Posłuchaj mnie
Mając ciebie, pragnę więcej Zwykłej rozmowy o rzeczach błahych Spraw o pogodzie i liściach na ziemi O pierwszej kropli spadającej z nieba O zacnym grzybku z podgryzionym ...
Mając ciebie, pragnę więcej Zwykłej rozmowy o rzeczach błahych Spraw o pogodzie i liściach na ziemi O pierwszej kropli spadającej z nieba O zacnym grzybku z podgryzionym ...
odwiedź mnie kiedyś po drodze do mekki napijemy sie naparu z czarnej herbaty posłuchamy ciszy jesień już babie lato snuje się po ogrodzie iwy skrzypienie zasuszone w koszyku ...
zakochaj mnie bez opamiętania w niezapominajkach ujrzyj oszalenie pocałunkami obudź zmysły zapragnij ust aż do granic znoszących ból krew w żyłach podpal niech zakipi ...
ryżowe sploty na rękawach to wiosna skąpana w kwiatach magnolii tam schroniliśmy się przed burzą pewnego popołudnia ukradłeś blask niezapominajek i nie oddałeś na ...
kiedy o świcie przychodzi miłość wtedy najmocniej mnie kochasz sny jeszcze ciepłe zawstydzenie kryją w poszewce lampka nie świeci spaliła żarówkę na przedwiośniu ...
przy starej gruszy dębowa deska przyjaciółka wierna zawsze czeka wyheblowana człowieczym siedziskiem jedną stroną przyklękła stopy kąpie w rosie zebranej o świcie ...
Nigdy już nie będę bliżej Ciebie. Szkolne wycieczki, sympozja, konferencje, wszystko jak na złość pcha mnie w to miejsce. Kiedy znów bez Ciebie odwiedzam to miejsce, nie ...
rzeka i rzeka kąsając brzeg zmieniała łożysko po wielokroć mały chłopiec tam chodził by obcować z wielkością taki mały wobec czegoś tak ogromnego niesamowite ...
pragniemy czas rozciągnąć wiedząc że ziemia jest żarłoczna każemy językowi tkwić za zębami a jej czekać innych pozostawiamy na pożarcie ona zaś czyha nie pod a za ...
Stanąć w kałużach słonej wody. Patrzeć po gniewnej otchłani i srogim obrazie, mrugać powiekami pod wiatr, pod ołowiany blask morza. Tam przed horyzontem krzywy kształt ...
Dzisiaj ścierałam kurz z jakiegoś dębowego blatu, bo wczoraj napisałam palcem moją samotność. Stoi tam ceramika ze świecznikiem z epoki renesansu. Taka piękna. Jednak ...
bo ty bo ja my bo zawsze osobno a jakby tak raz razem czy to już za dużo no powiedz bo czy ty bo czy ja zawsze nie choć raz może my razem raz
a wtedy usłyszysz trzepotanie skrzydeł muzykę jezior i oceanów a wtedy poczujesz lato zaplątane we włosach przyspieszony puls a wtedy a wtedy i tylko wtedy biegnij kiedy on ...
obite skrzydła zerwane z łańcucha tęsknią za lasem gdzie śpiew poi suche dłonie i głuche drzwi bez wiary w wiarę ciii