O kobietach - str 6

  • Tajemniczy

    Randka w restauracji.
    - Lubię tajemniczych, potrafiących zaskoczyć mężczyzn. – przyznaje kobieta.
    Mężczyzna odkłada kieliszek.
    - Ja jestem tajemniczy. Spójrz, wymienię dwa fakty o mnie, z czego tylko jeden będzie prawdziwy. Twoim zadaniem jest odgadnąć, który?
    Kobieta się zgadza i słucha uważnie.
    - Zarabiam 40.000 miesięcznie i znam osobiście Angelinę Jolie.
    Wyraźnie podekscytowana kobieta zastanawia się chwilę.  
    - Myślę, że znajomość z Angeliną to kłamstwo. Pierwsza informacja jest prawdziwa.
    - Pudło. – przeczy mężczyzna.
    Kobieta silnie zaskoczona.
    - Znasz Angelinę Jolie?!
    Mężczyzna opiera się dumnie i mówi:
    - Pudło! Żadna z informacji nie była prawdziwa. I co, potrafię zaskoczyć?

  • Ty mały rozczochrańcu

    Dziewczyna bierze prysznic.
    Słyszy dzwonek do drzwi, biegnie nago i pyta:
    - Kto tam?
    A tymczasem chłopak zagląda przez dziurkę od klucza widząc najbardziej kobiecą część ciała dziewczyny i mówi:
    - Ty mały rozczochrańcu jest Monika?

  • Prawdziwe BDSM:

    związać kobietę, przykuć do łóżka, zakneblować... i zacząć z niej drzeć łacha, że przytyła.

  • Na ławeczce w parku siedzi facet

    Na ławeczce w parku siedzi facet i kobieta. Obydwoje tak około 40. Ona czyta książkę. on rozgląda się ciekawie dookoła. W pewnym momencie rozlega się krzyk kobiety :  
    - Ratunku, policjaaaa.  
    Jak spod ziemi wyrasta patrol Straży Miejskiej.  
    - Co się stało ? - Ten facet chciał mnie zgwałcić. Aresztujcie zboczeńca. - Co pan ma na swoją obronę ? - strażnik zwraca się do mężczyzny  
    - Paa-panie właa-adzo.To-o nie-nie-nieeeporozumie-e-enie. Siedzi-i-my tu-tutaj ra-ra-razem, a-a na ale-e-ejce spa-a-ace-erują go-gołębie. To-o ja mó-mó-mówię "Mo-mo-może my-y by-by-byśmy ta-a-ak ja-a-ak o-o-one". Ty-tylko, że za-za-za-nim skoń-skończyłe-e-em mó-mó-mówić. to-o-o ku-ku-ku*wa sy-y-ytuacja-a u go-go-łębi sie-ę-ę ra-ra-radyka-a-alnie zmie- zmie-zmieniła.

  • Wróżka mówi do klientki Mąż

    Wróżka mówi do klientki:  
    - Mąż panią zdradza.  
    - Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.

  • Turystka w Paryżu zaczepia tubylca

    Turystka w Paryżu zaczepia tubylca:
    - Mógłby mi pan powiedzieć, jak się dostanę do Luwru?
    - Luwr tyle lat stał, madamme, to i te parę minut jeszcze poczeka. Zapraszam do mnie, o mam tu obok przytulną garsonierę - przyrządzę coś pysznego, napijemy się wina, posłuchamy muzyki, narysuję pani plan...  
    - O nie, nie! Według tego planu już mnie dziś dwa razy wy*upczyli!

  • Miejsce

    Wraca żona z pracy i mówi do męża:
    - wiesz kochanie? Dzisiaj w autobusie dwóch mężczyzn ustąpiło mi miejsca!
    - i co zmieściłaś się?

  • Blondynka brunetka i ruda znalazły

    Blondynka, brunetka i ruda znalazły takie lustro, które wciąga gdy ktoś mówi nieprawdę.
    Podchodzi do niego ruda i mówi :
    - Myślę, że jestem najmądrzejsza na świecie.
    Wciągnęło ją.
    Podchodzi do lustra brunetka i mówi :
    - Myślę, że jestem najładniejsza na świecie.
    Wciągnęło ją.
    Do lustra podchodzi blondynka i mówi :
    - Myślę
    Wciągnęło ją.

  • Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy

    Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na 20 tys. dolarów na konkretną liczbę. Zaraz potem dodała:  
    - Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago.  
    Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem:  
    - Mamusia potrzebuje pieniążki na nowe ubranko!  
    Chwilę później już wykrzykiwała:  
    - TAK! TAK! WYGRAŁAM! NAPRAWĘ WYGRAŁAM!  
    Podskakiwała przy tym jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego:  
    - Ty, a co ona właściwie obstawiała?  
    Drugi odparł:  
    - Nie mam pojęcia, myślałem, że Ty to sprawdzasz!

  • Ciąża

    Moja żona jest w dziewiątym miesiącu ciąży i wczoraj odeszły jej wody. Siedzę sobie spokojnie w kuchni i nagle słyszę:
    - Piotrek, wody!
    - Gazowanej? - pytam.
    Przyszedłem z butelką i wpadłem w totalne osłupienie. Nie wiedziałem, że my mamy wodne łóżko! Dzwonię więc szybko do lekarza i mu tłumaczę:
    - Panie doktorze, mojej żonie wody odeszły.
    - Jak dużo jest tej wody? - pyta spokojnie lekarz.  
    - Kurde, wie pan, ja się na tym za bardzo nie znam, ale sąsiad z dołu właśnie dzwonił, że go zalało!

  • Skąd wracasz? Z salonu piękności!

    - Skąd wracasz?
    - Z salonu piękności!
    - Był zamknięty?!

  • Rozmawiają dwie serdeczne

    Rozmawiają dwie serdeczne przyjaciółki:
    - Jak ci się podobało moje zdjęcie?
    - Świetnie. Właśnie tak powinnaś wyglądać.  
    - Na tym zdjęciu jetem zupełnie niepodobna do siebie!
    - Więc powinaś być wdzięczna fotografowi!