Dowcipy - str 148

Viralowe kawały i suchary
  • Jaki jest zew godowy blondynki?

    Jaki jest zew godowy blondynki?
    - "Jestem taaaaka pijaaana..."
    Jaki jest zew godowy brzydkiej blondynki?
    - Krzyk: "Mówiłam, że jestem pijana, pijana, do cholery!!!"
    Jaki jest zew godowy brunetki?
    - "Czy ta blondynka już sobie poszła?"

  • Rozmawiają dwaj bankierzy Co u pana

    Rozmawiają dwaj bankierzy:
    - Co u pana słychać panie Rozenkranc ?
    - Same kłopoty. Szukamy kasjera.
    - Przecież niedawno zatrudniliście nowego!
    - No i właśnie jego szukamy!

  • Zabawne jak mało ważna jest Twoja

    Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

  • Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci

    Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
    - Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach?
    Wstaje Jasiu i mówi:
    - Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.

  • Dzień zmartwychwstania Kilka godzin

    Dzień zmartwychwstania. Kilka godzin po mszy ksiądz chce już zamykać kościół ale blondynka siedzi w ławce więc ksiądz się jej pyta:
    - A Ty siostro czemu nie idziesz do domu? Tek żarliwie się modlisz?
    - Czekam na zmartwychwstanie- odpowiada blondynka

  • W 1968 roku centrala handlu

    W 1968 roku centrala handlu zagranicznego w Warszawie, chcąc się pozbyć towarzysza Rozencwajga, wysłała go do Rzymu z poleceniem służbowym, aby załatwił tam eksport polskiego makaronu do Włoch. Po trzech dniach Rozencwajg wraca z podpisanym kontraktem. Wobec tego wysyłają go do Paryża z poleceniem, aby załatwił eksport polskich perfum do Francji. Rozencwajg po dwóch dniach wraca ze wspaniałym kontraktem. Zrozpaczona dyrekcja wysyła go do Pekinu, aby załatwił eksport polskiego ryżu do Chin. po tygodniu telefonują.
    "Dlaczego tak długo, towarzyszu Rozencwajg?"
    "Co znaczy długo? Czy ja mogę tak ze środy na czwartek znaleźć w Chinach jednego z naszych?"

  • Na przesłuchaniu policjant mówi

    Na przesłuchaniu policjant mówi:  
    - No to niech pan opowie jak to bylo  
    - No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć  
    - Napastowali pana?  
    - Nie... na sucho pojechali

  • Kasia.

    Dlaczego ze wszystkimi Kasiami można uprawiać sex bez prezerwatywy?
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Bo z Kasią Ci się upiecze.