O seksie - str 14

  • Mówią że kobiety kochają uszami

    Mówią że kobiety kochają uszami a mężczyźni oczami. Wczoraj dokładnie obejrzałem swój instrument i czego jak czego ale oczu tam nie zauważyłem

  • Sąsiad zaprosił sąsiadkę Nalał jej

    Sąsiad zaprosił sąsiadkę. Nalał jej kielonek, 2-gi, zakąsili, 3-ci, wreszcie ona mówi
    - Niech mi Pan już nie nalewa. Jest w sam raz tak jak Pan Chciał!

  • Cios dla kobiecego ego kiedy

    Cios dla kobiecego ego - kiedy mężczyzna zasypia zaraz po seksie, cios dla
    męskiego ego - kiedy kobieta zasypia w trakcie seksu.

  • Facet podczas podróży samochodem

    Facet podczas podróży samochodem poczuł, że chce mu się siu-siu. Przy drodze nie było żadnego parkingu i po dłuższym czasie gdy nacisk na ścianki pęcherza się zwiększał postanowił zatrzymać się przy drodze. Tak zrobił, wyszedł z samochodu i poszedł do lasu. Rozpiął rozporek i z ulgą zaczął siusiać. Po kilku chwilach mówi do swojego penisa "No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze staję".

  • Droga Katowice Kraków Jedzie nią

    Droga Katowice- Kraków. Jedzie nią Biskup i zobaczył prostytutkę stojącą na poboczu, stanął i mówi:
    - Dziecko jesteś na złej drodze!
    - A co! To Tiry już tędy nie jeżdżą?

  • Młody plemnik pyta się starszego o

    Młody plemnik pyta się starszego o to jak dochodzi do zapłodnienia. Starszy wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi musi zapukać i ładnie się
    przedstawić: "Dzień dobry jestem plemnik". Z za drzwi usłyszy " Dzień dobry jestem jajeczko", drzwi się otworzą, on wpłynie do środka i dojdzie do zapłodnienia. Po jakimś czasie doszło do wytrysku i młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega kazał. Gdy dopłynął do drzwi zapukał i ładnie się przedstawił: "Dzień dobry jestem plemnik!"
    Ale w odpowiedzi usłyszał: "Dzień dobry jestem migdałek".

  • Pewnego dnia zajączej złowił złotą

    Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
    - Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
    - Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
    - No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
    - Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
    - Zgoda! Odrzekła złota rybka.
    Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!