Pewnego dnia bardzo

Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyslała sobie, że będzie się opierdalać. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło zalożyła sobie za głowę i odpoczywa wymachujac jedną nóżką. Nagle biegnie sobie scieżyną zajac:  
- Co robisz sowa?  
- Nic. Opierdalam się.  
- A to tak można?  
- A nie widać?  
- To ja też będę się opierdalać!  
Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając:  
- Co robisz zając?  
- Opierdalam się.  
- A to tak można?  
- A nie widać?  
- No widzę, widzę! To ja też będę się opierdalać!  
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nózką w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zajaca, zjadł drugiego zajaca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę.  
- Hej sowa, Co robisz?  
- Opierdalam się!  
- A te dwa zajace też się opierdalały?  
- Tak. A jakże.  
Wilk chwilę pomyslał i do sowy:  
- No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierdalać!

vatox

dodał dowcip do kategorii zwierzęta, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz