O Jasiu - str 23

  • Pani w szkole do Jasia Jasiu twoje

    Pani w szkole do Jasia:
    - Jasiu, twoje zachowanie jest skandaliczne!!! Jutro przyprowadzisz ojca do szkoły!!  
    Jasio na to (spokojnie):
    - Ja nie mam ojca.
    - A co mu się stało? - pyta zdziwiona nauczycielka.
    - Walec go przejechał.
    - No to niech przyjdzie matka.
    - Matkę też przejechał walec.
    - A dziadka masz? - powiedziała z odrobiną zwątpienia.
    - Nie.
    - Jego też przejechał walec?! - pytanie wykazywało nieomal zdumienie.
    - Tak.
    - A babcię?!? - tu głos nauczycielki zaczął objawiać brak nadziei na uzyskanie pomyślnej odpowiedzi.
    - Też. - odpowiedział (po raz trzeci monosylabą) Jasiu.
    - Ale chyba masz jakiegoś wujka czy jakąś ciocię którzy uniknęli tej strasznej śmierci!??! - zapytała pełna zwątpienia, już prawie nie wierząc, że Jasio jej ulży.
    - Nie. - głos Jasia był tak samo spokojny jak na początku - Wszystkich przejechał walec.
    - Biedny Jasiu! Co ty teraz zrobisz??? - zaczęła się użalać nad nim nauczycielka.
    - Nic - odparł rezolutny Jasio. - Będę dalej jeździł walcem.

  • Syn kończy osiemnaście lat Ojciec

    Syn kończy osiemnaście lat. Ojciec daje mu w prezencie cygarniczkę stwierdzając, że od tego momentu pozwala mu palić.
    - Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu...

  • Tatusiu co to jest kompromis? Odpowiem

    Tatusiu, co to jest kompromis?  
    - Odpowiem ci na przykładzie. Mama chciała, żeby jej kupić futro, a ja chciałem kupić samochód. Ostatecznie kupiliśmy futro i powiesiliśmy je w garażu....

  • Jasio mówi do taty który ma 80 lat

    Jasio mówi do taty który ma 80 lat:
    - Tato mam dla ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą.
    - Zacznij od dobrej.
    - Na twoje urodziny przyjdą striptizerki.
    - A zła?
    - Będą w twoim wieku..

  • Zdenerwowana mama do córeczki Wiesz

    Zdenerwowana mama do córeczki:
    - Wiesz co się dzieje z małymi dziewczynkami, które nie zjadają wszystkiego z talerza?!
    - Wiem, pozostają szczupłe, zostają modelkami i zarabiają kupę forsy...

  • Jaś wraca ze szkoły Jak było?pyta

    Jaś wraca ze szkoły.
      
    -Jak było?-pyta mama.
      
    -na piec!
      
    -naprawdę?
      
    -Tak Dwójka z polskiego. dwójka z matmy i pała z historii.

  • Pani do szkoły przyszła w sukience

    Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w kształcie samolotu. Jasio przez całą lekcję patrzy się na nauczycielkę. Nagle nauczycielka mówi do Jasia:
    - Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu?
    A Jasiu:
    - Nie, te dwie bomby pod skrzydłami.

  • Mama pyta się Jasia Jasiu dlaczego

    Mama pyta się Jasia:
    - Jasiu dlaczego płaczesz?
    - Bo śniło mi się że szkoła się paliła.
    - Nie płacz to tylko sen!
    - Właśnie dlatego płaczę...

  • Nauczyciel pyta się Jasia w szkole

    Nauczyciel pyta się Jasia w szkole:
    -Jasiu gdzie twoja praca domowa?
    -Nie uwierzy pan. Po drodze zrobiłem z niej samolocik i porwali go terroryści.

  • Na przystanku autobusowym pewna pani

    Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie umorusanego i zasmarkanego.
    - Chłopcze, czy ty nie masz chusteczki?!
    - Mam, ale obcym babom nie pożyczam.