pana Tadeusza" bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów. Niech żyje Nowaczyński....

  • Przychodzi blondynka do fryzjera

    Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
    - Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
    Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
    Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
    - Wdech, wydech, wdech, wydech...