O zwierzętach - str 4

  • Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie

    Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. A inne na to:
    - Nie dolewaj, bo nie zjemy!

  • Kto się cieszy gdy schodzi na psy?

    Kto się cieszy gdy schodzi na psy?
    - Pchła.

  • Leci se wrona tak się ogląda

    Leci se wrona, tak się ogląda dokładnie i mówi:  
    - Lewe skrzydło czarne.... Prawe skrzydło czarne... - kur...., wyglądam jak Batman!!!

  • Lecą dwie jaskółki nagle jedna

    Lecą dwie jaskółki- nagle jedna do drugiej mówi <wiesz co chyba będzie padał deszcz?>, dlaczego - pyta druga. BO LUDZIE NA NAS PATRZĄ.

  • Leci sobie nietoperz i kołysze się

    Leci sobie nietoperz i kołysze się w takt rytmu: tari-ram-ram, tari-ram-ram.  
    Wpieprzył się w drzewo, wstaje i mówi: k..., ten walkman kiedyś mnie zabije!

  • Lew zwołał naradę Zebraliśmy się

    Lew zwołał naradę:
    - Zebraliśmy się tu wszyscy...
    A żaba przedrzeźnią:
    - Zieplaliśmy siem tu fsiyscy.
    LEW: Khm, khm, Zebraliśmy się tu...
    Żaba: Zieplaliśmy siem tu..
    LEW: ZIELONE, Z WYŁUPIASTYMI OCZAMI WOOOOOOON Z LASU!!!
    Żaba: KROKODYL, SPIER.....!!!

  • Mały rekin na swoim pierwszym

    Mały rekin na swoim pierwszym polowaniu widzi człowieka na desce wind surfingowej. Wraca do domu i chwali się mamie:
    - Nie uwierzysz co widziałem! Pyszny kąsek i w dodatku na talerzu i z serwetką!

  • Mały żółwik wchodzi na wysokie

    Mały żółwik wchodzi na wysokie drzewo. Gdy już jest na szczycie rozkłada łapki i skacze po czym z głośnym hukiem spada na ziemię. Kilka razy ponawia próbę, ale za każdym razem kończy tak samo. W tym momencie jeden z ptaków obserwujących żółwika z sąsiedniego drzewa zwraca się do drugiego:  
    - Wiesz, chyba czas, abyśmy mu powiedzieli, że jest adoptowany...

  • Młody wielbłąd pyta ojca

    Młody wielbłąd pyta ojca - wielbłąda:
    - Tato, dlaczego mamy takie brzydkie kopytka, a koniki mają takie ładne?
    - Widzisz, my chodzimy w karawanie i dlatego mamy takie a nie inne kopytka, żeby nie zakopać się po kolana w piachu.
    - Tato, a dlaczego mamy taką brzydką, skudloną sierść, a koniki mają taką śliczną, błyszczącą?
    - Widzisz, my chodzimy w karawanie, a na pustyni w nocy jest -10 stopni, w dzień +40 stopni, i taka sierść chroni nas przed takimi skokami temperatur.
    - Tato, a dlaczego mamy te dwa garbu na grzbiecie, a koniki mają taki gładki?
    - Widzisz, my chodzimy w karawanie i w tych garbach magazynujemy tłuszcz i wodę, żeby nie zginąć na pustyni z głodu i pragnienia.
    Na to wszystko młody wielbłąd:
    - Tato a na ch.. nam to wszystko, kiedy mieszkamy w ZOO?!

  • Może pan wytrzeć kurze? Przecież

    Może pan wytrzeć kurze?
    - Przecież tu żadnej kury nie ma.

  • Mrówek ucieka z lasu i nagle na swej

    Mrówek ucieka z lasu i nagle na swej drodze spotyka leśniczego:
    - Co się stało? - pyta leśniczy.
    - Ktoś zgwałcił słonicę. Wszyscy są podejrzani.

  • Mrówka do mrówki Jeżeli za tą

    Mrówka do mrówki:
    - Jeżeli za tą górką nie będzie wody to się utopię!