Ałła i Zina na dużej przerwie
Ałła i Zina na dużej przerwie wlazły w kącik i zaczęły rozmawiać po cichu.  
 - Niepotrzebnie ty, Ałła, - powiedziała Zina, - się z nim zadajesz. To nieuk. 
 - Ja też nie jestem prymuską.  
 - Bije się.  
 - Ze mną nie bije się.  
 - Chodzi nieuczesany...  
 - To teraz modnie. Za to wiesz, jak ma na nazwisko? - Pugaczow.  
 - No i co z tego? 
 - Bo! Jeżeli wyjdę za niego za mąż, wiesz, kim będę?  
 - Kim?  
 - Ałła Pugaczowa.


