Nowy towarzysz cz.1

Obudziłam się w środku nocy. Na zewnątrz akurat szalała burza. Tylko nie         to - pomyślałam. Nienawidze burzy i okropnie się jej boje. Ten strach mam od dzieciństwa, kiedy prawie co, nie walnął we mnie piorun. Byłam wtedy w ogromnym szoku i nie wiedziałam co robić. Teraz również czułam paraliż. Po 5 minutach jeszcze nie do końca przytomna usłyszałam głośny grzmot. Gwałtownie krzyknęłam i to naprawdę głośno. Nagle drzwi do mojego pokoju uchyliły się. - Nic ci nie jest ? spytał Marcin - mój brat. Nie czekał na odpowiedź. Niepostrzeżenie wślizgnął się do mojego łóżka i przytulił. Wiedział jak nienawidzę takiej pogody. Naprawdę go kochałam. Przy nim zawsze czułam się bezpiecznie.                                        Był on przystojnym brunetem o niebieskich oczach i uroczym uśmiechu. Miał 1.78 cm wzrostu. Ja byłam od niego 10 cm niższa. Chciałabym być trochę wyższa, chociaż tak bardzo na to nie narzekam.                                     Obudziłam się o 8:00. Nie wiedziałam nawet kiedy usnęłam. Po chwili usłyszałam jakieś krzyki i śmiechy. Szybko zeszłam na dół, zerkając tylko do lustra w jakim stanie są moje długie i trochę kręcone włosy.                                 Oczywiście jak to ja musiałam po drodze walnąć się w nogę - Cholera, powiedziałam tylko i poszłam dalej. Kiedy przechodziłam przez drzwi w kuchni oberwałam w głowę drzwiczkami od szafki. Ałł -krzyknęłam. Akurat ktoś musiał zostawić ją otwartą. Usłyszałam za sobą jakieś śmiechy. Obróciłam się i z ironią w głosie powiedziała - Bardzo śmieszne, haha.                                                  Dopiero teraz dostrzegłam jakiegoś chłopaka stojącego koło mojego brata. Miał czarne włosy i ciemne oczy. Był nawet przystojny, pewnie nie jedna się w nim podkochiwała. Po chwili zorientowałam się, że się na mnie patrzy i przy tym bardzo szeroko uśmiecha.                                                   Spostrzegłam, że przecież zeszłam tu w samej koszuli nocnej, dosyć krótkiej.      Poczułam się niezręcznie.Miałam zamiar pobiec na górę, ale poczułam czyjąś rękę na swoim ramieniu. Po plecach przeszedł mi lekki dreszcz. - Jestem Dawid, powiedział chłopak. Zrzuciłam delikatnie jego rękę z ramienia. - Alicja, powiedziałam lekko zdezorientowana. - Pójdę się tylko przebrać i zaraz zejdę pogadać -powiedziałam. Nie wiedziałam o co chodzi. Co on tu robi ? Kim w ogóle jest ? Zadawałam sobie milion pytań. Po chwili stojąc jeszcze w kuchni usłyszałam głos poznanego przed chwilą chłopaka : - Mi wcale nie przeszkadza twój ubiór, powiedział uśmiechając się szeroko.Spiorunowałam go wzrokiem.       Kurde, miałam mu ochotę przywalić. Po chwili jednak odburknęłam  - Ciebie o zdanie nie pytam. Pobiegłam do swojego pokoju. Założyłam czarne rurki i koszule w kratkę w której dosyć ładnie wyglądałam. Nie malowałam się, ponieważ miałam dosyć ładną cerę. Jedynie co, to wkurzał mnie trochę mój nos. Jak dla mnie był trochę krzywy, chociaż inni mówili, że jest normalny.  
Po 15 minutach byłam gotowa. Schodziłam właśnie na dół kiedy jak na złość zderzyłam się z moim bratem. Nie zauważyłam jak wychodził z salonu. Zachwiałam się lekko, ale nie upadłam. Oboje w tej samej chwili powiedzieliśmy - sorry i się uśmiechnęliśmy. Powiedział żebym poszła usiąść na kanapie, wtedy wszystko mi opowie co i jak. Po chwili już rozmawialiśmy  
- A więc co on tu robi ?-zapytałam...


-------------------------------------
I jak ? To moje pierwsze opowiadanie wiec nw czy się spodoba:) mam nadzieję że tak. Nie wiem czy pisać dalszą część ? I na pewno będzie trochę dłuższa:) Za jakiekolwiek błędy przepraszam :)

pandzia14

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 648 słów i 3607 znaków.

17 komentarzy

 
  • Roxi 14

    Proszę pisz dalej ;)

    23 kwi 2014

  • ?..

    @Pola a ja myślałam, że dotarło do Ciebie, że nikt Ci w tą gadkę z siostrą nie wierzy..

    18 kwi 2014

  • Pola

    A myślałam że moja siostra nie jest mną -_-

    17 kwi 2014

  • Misia

    Jak tam sobie chcesz. :) Ale jeszcze raz zobaczę , że sobie piszesz sama komentarze to będzie ban. ;)

    17 kwi 2014

  • Pola

    Tak zgadzam się z tb . Lecz przynawać się do czegoś co niby by mi pomogło i jest kłamstweo jest bez sensu .

    17 kwi 2014

  • Misia

    Skoro wolisz wychodzić na zwykłą idiotkę  to proszę bardzo :) Jak widzisz, nikt Ci nie wierzy. A umiejętność przyznania się błędu jest naprawdę w cenie.

    17 kwi 2014

  • Pola

    Nie będę się przyznawała do tego czego nie zrobiłam xd

    17 kwi 2014

  • ?..

    @Pola i robicie dokładnie ten sam błąd, który raczej rzadko ktoś robi.. Jak dla mnie to trochę dziwne... ale ok, mów tak dalej.. Może ktoś Ci uwierzy

    17 kwi 2014

  • Misia

    Ehh, zawsze ta sama śpiewka... Nie prościej się po prostu przyznać i tyle ?

    17 kwi 2014

  • Pola

    Moja siostra jest młodsza . Nie ma komórki . A była przy wszystkim i się logowała z mojego tel . -_-

    17 kwi 2014

  • Pola

    No i tu się mylicie . -.- ja jestem pola a anonim to moja siostra . -_-

    17 kwi 2014

  • pandzia14

    Wiem że zginęły i nw czemu . Bo pomiędzy kom Musterious a Little Scarlet tez był i go nie ma

    16 kwi 2014

  • :) :) :)

    Anonim  pondza14 pisała to juz wcześniej ze mną więc jak nie wiesz to się nie wtrącaj rozumiesz i się odczep od mojej koleżanki.

    16 kwi 2014

  • pandzia14

    Nic nie ściągałam!  sama wszystko pisałam  i nic nie usuwam  ,żadnych komentarzy tak dla jasności.

    16 kwi 2014

  • angi4

    Super opowiadanie...  :lol2:  czekam na dalsze części. Pisz dalej, masz talent do pisania. Naprawdę Fajne. :) :)  :lol2:

    16 kwi 2014

  • LittleScarlet

    Po takiej ilości tekstu, gdzie w zasadzie czytelnik nie dowiedział się niczego oprócz tego, że bohaterka jest raczej ładna i ma kompleksy, ciężko stwierdzić czy się podoba i czy warto zajrzeć do następnej części. Rozumiem, że to twoje pierwsze opowiadanie, autorko i doceniam wysiłek, ale liczę że w kolejnym fragmencie pojawią się jakieś istotne fakty. Na razie nie jest źle, ale może być zdecydowanie lepiej.

    16 kwi 2014

  • Mysterious

    Ja chętnie po czytam co wydarzy się dalej:)

    16 kwi 2014