O kobietach - str 4

  • Mamusia

    Wczoraj wieczorem spotkałem w barze 60-letnią kobietę. Wyglądała nieźle i pomyślałem sobie, że jeżeli ma córkę, to pewnie wygląda ona naprawdę super. Wypiliśmy razem kilka drinków i wreszcie mnie zapytała, czy miałem kiedyś trójkącik z matką i córką? Brzmiało to nawet fajnie i równocześnie naprawdę ciekawiło mnie, jak wygląda córka tej babci, więc powiedziałem:
    - Nie, nigdy nie miałem.
    Potem wypiliśmy trochę więcej i mrugając do mnie powiedziała:
    - To w takim razie, dzisiaj będzie to twoja szczęśliwa noc.
    Poszliśmy więc do jej domu, a ja byłem już bardzo napalony. Zapaliła światło, stanęła przy schodach na piętro i zawołała:
    - Mamo! Śpisz?

  • Wolny Stolik

    Rozmawiają dwie koleżanki:
    - Wczoraj w restauracji musieliśmy długo czekać na stolik.
    - Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki: Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś lafiryndą. Zawsze zwalnia się kilka stolików.

  • Piękność z zamku

    Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami na samotnej górze stał zamek, a w tym zamku mieszkała samotnie księżniczka. Wieść głosiła, że nie było wówczas na ziemi piękniejszej od niej dziewczyny. Niestety, ten dar okupiony był jednym, ale niezwykle surowym warunkiem. Mogła opuścić swój zamek tylko raz w roku, aby z cudownego źródełka w pobliskim lesie, napić się wody, dzięki której jej uroda nie przemijała.
    Pewnego razu zdarzyło się, że przy tym źródełku spotkała pięknego młodzieńca, który zgubiwszy się na polowaniu, odpoczywał w cieniu drzew. Zaczęli ze sobą rozmawiać, a że chłopiec bywał w wielkim świecie i wiele widział, to księżniczka z wielką ciekawością słuchała jego opowieści.
    Ośmielona jego wiedzą i znajomością wielu spraw, postanowiła go spytać o to, co ją od dłuższego czasu bardzo ciekawiło.

      - Mój panie - powiedziała - podsłuchałam jak moi służący rozmawiają o pewnej czynności jaką z lubością wykonują ludzie i która sprawia im wielką przyjemność. Jak oni na to mówią...a już wiem, nazywają to "dupczeniem". Czy mógłbyś pokazać mi na czym owa czynność polega?

    Zdumiał się wielce młodzieniec na taką propozycję, ale że jako się rzekło, dziewczyna była rzadkiej urody, a on jurny i doświadczony w tej materii, ochoczo przystąpił do pokazu. Od przodu, od tyłu, z boku... demonstrował wszystkie znane sobie pozycje i konfiguracje. Wreszcie legł na miękkiej trawie zmęczony i wyczerpany. Księżniczka siadła obok niego, popatrzyła ni to zawiedziona, ni to zagniewana i rzekła:

      - No cóż. Zabiegi higieniczne to rzecz niewątpliwie bardzo ważna. Ale o to dbają kilka razy dziennie, z równie wielkim zaangażowaniem co ty, moi służący. A ty mi pokaż wreszcie na czym polega ono dupczenie.

  • W sex-shopie.

    W sex-shopie uprzejmy sprzedawca zapytał klientkę -  „Po jakiego ch*ja pani tu przyszła?”.

  • Prawko

    W trakcie egzaminu na prawo jazdy:
    - Proszę zjechać na parking i się wypiąć. – mówi instruktor do kursantki.
    - A nie możemy podjechać gdzieś do lasu?
    - Z pasa proszę się wypiąć!

  • Brzuszek

    - Kochanie, pomasujesz mi brzuszek? - pyta żona
    - Ależ oczywiście, skarbie!
    - Ale ja bym chciała tak... od środka!

  • Przychodzi córka do matki...

    Przychodzi córka do matki i mówi :
    -Mamo, mamo! Znów jestem w ciąży... coś musi być w powietrzu!
    -Tak, ku**o, Twoje nogi!
    :v

  • Dlaczego...

    Dlaczego ciężarnej nie opowiada się sucharów?
    -

    -

    -

    -

    Bo jej wody odejdą :D

  • Snickersy

    Rozmawia chłopak z dziewczyną:
    - Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
    Dziewczyna się zgadza.
    - A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
    - No dobra - zgadza się dziewczyna.
    - Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
    - Dobra, całuj, ale zanim mnie rozbierzesz do naga to chyba prędzej dostanę cukrzycy....

  • Jakie są najsmutniejsze zwierzątka na świecie?

    Jakie są najsmutniejsze zwierzątka na świecie?
    - Chłopaki. Bo mają piersi bez mleka, jajka bez skorupek, ptaszki bez skrzydeł, worki bez pieniędzy i teraz większość dziewczyn nie wychodzi za mąż, bo dla pięciu gram kiełbaski nie warto targać całego wieprza do domu.

  • Ewa i Peugeot 206

    Dziewczyna w sytuacji intymnej z chłopakiem. On pyta:
    - Mogę mówić do ciebie Ewa?
    - Ale ja mam na imię Danka. Dlaczego Ewa?
    - Bo... będziesz moją pierwszą.
    - Dobra. A ja mogę mówić do ciebie Peugeot?
    - Dlaczego?
    - Bo będziesz moim 206...

  • O Babie

    Wpada Baba do lekarza cała zdyszana:
    - Panie doktorze a to mój mąż ma takie zapadnięte oczy.
    Lekarz pomyślał chwile i odpowiedział:
    - Będzie mu musiała pani robić okłady z jajek.
    Baba podziękowała i wyszła.
    Wpada po godzinie jeszcze bardziej zdyszana:
    - Panie doktorze, jak pomogło. Ledwo mu do pół brzucha dociągnęłam a już mu oczy na wierzch wyszły.