Sekret

-Hej! Siadaj z nami ! Chłopak poklepał ręką miejsce na drewnianej ławce obok siebie. Rozejrzałam się dookoła, ale było już bardzo ciemno. Usiadłam obok wysokiego, wysportowanego chłopaka i rozejrzałam się znów. Cholera..nigdzie nie ma tej idiotki, po co ona mnie tu zaciągnęła ?!
-Z kim jesteś? Lekko podchmielony nachylił się w moją stronę i zaczął się mi przyglądać ze zmarszczonymi brwiami. Zasłoniłam ręką rozgrzaną od ogniska twarz i spojrzałam na niego pytająco.
-Jestem z Evą. Powiedziałam głośno, żeby przekrzyczeć dudniącą z głośników muzykę. Spojrzałam akurat na parę siedzącą po przeciwnej stronie ogniska. Dziewczyna siedziała w samym staniku, a chłopak namiętnie ją całował. Obydwoje nieźle narąbani, jak połowa ludzi na tej imprezie.  
-Widać, że jesteś tu nowa. Wybełkotał i zapalniczką otworzył piwo, po czym przechylił butelkę i upił kilka łyków.  
-Znasz tu kogoś? Skierował na mnie swoje zaczerwienione oczy. Rozejrzałam się po tłumie tańczących dookoła ogniska i tych, którzy siedzieli wokół, po czym kiwnęłam przecząco głową.  
-Tak myślałem.. Uniósł butelkę do warg i nagle znieruchomiał. Utkwił wzrok w jednym punkcie daleko przed sobą i powoli opuścił rękę. Na jego twarzy pojawił się tajemniczy uśmiech. Odstawił piwo i odszedł. Tak po prostu, zostawił mnie. Chwilę potem dosiadł się do mnie jakiś koleś, nieszczególnie ciekawy. Zaproponował mi piwo, więc wypiłam. Jedno...drugie.. kiedy kończyłam trzecie troszkę zawirowało mi przed oczami. Odchyliłam głowę, żeby ostatnie krople spłynęły mi do gardła i..kiedy ją opuściłam napotkałam wzrok..czarne, przeszywające oczy. Nie mogłam przestać na niego patrzeć, jakbym była w transie.. nagle dobiegła do niego jakaś dziewczyna..a to ta bez koszulki. On siedział na czarnym motorze a ona stanęła obok niego i obcierała się o jego nogę. Złapała ręką jego brodę i wpiła się w jego usta..więc jest tak jak przypuszczałam..''dupodajka''. Odwróciłam głowę i spojrzałam na mojego niegroźnego 'towarzysza'. Wyciągnął paczkę papierosów w moją stronę.
-Zapalisz ? Dziwnie się uśmiechnął. Jeśli mam być szczera to..paliłam może dwa razy w życiu. Ale co mi szkodzi, raz się żyje ! Wyciągnęłam rękę i złapałam jednego papierosa między palce. Wzięłam od niego zapalniczkę. Włożyłam papierosa do ust..już miałam go zapalać. Poczułam na nadgarstku dotyk zimnej dłoni. Spojrzałam powoli do góry i opuściłam ręce.
-Wyrzuć to.
Rzuciłam papierosa, a on zgniótł go butem cały czas patrząc mi w oczy.
-To nie jest to co myślisz. Po czym spojrzał na chłopaka siedzącego obok mnie. Ona nie będzie tego palić. Spieprzaj stąd.  
Chłopak uniósł ręce w geście poddania i po chwili go nie było.
-Co ty tu robisz ? Niemal wysyczał w furii.
Wstałam gwałtownie i spojrzałam mu w oczy, po czym szybko odwróciłam wzrok.
-Kim ty w ogóle jesteś? Nie będziesz mi mówił co mam robić! Odwróciłam się na pięcie, ale on złapał mnie za łokieć. Spojrzałam na jego dłoń zaciśniętą na mojej ręce i natychmiast uścisk zelżał.  
-Chodź ze mną. Popatrzył w stronę motoru, a ja zaśmiałam się teatralnie.
-Chyba kpisz. Ku mojemu zdziwieniu zaśmiał mi się prosto w twarz. Zmierzył mnie od stóp do głów.
-Nie myślisz chyba, że ci coś zrobię.
Szczerze..to trochę mnie to uraziło.  
-Spieprzaj. Odwróciłam się i skierowałam w stronę łąki. Wyszłam na prostą drogę i szłam przed siebie z rękami w kieszeniach, nie obchodziło mnie gdzie jest Eva, jak trafię do domu, to, że jestem pijana i strasznie głodna..po prostu szłam przed siebie. Nagle usłyszałam za sobą odgłos motoru i po chwili zajechał mi on drogę.  
-Wsiadasz czy mam cię wsadzić? Udałam, że nie słyszę i ominęłam motor idąc dalej przed siebie.
-Kur..zaczekaj ! Krzyknął i podbiegł do mnie.  
-Posłuchaj..podwiozę cię do domu i..
-Co ci tak na tym zależy? Człowieku! Widzę cię pierwszy raz w życiu! Chciałam go ominąć, ale był szybszy. Złapał mnie w pasie i przerzucił sobie przez ramię. Zaczęłam okładać go pięściami po plecach.
-Zostaw mnie! Rozumiesz?! Zostaw mnie w spokoju! Z moich oczu popłynęło kilka samotnych łez.  
-Hej.. Postawił mnie na ziemi. Przepraszam. Złapał palcami kosmyk moich włosów i włożył go za ucho. Starł kciukiem łzę z mojego policzka. Usiadł na motorze i posadził mnie przed sobą. Złapał mnie za udo i delikatnie pociągnął do tyłu. Czułam na karku ciepło jego oddechu..a na plecach ciepło jego ciała. Uruchomił motor I ruszyliśmy. Po jakimś czasie skręcił do przydrożnego baru nocnego. Pomógł mi zsiąść z motoru i weszliśmy do środka. W twarz uderzyło mnie ciepłe, przyjemne powietrze. Usiedliśmy przy małym stoliku.
-Pewnie jesteś głodna. Spojrzał na mnie..a mi z głodu prawie skręcał się żołądek.
-Strasznie, ale nie zabrałam ze sobą..przeszukałam kieszenie w spodniach..pieniędzy.
On położył rękę na mojej drżącej dłoni i uśmiechnął się.. dopiero teraz dostrzegłam jaki..on jest przystojny. Ciemna karnacja, czarne włosy i te oczy oprawione długimi, czarnymi rzęsami.
-Jak się nazywasz ?
-Leila..Leila Lind. A ty ?
-Tristian. Co ci zamówić ?  
Uśmiechnęłam się do niego.
-Cokolwiek..zaraz umrę z głodu. Tristian doszedł do baru, a ja wymknęłam się do łazienki.
Na szczęście było lusterko. Moje włosy ! Były..w marnym stanie. Wyjęłam z kieszeni gumkę do włosów i związałam moje długie blond włosy w kucyk sięgający do połowy pleców. Wytarłam rozmazany tusz do rzęs spod oczu i cóż..tylko tyle mogłam zrobić. Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam, że on już czeka na mnie z jedzeniem przy stoliku. Dosiadłam się i zobaczyłam na swoim talerzu dużą zapiekankę.
- Nie mięli dużego wyboru..
-To nic. Dziękuję. Muszę coś zjeść bo zaraz zemdleję. Tristian ugryzł kawałek swojej zapiekanki i znów intensywnie patrzył w moje oczy.
-Czemu tak na mnie patrzysz? Zapytałam. To takie..krępujące.
-Twoje myśli..są ukryte. Ukrywasz je. Kiedy to usłyszałam niemal zakrztusiłam się zapiekanką. Co on bredzi?
-Wiesz..chyba się nie zrozumieliśmy. On się tylko uśmiechnął.
-Jesteś bardzo tajemnicza..i zamknięta. Ukrywasz wiele spraw.
-Co? Piłeś coś?
-Nic.
-Mówisz..jakbyś pił coś mocniejszego.
-Leila..dreszcz przeszedł po moim ciele kiedy wypowiadał moje imię. Wiem o tobie więcej niż ci się wydaje.

Gorillaz

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1213 słów i 6592 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik Gorillaz

    Kolejna część będzie prawdopodobnie w tym tygodniu :)

    5 sie 2013

  • Użytkownik nnn

    zamarłam przy ostatnim zdaniu

    3 sie 2013

  • Użytkownik lula

    kiedy kojena czesc?!

    3 sie 2013

  • Użytkownik goracakicia

    Będzie coś dalej? :)

    2 sie 2013

  • Użytkownik usmiech

    BOSKIE!

    2 sie 2013