O zwierzętach - str 8

  • Pewien gospodarz kupił zebrę prosto

    Pewien gospodarz kupił zebrę prosto z Afryki i postawił ją w swojej oborze między krową a bykiem. Zebra tak patrzy i patrzy na krowę i pyta się:
    - A kto ty jesteś?
    - Jak to kto - krowa.
    - A co ty tu robisz?
    - Jak to co, mleko daję.
    No dobra. Zebra patrzy i patrzy na byka i znów się pyta:
    - A ty kto jesteś?
    - Jak to kto, byk.
    - A ty co robisz?
    - Zdejmij tę piżamę to Ci pokażę.

  • Gospodarz kupił nowego koguta który

    Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował:
    - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń.
    - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody.
    - Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów.
    Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać:
    - Ku... to już czwarty pedał w tym miesiącu.

  • Idą przez las dwa smoki Jeden mówi

    Idą przez las dwa smoki. Jeden mówi do drugiego.
    - Wiesz chce mi się srać!
    - To idź w krzaki!
    Ten poszedł za krzaki i krzyczy.
    - Poroniłem, poroniłem!!!
    Podchodzi drugi:
    - Głupi jesteś, na żabę nasrałeś.

  • Żyło sobie dwóch myśliwych Jeden

    Żyło sobie dwóch myśliwych. Jeden do domu przychodził zawsze z pustymi rękami, drugi natomiast codziennie upolował sarnę, wilka czy jakiegoś innego zwierza. Pierwszy myśliwy nie wytrzymał w końcu i zapytał drugiego
    - Jak ty to robisz, że zawsze jesteś w stanie coś upolować?
    - To proste. Najpierw znajduję jakąś norę, podchodzę do niej, wołam uu uu! Odpowiada mi uu uu! Potem wkładam do nory lufę i strzelam - zawsze coś upoluję.
    Drugi myśliwy nie bardzo chciał wierzyć, ale poszedł do lasu, odnalazł norę królika, zawołał uu uu! odpowiedziało mu uu uu! strzelił, potem rozkopał norę i miał królika!! Zadowolony zaczął polować w ten sposób - najpierw na małe zwierzęta (króliki, lisy), potem wpadł na to, że jaskinia niedźwiedzia to też taka wielka nora i udało mu się i jego upolować. W końcu, gdzieś pośrodku lasu znalazł wieeelką norę, większą nawet od tej niedźwiedziej. Podchodzi więc do niej, woła uu uu! odpowiedziało mu uu uu!, strzelił i... przejechał go pociąg...

  • Idzie myśliwy przez las i śpiewa

    Idzie myśliwy przez las i śpiewa:
    - Na polowanko, na polowanko!
    Z tylu wychodzi mis, klepie go po ramieniu i pyta:
    - Co, na polowanko?
    - Nie! Jak Boga kocham, na ryby!

  • Idzie stary byk po łące z młodym

    Idzie stary byk po łące z młodym byczkiem. W pewnym momencie młody woła do starego na widok stadka jałówek:
    - Chodź podbiegniemy szybciutko i przelecimy parę.
    Na co stary:
    - Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko po woli, a po trzecie nie parę tylko wszystkie.

  • Po wybuchu jądrowym na uschniętym

    Po wybuchu jądrowym na uschniętym kikucie ocalałego drzewa siedzą dwa szympansy.
    - Masz coś do jedzenia ? - pyta samiec.
    Samica podaje mu jabłko.
    - O nie, - protestuje samiec - nie będziemy tej idiotycznej historii powtarzać od początku!

  • Siedzą sobie dwie myszki polne przy

    Siedzą sobie dwie myszki polne przy worku ziarna w stodole i jedna mówi:  
    - Wiesz, poznałam wczoraj super faceta, jest taki przystojny, inteligentny, doskonale się dogadujemy, o wiesz, mam nawet jego zdjęcie - popatrz.  
    Druga mysz patrzy uważnie na zdjęcie:  
    - Przecież to cholerny nietoperz!  
    - Buuuuuuuu, a mówił, że jest pilotem!!!

  • Spotyka się dwóch znajomych Mój

    Spotyka się dwóch znajomych:
    - Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
    - Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
    - Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!!
    - Twój królik!

  • Pewnego razu sołtys spogląda na ręce

    Pewnego razu sołtys spogląda na ręce Antka i pyta:
    - Gdzieś stracił palce u prawej ręki?
    - A no ze dwa roki temu włożyłem rękę koniowi do pyska, żeby zobaczyć ile ma zębów. Wtedy koń zamknął pysk, żeby zobaczyć ile ja mam palców.

  • W gospodzie przy butelce wódki

    W gospodzie przy butelce wódki spotykają się dwaj chłopi. Jeden mówi:
    - Mój koń jest bardzo mądry.
    - Dlaczego? - pyta drugi.
    - Gdy gadam: "Idziesz, czy nie?" to on idzie albo nie.