Wampiry są wśród nas cz.4

--------------TAK JAK PISAŁEM WCZEŚNIEJ------------

Jest to opowiadanie mojego autorstwa o pewnym chłopaku w wieku ponad 20 lat
który okazał się nie do końca taki zwykły, ów chłopak jest główną postacią
i zarazem narratorem. Dlatego opowiadanie ma że postać opowiada o sobie.
---------------------ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA------------

Pięknie i ładnie, tej nocy mogę czuć się swobodnie.
Noc Halloween, ubrałem się w czarny garnitur oraz pelerynę.
Dzięki temu że nauczyłem się kontrolować kły, , Wysunąłem je i poszedłem na imprezę
wszyscy mówili że mam bardzo realistyczny kostium zwłaszcza kły.
Ale ja tam nie poszedłem się bawić, Lestat dał mi misje do wykonania.
na tej zabawie był jeden z wampirów który chciał pozabijać wielu śmiertelników.
Przyznam nie czułem się pewnie, zwłaszcza że po spotkaniu z
demonem w ciele dziewczynki, jeszcze nie do końca zaleczyłem rany.
wyostrzyłem swoje zmysły i zlokalizowałem tego wampira, popełnił błąd bo obrał za ofiarę koleżankę z klasy. I tu zaczął się dylemat poważny,  
chciałem aby była moją dziewczyną, ale gdyby znała prawdy czym jestem,  
nigdy by się ze mną nie umówiła.
więc albo pozwolę mu ją zabić i potem go zabiję, albo będę z nim walczył o jej życie.
Przełamałem się, postanowiłem ją ocalić, zrzuciłem pelerynę, wysunąłem bardziej
kły i przemówiłem do niego w łacinie.
on już po polsku powiedział "Witaj Kryspinie Kryspinjanie, chyba nie chcesz aby ona wiedziała kim jesteś" a ja mu na to "Głupia nie jest i widzi"
i go zaatakowałem. Krzyknąłem do Oli aby przyniosła mnie z torebki ten czarny drążek który jej dałem. Wykonała polecenie, złapałem go w locie, nacisnąłem guzik  
I wysunął się "bat" taki jak czasem używa ochrona.
z tą różnicą że jego koniec był ostry i ze srebra, on mnie poważnie zranił i ja go ugodziłem tym batem tam gdzie ludzie mają serce.Padł, obciąłem mu głowę.
Sam byłem na tyle ranny że zacząłem słabnąć, Ola mimo że okazałem się wampirem chciała mi pomóc. pobiegła do kuchni po nóż aby się skaleczyć i podać mi trochę krwi.
Dzięki temu odzyskałem minimalnie siły aby jej powiedzieć aby zadzwoniła do Rafała (lLestata) on zjawił się szybko i zabrał mnie na leczenie. Ola była przy mnie i mnie pilnowała. Ale czy ja wyzdrowieje?? CDN

______________________________________________________
zapraszam do komentowania i propozycji dalszego wątku
______________________________________________________

kryspin27

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 452 słów i 2570 znaków.

6 komentarzy

 
  • Arni

    Still better love story then Twilight...

    3 gru 2013

  • kryspin27

    Ok. Postaram się dać więcej opisów. Skoro chcecie. Rozumiem remfer i daddy daughter. Stwierdziłem że opowiadanie pisane w 1szej osobie może być ciekawą alternatywą. Dlatego piszę w ten sposób

    12 lis 2013

  • DaddysDaaughter

    Zgadzam sie z opinią nemfer :D ale mimo wszystko podoba mi się ;D
    Powrotu weny życzę :*

    12 lis 2013

  • nemfer

    Mówisz że jesteś wilkołakiem, wampirem i magiem w jednym... Jakoś tego nie idzie odczuć... Pobaw się troche i porozpisuj... Nie wiem np przemianę, dodaj kilka ciekawych "wrodzonych" zdolności z racji tego kim jesteś... Niech kolejne części będą oparte na nadludzkich aspektach twojego jestestwa bo do tej pory czytam to jakbyś był co najwyżej iluzjonistą... Oto znasz moje zdanie... Pozdrawiam

    12 lis 2013

  • kryspin27

    Przeczytaj wszystkie części. Czekam też na pomysły na fabułe. Trace wene

    11 lis 2013

  • oczarowana:*

    Trochę krótką, ale fajna. :) następną część postaraj się dłuższą :D

    11 lis 2013