O kobietach - str 3

  • Mąż został wezwany do szpitala

    Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.  
    Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.  
    -I co?! Co z nią, panie doktorze.  
    -Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.  
    Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.  
    - Oczywiście, oczywiście - na to mąż.  
    -Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.  
    -Tak, tak... - kiwa głową mąż.  
    -Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy...  
    -Boże...  
    - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..  
    -Ile? - blednie mąż.  
    -Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.  
    -Jezuu...  
    - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...  
    Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.  
    Nagle lekarz wybucha serdecznym śmieche, klepie męża po ramieniu:  
    - Żartowałem! Nie żyje.

  • Operacja plastyczna

    Przychodzi dziewczyna do chirurga plastycznego w celu powiększenia biustu. Pokazuje lekarzowi swoją płaską klatkę piersiową i pyta:
    - Da się coś z tym zrobić?
    - Wie pani, taniej będzie penisa przyszyć.

  • Sekstelefon

    - Halo, czy to sekstelefon?
    - Taaak...
    - A czemu mówisz szeptem?
    - Wnuki śpią.

  • Tunel

    Moskwa. Policjant zatrzymuje samochód, a za kierownicą kobieta.  
    - Dlaczego nie włączyła pani świateł w tunelu? – pyta policjant.
    - Panie, ja jestem z Rostowa, więc skąd mam wiedzieć, gdzie się u was włącza światło w tunelu?

  • Spacer

    Dziewczyna do chłopaka podczas walentynkowego spaceru:
    - Ach, jaki piękny wieczór, aż się chce odetchnąć pełną piersią!
    - No, cóż, trudno, oddychaj tym co masz.

  • Twardy chłopak w saunie

    Dziewczyna i chłopak wybrali się na saunę. Znali się dobrze bo studiowali ze sobą na roku. Kiedy weszli dziewczyna bez ogródek zdjęła ubranie i rozebrała się do naga. Chłopak pozostał zakryty ręcznikiem spod którego widać było spore wybrzuszenie. Dziewczyna mówiła do niego siedząc goła, ale on nie mógł się za bardzo skoncentrować. Po kilku minutach studentka stała i włożyła bikini.
    Dziewczyna: "Dobrze, wystarczy już. Idę na basen. Idziesz ze mną?
    Chłopak: "Ja jeszcze chwilę zostanę..."
    Dziewczyna: "No dobrze, będę czekała na basenie. Nie wiedziałam, że tak lubisz saunę"
    Chłopak cały spocony: "Lubię poczuć aż cały zmięknę"
    Dziewczyna: "Ok. chociaż powiem Ci, że tyle wytrzymać? Nieźle, Twardy jesteś!"
    Chłopak spojrzał w dół na swojego cały czas sterczącego siusiaka: "Oj, nawet nie wiesz jak, nawet nie wiesz jak..."

  • Szkolenie

    - Kochanie, jest druga w nocy! Gdzieś ty była?! - krzyczy przerażony mąż.
    - Byłam na szkoleniu.
    - Na jakim znowu szkoleniu?
    - Oj, nie dopytuj tak. Chodźmy już do łóżka. Pokażę ci czego się dziś nauczyłam!

  • Snickersy

    Rozmawia chłopak z dziewczyną:
    - Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
    Dziewczyna się zgadza.
    - A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
    - No dobra - zgadza się dziewczyna.
    - Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
    - Dobra, całuj, ale zanim mnie rozbierzesz do naga to chyba prędzej dostanę cukrzycy....

  • Jakie są najsmutniejsze zwierzątka na świecie?

    Jakie są najsmutniejsze zwierzątka na świecie?
    - Chłopaki. Bo mają piersi bez mleka, jajka bez skorupek, ptaszki bez skrzydeł, worki bez pieniędzy i teraz większość dziewczyn nie wychodzi za mąż, bo dla pięciu gram kiełbaski nie warto targać całego wieprza do domu.

  • Kotłownia

    Uniwersytet medyczny. Na wykładzie z fizjologii profesor mówi:
    - Podczas seksu, mężczyzna traci tyle energii, co przy wrzucaniu dwóch ton koksu do kotłowni.
    Nagle widzi, że jeden ze studentów śpi, więc pyta:
    - A tego pana mój wykład nie interesuje?
    Na to odpowiada dziewczyna siedząca obok śpiącego.
    - On jest zmęczony, bo wrzucał koks do kotłowni.
    - A skąd pani to wie?
    - Bo to była moja kotłownia.

  • Nie ma to jak przyjaciółka

    Rozmawiają dwie koleżanki: 
    - Mam doła, depresję i w ogóle. Jestem gruba i samotna. 
    - No coś ty, Mariola, nie wygłupiaj się. Pokaż gdzie ty jesteś gruba? 
    - Może jeszcze mam ci pokazać gdzie jestem samotna ?