O mężczyznach - str 6

  • Maksiu

    Pan domu budzi się około południa w Nowy Rok na zimnej podłodze w przedpokoju.
    Włos niechlujny, szata plugawa. Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept:
    - Maksiuuuu, Maksiuuuu...
    Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła. Facet przełyka ślinę i mówi:
    - Ja chuchnę, a ty szukaj.

  • Antrakt

    Podczas przerwy w teatrze, Marian poszedł do toalety.
    - Wspaniała sztuka, prawda? – odzywa się stojący obok facet.
    - Proszę mi nie zaglądać do pisuaru!

  • Akceptacja

    - Dlaczego nie jesteś żonaty?
    - Przyprowadzałem do domu różne kobiety, ale nie podobały się matce.
    - Przyprowadź podobną do matki.
    - Przyprowadziłem, nie spodobała się ojcu.

  • Propozycja

    Mężczyzna do kobiety:
    - Prześpisz się ze mną za 400 zł?
    - Oszalałeś, w życiu!
    - Proszę, potrzebuję pieniędzy.

  • Mechanicy

    Rozmawia dwóch automechaników:
    - Jak mnie klient pyta, czy remont się opłaca, to zawsze odpowiadam, że się opłaca.
    - Racja, nam zawsze się opłaca.

  • Kredyt

    Wczoraj zadzwoniła do mnie konsultantka z banku z propozycją wzięcia kredytu. Na co ja mówię:
    - Całe szczęście, bo akurat jest u mnie komornik. Panie Marianie, ile by mnie uratowało?
    - 40 tysięcy
    - No to chciałbym wziąć kredyt na 40 tysięcy.
    Konsultantka zmieszana, nie wie co powiedzieć:
    - Ale jak u pana jest komornik to my nie możemy dać panu kredytu.
    - Ale jak mi dacie te 40 tysiące to on wyjdzie.

  • Kierowca

    Do szkoły jazdy przychodzi staruszek.
    - Chciałem zapisać się na kurs prowadzenia autobusów.
    - Nie za późno?
    - Nie... bylem u lekarza na badaniach, żeby sobie przedłużyć prawo jazdy na moje auto i on mi powiedział, że w tym wieku, to najlepiej jeździć autobusem.

  • Reklamacja

    Młody chłopak się ożenił, jednak po ślubie do niczego nie doszło. W końcu udał się do teścia i się żali:
    - Tato, ja z reklamacją. Już trzeci dzień po ślubie, a ona mnie nawet do łóżka nie wpuszcza.
    - Wiesz, mnie nie bardzo wypada o tym rozmawiać. Poproszę żonę, żeby z nią porozmawiała, przecież to kobiety.
    Matka, poproszona, rozmawia na osobności z córką:
    - No, czemu mu nie dajesz? – pyta.
    - Bo on myśli, że jestem dziewicą, a ja przecież miałam przed nim czterech chłopaków.
    - No, wiesz, twój ojciec też myślał, że byłam dziewicą, a ja miałam wcześniej pięciu chłopaków.
    Teść stoi pod drzwiami i podsłuchuje.
    - No i co, no i co? O czym mówią? – pyta zniecierpliwiony zięć.
    - O czym, o czym. No, a o czym mogą rozmawiać dwie kurwy?!

  • Biegun

    Zapiski z pamiętnika wyprawy polarnej:
    16 stycznia, środa:
    Idziemy już dwa tygodnie. Do bieguna zostało sto czterdzieści kilometrów. Profesor Kowalski długo już nie pociągnie. Jest coraz słabszy. Chyba za dużo osób wlazło mu do sań.

  • Trzy niewierne żony

    Trzej koledzy spotykają się i zwierzają się sobie o swoich niewiernych żonach.
    Pierwszy mówi:
    - Moja, to mnie chyba ze stolarzem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem wióry.
    Drugi mówi:
    - A moja, to chyba z mechanikiem, bo pod łóżkiem znalazłem śrubki.
    Trzeci mówi:
    - No, Wasze, to są przynajmniej normalne! Moja, to mnie chyba z koniem zdradza, bo pod łóżkiem znalazłem dżokeja!

  • Babochłop

    Poznałem wczoraj w klubie takiego babochłopa, że jak zapytała mnie, czy opuścimy lokal,  
    to nie wiedziałem, czy chodzi jej o seks, czy chce mi wpierdolić.