Materiał znajduje się w poczekalni.
Prosimy o łapkę i komentarz!

W necie

Marcelina z Solca Kujawskiego

  

Jestem nudziarą.

Tak w zasadzie mogłabym przedstawić się wchodząc na imprezę.

Czuję się czasem jak zegar z kukułką na ścianie, który postrzega się tylko o pełnej godzinie.

Nie umiem nawiązać luźnej rozmowy o zwierzaniu nie wspomnę, co jak każdemu jest mi czasami niezbędne.

Nie jestem na topie, ba! Ja nie wiedziałabym nawet jak bym była bo mnie to po prostu nie interesuje.

Nie maluję się, nie licząc świąt i uroczystości rodzinnych. Włosy o kolorze naturalnym, związane frotką.

Noszę spódnice, szare, beżowe, takie typu - skromna bibliotekarka. Białe koszule, żakiety do tego jakby inaczej broszka i torebka z imitacji skóry.

Pasuje mi ten styl, chwalą sąsiadki.

Tylko, co to daje?

Wczoraj w pracy byłam zdezorientowana gdy Aśka zapytała Gabryśkę czy by poszła na randkę z Kamilem Kulą.

Pomyślałam, że to pewnie jakiś ich znajomy i dałam plamę gdy spytała się mnie a ja...pominę tą kwestię.

Uwielbiam koncerty orkiestry, kwartetów smyczkowych.

Nie przepadam za tym, co dziś się lansuje, muzyką elektroniczną z tekstem wykrzyczanym.

Lubię chodzić na wernisaże sztuki, robić zdjęcia plenerów, wschodów i zachodów słońca.

Gotowanie to dla mnie relaks, posiłki jadam o stałych porach na deser pozwalam sobie tylko do siedemnastej.

  

Tak, jestem nudziarą i nie liczę na wiele po tym opisie.

  

Mam dwadzieścia sześc lat ( w czerwcu 27) i:

- Nie chodziłam z nikim na poważnie, bo te trzy randki nie można uznać za coś konkretnego.

- Nigdy nie byłam u żadnego mężczyzny w jego mieszkaniu a sama raz zaprosiłam do siebie ale jak zaczął taksować mnie wzrokiem dorzucając niewybredne oceny, co do moich krągłości to dałam mu do zrozumienia, co do dalszej naszej znajomości.

- w weekendy przesiaduję w domu nie licząc wyjścia ze swoją sunią do parku.

Nie przypominam sobie bym dostała przez ostatnie dwa lata zaproszenie na wesele a przecież kilka koleżanek brało ślub w tym czasie. A sylwestrowe noce nie są dla mnie od kiedy Gośka zaprosiła mnie do siebie a tam gdy schlał się taki Patryk i powiedział mi, że chętnie pobawiłby się moim biustem.

- jedyne z czego jestem zadowolona to moje stanowisko pracy, gdzie jestem doceniana, choć nie jest moim szczytem marzeń i to mnie czasem martwi.

  

Mikołaj z Ligoty Strzeleckiej

  

Jestem nudziarzem.

Przebudziłem się z taką myślą i przefiltrowawszy minione tygodnie

ze smutkiem muszę to potwierdzić.

Praktycznie wyalienowałem się ze społeczeństwa na własne życzenie,

uznając je za zbyt nowoczesne, postępowe i za szybkie, przynajmniej

na moje leniwe odruchy.

Nie mam tatuaży, biżuterii, brody.

Noszę się bez wszywek firm z wyższych półek. Jedyną ekstrawagancją

za młodu była prasowanka Papa Dance, ot mój wyczyn.

Tak, jest mi z tym dobrze, nie narzekam, tylko czemu tak się wyróżniam?

Kiedyś w PSS-ie dwóch gości zachwalało walory Julii Wieniawy a ja szukałem w swej

świadomości, któż to u licha jest, bo za nic w świecie nie wiem.

Lubię podreptać do MDK-u na jakiś lokalny spektakl, a jak słucham muzyki

to tej z gramofonową przeszłością.

Teledyski to praktycznie dla mnie abstrakcja, nie licząc tego, który widziałem

kątem oka w salonie Play-a, nim dostałem fakturę.

Do pracy przynoszę kanapki a nie sałatkę grecką, o dzwonieniu po kebab

nie wspomnę. W ogóle jem proste i nasze produkty

  

Ech, jestem nudziarzem i mam drętwe tematy na rozmowę.

  

W wieku lat trzydziestu nie mam stałej partnerki, nie wspominając o

kimś do przysięgi małżeńskiej.

Raz tylko spałem z kobietą i niestety tylko spałem. Trochę żałuję bo miała

bardzo krągłe piersi i pachniała fiołkami. Pewnie teraz inny dotyka jej aksamit skóry i wdycha zapach najintymniejszych miejsc by...

Było minęło.

Na imprezie gdzie gra muzyczka, to chyba z pięć razy z tego na trzech weselach

w rodzinie. Szału tam nie zrobiłem, podeptałem dziewczynę, do dziś się dziwnie

na mnie patrzy.

Praca od wielu lat ta sama, jakby czas stanął w miejscu, niestety tylko w moim

przypadku.

milegodnia

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe, użył 741 słów i 4100 znaków.

Dodaj komentarz