Niespodziewana miłość [3]

Niespodziewana miłość [3]Dziewczyna pobiegła po plecak do pokoju i razem z Kacprem poszli w stronę szkoły. Szli w ciszy, nie w takiej niezręcznej.  


Odpowiadało im to, mogli pomyśleć o wszystkim, o każdej rzeczy, wydarzeniu, o każdej osobie. Myśleli o sobie nawzajem. Przecież nie o nikim innym, o niczym ani o żadnym wydarzeniu. Po prostu. To się nazywa miłość. Niespodziewanie Kacper zatrzymał się i złapał Kasię za rękę. Spojrzał jej głęboko w oczy, mówiły same za siebie, tak dobrze się rozumieli bez użycia jakichkolwiek słów czy gestów. Wystarczyło spojrzeć w oczy. Chłopak patrząc w oczy wyznał dziewczynie miłość i ją pocałował. Zatonęli w tym pocałunku niczym w marzeniu, które mogli spełnić. Przechodzący obok ludzie tylko na nich spoglądali. Nic nie mówili, zwyczajnie im zazdrościli. Dwójka tak kochających się ludzi, nie bojących przyznać się do tego publicznie. Wyrwali się z pocałunku i tylko uśmiechnęli do siebie. Szli dalej do szkoły trzymając się za ręce. Tak też weszli do tego budynku, zwanego szkołą. Wszyscy się na nich patrzyli, jakby widzieli ich pierwszy raz. Przecież to tylko chłopak i dziewczyna trzymający się za ręce. Co w tym takiego dziwnego? Kasia z Kacprem tylko się z nich śmiali, jakie to mieli miny jak ich zobaczyli. Podeszli do Maksa i Diany stojących przy parapecie nieopodal klasy. Dziewczyny przywitały się buziakiem w policzek a chłopaki przybili piątkę. Teraz cała czwórka udała się do klasy bo właśnie zabrzmiał dzwonek na lekcję. Kasia usiadła razem z Kacprem, a Diana z Maksem. Lekcja szybko minęła i zaczęła się następna i tak do długiej przerwy, gdzie udali się do stołówki żeby coś zjeść. Chłopaki zajęli miejsca a dziewczyny poszły po coś do jedzenia. Diana zaczęła wypytywać przyjaciółkę o wszystko co związane z Kacprem i z nimi. Kasia tylko przekręciła oczami i opowiedziała wszystko w skrócie. Każda wybrała coś do jedzenia dla siebie i swojego chłopaka i poszły do stolika. Usiadły i znowu zaczęły gadać o wszystkim i niczym, a chłopaki tylko im się przyglądali i myśleli *Jak one mogą tyle gadać i ciągle jakiś temat mieć?* No tak, dziewczyny są gadatliwe, przynajmniej większość. Po długiej przerwie poszli na lekcje, Kacper z Kasią na angielski a Diana z Maksem na francuski. Się dobrali no ale widocznie tak musi być.

Zauroczona

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 444 słów i 2399 znaków.

3 komentarze

 
  • Zauroczona

    nie mam weny jak na razie ;(

    30 gru 2013

  • .

    Super. :-)

    30 gru 2013

  • s

    Dalej

    30 gru 2013