O małżeństwie - str 2

  • Im większe, tym głupsze!

    Postępowi rodzice podczas wakacji zabrali małego synka na plażę nudystów.
    Mama leży na kocyku, tata poszedł "się przejść", junior tapla się w
    grajdołku. Po chwili przybiega do mamy i woła:
    - Mamo! Widziałem panie, które miały cycuszki o wiele większe od twoich!
    Mama na to:
    - Im większe, tym głupsze!
    Dziecko poszło się bawić dalej. Po chwili wraca i melduje:
    - Mamo! Widziałem panów, którzy mieli siusiaki o wiele większe niż tata!
    Mama stanowczo:
    - Im większe, tym głupsi!
    Dziecko wraca do wiaderka i foremek. Po paru minutach jednak przybiega z
    kolejnym raportem:
    - Mamo! Mamo! A tata to dopiero co rozmawiał z najgłupszą panią, jaką w
    życiu widziałem... I im dłużej rozmawiał, tym bardziej głupiał!

  • Jedzie sobie młode małżeństwo

    Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
    Żona pyta:
    -Kochanie co tu robią te panie i to tak ubrane?
    -One zarabiają na nierządzie.
    -A co to znaczy?
    -Robią ludziom przyjemność za pieniądze.
    -A dużo można na tym zarobić?
    -Oj, bardzo dużo kochanie.
    -A może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
    Mąż uniosi brwi ze zdziwienia:
    -No, jak Ty nie masz nic przeciwko, to ja sie zgadzam.
    -A co muszę zrobić?-pyta żona.
    -Stań tu , ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
    -Dobrze kochanie.
    Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta"
    -Ile?
    -Stówa.
    -Ale ja mam tylko siedem dych.
    -Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
    Żona biegnie do męża i pyta:
    -Józek ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
    -Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu możesz zrobić ręcznie.
    Żona biegnie zpowrotem i mówi, że zrobi mu reką za siedem dych.
    Gość się zgadza, wyciąga....... i oczom żony ukazuje się niezły instrument dlugi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
    -Muszę porozmawiać z menadżerem.
    Biegnie zdyszana do męża i woła:
    -Józek nie bądź świnia. Pożycz mu te trzy dychy!!!

  • Sytuacja.

    Mąż wraca wcześniej z delegacji i zastaję żonę w dwuznacznej sytuacji:

    - No taak, moja żona
    - mój przyjaciel
    - moje prezerwatywy......

  • Zrobimy to?

    Mąż do żony:
    - Zrobimy to na "urząd skarbowy"?
    - A jak to jest na "urząd skarbowy"?
    - Ty będziesz miała związane ręce, a ja dobiorę ci się do d*py...

  • Żona sprawdza garnitur męża

    Czyżowa dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
    - No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!

  • Żona do męża

    - Kochanie, jakie lubisz kobiety, ładne czy inteligentne?
    - Ani jedno, ani drugie. Tylko Ty mi się podobasz!

  • Karteczka

    Mąż po raz kolejny wraca późno z pracy. W gabinecie, na półce, czekała na niego karteczka od wkurzonej żony:
    Dzieci położone spać.  
    Pranie zrobione i rozwieszone.  
    Kotlety w lodówce, jak chcesz, to sobie odgrzej i zjedz.  
    Jakbyś uprawiał ze mną seks, to mnie nie budź.

  • Waldemar

    Stary Waldemar udał się nocą do kibelka. Problemy z prostatą. Stoi i mruczy:  
    - No, czego nie lejesz? Lej, mówię. Śpiący jestem! Lej, łajzo!!!  
    Żona Zofia pyta z sypialni:  
    - Waldemar... ty z kimś tam rozmawiasz?  
    - Śpij, Zośka, śpij! I tak go już nie pamiętasz.

  • Nowy model

    Żona do męża:
    - Jak wygrasz w lotto, to od razu robię sobie naciąganie zmarszczek, botoks i sztuczne cycki. Co ty na to?
    - A co byś powiedziała, gdybym za tę kasę zrobił tuning naszego Tico?
    - No co ty? Po co będziesz ładował kasę w starego grata, jak możesz mieć nówkę sztukę?
    - Cieszę się, że mnie rozumiesz.

  • Tato, chciałam ci powiedzieć...

    - Tato, chciałam ci powiedzieć, że jestem zakochana. Adama poznałam na eDarling, potem zostaliśmy przyjaciółmi na Facebooku, często gadaliśmy na WatsApp, teraz oświadczył mi się przez Skype.
    - Córeczko, wobec tego weź ślub na Twitterze, dzieci kupcie na eBay, a jak ci się mąż znudzi, to wystaw go na Allegro...

  • Ale z Ciebie pierdoła!

    Żona mówi do męża:
    - Ale Ty jesteś pierdoła. Jesteś taki pierdoła, że większego na świecie
    nie ma. Wszystko za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz. Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołę, zająłbyś drugie miejsce.
    - Dlaczego drugie?
    - Bo taka jesteś pierdoła.

  • Po ślubie

    Po ślubie.
    - Mamo, a seks oralny? – pyta córka matkę. - Boli za pierwszym razem?
    - Jak będziesz gryzła, to tak.