O mężczyznach - str 8

  • Jajecznica

    Facet robi śniadanie. Nagle podbiega do niego mały brzdąc.
    - Tatusiu, co robisz?
    - Śniadanie.
    - A co robisz?
    - Mówiłem, śniadanie.
    - Ale co robisz na śniadanie?
    - Jajecznicę.
    Pauza i głębokie zamyślenie.
    - Ale z czego robisz tą jajecznicę?
    - No, z jaj.
    - Ale mama wczoraj mówiła, że ty nie masz jaj.

  • Ratunek

    Tonie statek. Jakiś facet, roztrącając pozostałych, przepycha się do szalupy.
    - Niech pan poczeka, na statku zostały jeszcze kobiety! - zatrzymuje go marynarz.
    - Panie, daj mi pan spokój, nie mam teraz głowy do seksu!

  • Chrześniak

    Mój chrześniak chciał żeby mu kupić loda, takiego w kostce, śmietankowego. Mówię, że mu nie kupię, bo jeszcze nie jest za ciepło i będzie chory. A on na to w ryk. To się wkurzyłem, kupiłem mu margarynę w kostce i powiedziałem, że to lód. Zjadł całą, a potem dwa dni srał i rzygał.

  • Chory

    - Doktorze, a czy pomimo tego, że jestem tak bardzo ciężko chory, to mogę pić piwo?
    - Jakie znowu piwo?!
    - No... w przyszłości.
    - Jakiej znowu przyszłości?!

  • Zegarmistrz

    - Dzień dobry, chciałem oddać do naprawy zegarek.
    - Ale ja nie naprawiam zegarków, tylko wykonuję obrzezania.
    - To dlaczego ma pan na wystawie zegar?
    - A co pana zdaniem powinienem tam wystawić?

  • Wyznanie

    - Pamiętasz Wania tego Saszę co go zastrzelili?
    - Pamiętam.
    - No więc, stoję sobie na jego pogrzebie, a obok mnie chlipie jego żona. Głowę mi na ramieniu położyła, a jej perfumy miały taki upojny zapach. No i po pogrzebie odprowadziłem ją do domu i tam zaliczyłem. Dwa miesiące później zginął Wowa i też byłem na jego pogrzebie, a tam była jego młoda i śliczna żona, w takiej seksownej woalce. Poszła potem do mnie, no i domyślasz się jak to się skończyło. A potem był jeszcze taki przypadek...
    - Ale po co ty mi to mówisz?
    - Bo mam spory problem.
    - Jaki?
    - Za każdym razem gdy słyszę żałobną nutę, to mi staje.

  • Sekstelefon

    - Halo, czy to sekstelefon?
    - Taaak...
    - A czemu mówisz szeptem?
    - Wnuki śpią.

  • Patolog

    Patolog spojrzał w dokumentację i powiedział:
    - Pana żona umarła pomiędzy drugą trzydzieści a trzecią nad ranem, ale z badań wynika, że uprawiał pan z nią seks około ósmej rano. Może pan to jakoś wyjaśnić?
    - Niespecjalnie, choć faktycznie, była jakby bardziej uległa niż zwykle.

  • CBA

    Mężczyzna dzwoni do CBA:
    - Dzień dobry, czy dodzwoniłem się na numer dla anonimowych osób zgłaszających przypadki korupcji?
    - Tak, dokładnie, panie Józefie.

  • Hazard

    Przed ślubem kolega mówi do Pana Młodego:
    - Ty, a ta twoja narzeczona, to jest jeszcze dziewicą?
    - No jasne, jestem gotów założyć się o tysiąc złotych!
    Słyszy to Panna Młoda i mówi do narzeczonego:
    - Po ślubie koniec z hazardem, nie masz chłopie szczęścia.

  • Niezły kawał

    Chciałem zrobić kumplowi kawał na 1 kwietnia.  
    Wchodzę na jakąś gejowską stronę, rejestruję się, wpisuję jego mail i nagle pojawia się komunikat:
    Ten użytkownik jest już zarejestrowany.

  • Marsz

    - Czy podczas gejowskiego ślubu także grają Marsz Mendelssohna?
    - Tak, ale od tyłu.